Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy lubisz tytoń Golden Virginia? |
Tak |
|
89% |
[ 57 ] |
Nie |
|
10% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 64 |
|
Autor |
Wiadomość |
naja
Bierny Palacz
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:20, 15 Kwi 2010 Temat postu: Golden Virginia |
|
Brytyjska mieszanka produkowana od 1877 roku skladajaca sie z virgini i burley suszonego powietrzem i na słoncu, w polsce dostepna jedynie zielona wersja sa jeszce dwie inne.
Opakowanie swietne zgrubej folii podwojnie zawijane i co najwazniejsze zamykane na gruba strune co zapewnia utrzymanie dobrej wilgotnosci tytoniu bardzo dlugo. Tyton mocno sprasowany, bardzo wilgotny w zapachu nietypowy cos ala jakis piernik, jakies ciasto moze ciut przypomina red bull aromatic shag , ale wuczuwalny jest rowniez zapach, cos ala kwas chlebowy. Palio sie strasznie powoli, z mojego doswiadczenia nalezy go luzno zwijac lub troszke podsuszyc inaczej moga byc problemy z paleniem. Smak bardzo delikatny aczkolwiek ciekawy powiedzialbym slodko-kwasny, zauwazalnie zwiększa wydzielanie sliny.
Smak: naturalny
Waga: 50g
Opakowanie: koperta zwijana podwójnie, zamykana na strunę
Cena: 29,80 zł (04.2013)
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez naja dnia Czw 0:26, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:30, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Kurcze, powinni większość shagów robić w 50g opakowaniach a nie 40 czy nawet 30g :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bajecznie7
VIP
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:48, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Kupiłem sobie dzisiaj. Pierwsze wrażenia zapachowe to jakby coś między lekkiego kwaśnego, a śliwkowego zapachu. Paczka świetna, tytoń wilgotny i mocno sprasowany (czyli to co pisał Naja).
Pierwszy papieros skręcony paliłem długo bo za mocno zbiłem. Drugi już lepiej szedł bo był "luźniejszy". Wrażenia smakowe? Bardzo pomieszane. Lekki, a zarazem czasami miło drapiący, kwaśny, a z drugiej strony normalny.
Reasumując intrygujący tytoń, za mało wypaliłem, żeby go do końca odkryć, ale chce się w niego zagłębić, ponieważ czuje w nimi mały sekret i chce go "rozgryźć"
|
|
Powrót do góry |
|
|
abishai
VIP
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:49, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Faktycznie jest to gatunkowo dobry tytoń do skręcania(narobić się można jak świeży chcemy do gilzownicy wepchnąć)
tak BTW to nie wiem czemu ale jego zapach mi się zawsze kojarzył z herbatą.
P.S.:Golden Virginia ma też w sobie dodatek orientu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mattej
Bierny Palacz
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:07, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
Tytoń jest mocno zbity i wilgotny. Przed nabijaniem w maszynce trzeba go trochę przesuszyć, bo mogą nie wychodzić papierosy (gilza nie nabija się do końca, reszta tytoniu wypada z przodu).
Dla mnie to ulepszona wersja Marlboro light, oczywiście pełniejsza w smaku, bardziej charakterystyczna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:29, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
Mattej napisał: | Tytoń jest mocno zbity i wilgotny. Przed nabijaniem w maszynce trzeba go trochę przesuszyć, bo mogą nie wychodzić papierosy (gilza nie nabija się do końca, reszta tytoniu wypada z przodu). |
Ja tak miałem często i z tego powodu przerzuciłem się na zwijarkę, dużo lepsze wychodzą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bajecznie7
VIP
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:32, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
Golden virgina nawet w zawijarce jest męcząca do palenia. Trzeba najpierw dobrze wysuszyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kored
Bierny Palacz
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:29, 16 Cze 2010 Temat postu: |
|
Właśnie zacząłem pierwszą paczkę tego specjału. Tytoń jest rzeczywiście mocno sprasowany. Na początku robiłem błąd bo skręcałem sprasowane kawałki tytoniu prosto z paczki co mocno utrudniało palenie. Wystarczy porozrywać przed kręceniem i jest dobrze. Moim zdaniem suszenie tytoniu to duży błąd, traci on swój aromat.
Jak na razie większe pozytywne wrażenie zrobił na mnie Drum Yellow dzięki swojemu egzotycznemu, gęstemu aromatowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:33, 16 Cze 2010 Temat postu: |
|
kored napisał: | Na początku robiłem błąd bo skręcałem sprasowane kawałki tytoniu prosto z paczki co mocno utrudniało palenie. Wystarczy porozrywać przed kręceniem i jest dobrze. |
W sumie to każdy tytoń trzeba przed skręceniem porozdzielać na mniejsze kawałki. Nie ma innej opcji bo wtedy to nawet ciężko palić. Ja podobnie miałem z Drumem Yellow, który tak Ci przypadł go gustu. Mi na początku nie smakował bo właśnie za gęsto nakładałem tytoń (oczywiście rozdzielałem go przed skręceniem ) Potem już było dobrze ale i tak Drum Yellow przyprawia mnie czasami o mdłości jak o nim pomyślę.
kored napisał: | Moim zdaniem suszenie tytoniu to duży błąd, traci on swój aromat. |
To prawda, ja też nigdy nie suszę tytoniu, ponieważ jeśli jest dość wilgotny to nawet po skręceniu sam wyschnie do stanu "pokojowego". Nawet kiedy przechowuję w papierośnicy Co innego z nabijaniem, mi np. było ciężko nabijać mokry tytoń w gilzy (ale to było wkurwiające... nie chce do tego wracać ) Było minęło, zwijarka najlepsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bajecznie7
VIP
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:42, 17 Cze 2010 Temat postu: |
|
Golden Virginia, na którą ja kiedyś trafiłem byłą na tyle mokra, że nawet rozkładanie na czynniki pierwsze nie dało rezultatu. Owszem aromat fajny, ale perspektywa palenia 3 min. jednego papierocha to dziwne uczucie . Ja jestem za podsuszeniem tego shagu bo potem lepiej się pali, a walorów smakowych nie traci...
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomaszek
Bierny Palacz
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lyck Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:21, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ostrożnie mówiąc, subtelny tytoń, doznania nijakie. Czy suchy, czy mokry... nieważne... po prostu DELIKATNY, jak każda virginia, jak potrzebujesz "kopa" to nie polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emef
Bierny Palacz
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MŁAWA Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:53, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
jestem oczarowany Golden Virginią , to wszystko prawda co piszą poprzednicy że mokry ze długo się pali itp ...
ale dzięki tym wypowiedziom wiedziałem jak się do niego zabrać , wcześniej wyjęty kęs tytoniu rodrobiony położony żeby odetchnął kikanaście minut i do rolerka leciutko ubity ... pali się fajnie o doznaniach smakowych nie wspomnę
|
|
Powrót do góry |
|
|
boryc
Normalny Palacz
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:12, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
świetny tytoń, tym milej go wspominam, że od niego zaczynałem zabawę z shagiem. niestety nie paliłem już z pół roku, bo cena zabija, choć to niby 50 g... ale bardzo rzadko jestem w stanie wydać prawie 3 dychy jednorazowo, choć warto. przyjemny dymek, ciekawe doznania smakowe, raczej wart swojej ceny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lobsang
Bierny Palacz
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kołobrzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:42, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Witam wszystkich jest nowy ale myślę że będę często tu zaglądał mój ulubiony tytoń to właśnie Golden Virginia. Od 2 lat skręcam tylko i wyłącznie właśnie ten tytoń pochodzenia belgijskiego - no właśnie straciłem możliwość kupowania go, polskiego nie kupuję bo to mizerna podróba orginału - ktoś ma jakiś pomysł jak zakupić zagraniczny ?
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 4:28, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Sugerujesz ze polski Golden Virginia ,to mizerna podróba,nie palilem zagranicznego,ale powiedz na czym polega ta róznica.Mysle ze chodzi ci o jakosc,tak niestety jest z wieloma tytoniami pakowanymi Polsce [mam na mysli np. Drum, Mac Baren].Tez slyszalem ze Golden Virginia sprzedawana np. w Wielkiej Brytani jest bez porównania lepsza z ta nasza krajowa.Tak juz jest ze dymaja nas na kazdym kroku.Co do Golden Virginia made in Belgia to opisal bys troche wiecej o jej walorach,tez ten tyton lubie.Z tego co wiem Golden Virginia za granica wystepuje w 2 rodzajach[nie wiem która paliles]. [link widoczny dla zalogowanych] i jeszcze u ruskich widzialem taka golden-virginia [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez sztos19 dnia Pon 4:32, 20 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lobsang
Bierny Palacz
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kołobrzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:44, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
hey, cóż jak ci to opisać ? Różnica polega na tym, że w belgijskiej jest tylko i wyłącznie 100% golden, a polscy producenci dosypując krajowy tytoń pozbawiają GV tego co jest główną zaletą czyli właściwego smaku. To jest tak różnica że jeśli kiedykolwiek zapalisz orginalny GV to już nie będziesz miał ochoty na krajową
PS Palę zieloną Golden Virginie, mam jeszcze jedną sugestię dla Ciebie, jeżeli smakuje Ci polska Golden Virginia to nie szukaj innej bo narobisz sobie kłopotów z dostaniem jej i oczywiście będziesz musiał wydać trochę więcej kasy. Ja płaciłem za belgijską 1 szt. 30 zł
Ostatnio zmieniony przez lobsang dnia Pon 13:45, 20 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:23, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Kolego lobsang widze ze mieszkasz w Kołobrzegu,mozesz sobie zafundowac raz na jakis czas wycieczke [taka 2 dniowa] promem do Danii,lub Niemiec i zakupic troche dobrego shagu.A tak na powaznie najlepszy shag jest w Hollandi,i najlepiej by bylo miec kogos ,kto tam mieszka,wtedy mozna by liczyc na ciagla dostawe towaru.Zapewne kolega tez ma rodzine,lub znajomych w Belgii,stad ta belgijska Golden Virginia,bo chyba niejezdziles do Belgii po shag.Na Allegro mozna czasem wychaczyc jakis dobry shag,jakby kolega mial jakies dojscia do zagranicznego shagu,to chetnie tez bym skorzystam nawet za 30zl za opakowanie,dla mnie liczy sie jakosc ,a nie ilosc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
papierosek
Bierny Palacz
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:10, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Jestem na wyczerpaniu tego tytoniu że tak napisze.Odczucia??Po pierwsze czuć jakiś aromat którego nie potrafię jednoznacznie określić, coś jakby takiego kwaśnego ale przyjemnego.Zapach ładny, mało kołków ba prawie w ogóle i innego tego rodzaju śmiecia czyli pyłu.Tytoń wilgotny , musi trochę oddychnąć przed zwijaniem.Długo się pali.Teraz paczkę 50 g kończę także już nie czuję tego aromatu co na początku.Nie śmierdzi tak jak ćmiki kupne to znaczy dym tak nie capi.Na filterkach slim zrobiłem około 110 papierosów dobrze nabitych.Kupiłem jeszcze po starej cenie czyli 26 złotych.Chyba na dłużej zostanę przy tym tytoniu chociaż kusi mnie choćby Tilbury bądź Casablanca ale chyba będę wytrwały i GV zagości jako jeden z nielicznych tytoni od czasu kiedy zwijam shag zakupiony drugi raz pod rząd.Wcześniej udało się to tylko Turnerowi i Durnowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:28, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
Nie wiem czy ktos kupowal ostatnio zieloną Golden Virginie,niestety ja zakupilem pare dni temu i powiem szczerze jestem zniesmaczony.Pamietam jeszcze rok temu ten tyton,[i byl zupelnie dobry].Ale teraz to juz nie jest ten sam shag,po pierwsze smakuje jakos nijako,Virginie to ja slabo wyczuwam,wogle tak jakby krajowy tyton sie zrobil.Niedawno palilem Mac Barena Virginie i w porównaniu z Golden Virginia ,to niebo a ziemia.Chyba cos w tym jest ,jak mówia ze w polsce mieszaja tytonie orginalne z krajowym.Naprawde liczylem na smaczny shag,a wyszlo ze znów nas dymaja na kazdym kroku.Tyton kosztuje 28zl.ale to co otrzymalem nie jest wart nawet polowy tej ceny,nie wiem moze ja mam za duze wymagania w stosunku do tytoni,ale pamietam smak z przed roku ,i naprawde jest duza róznica.Kolo orginalnej G.V. to moze to stalo,pare osób tez mi mówilo ze ten tyton sie zepsul,nie chcialem wierzyc ,i chcialem sprawdzic [no i sie chyba potwierdzilo].Ludzie którzy pala ten tyton,staraja sie zdobyc G.V. z zagranicy,i chyba juz sie nie dziwie im.Krew mnie zalewa ,co sie do kurwy nedzy dzieje w tym naszym kraju [ze wszystko na psy schodzi].Tak samo jest z papierosami ,herbatami,kawami itp.Aby tak dalej ,a daleko zajedziemy,i bedzie tak jak za PRLu [wtedy wszystko co zagraniczne bylo 100 razy lepsze od krajowego].Gdzie my zyjemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
okrzemek
Bierny Palacz
Dołączył: 24 Sie 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:06, 25 Sie 2012 Temat postu: |
|
Mnie kupiona w Polsce Golden Virginia calkiem smakowala, ale po Waszych postach przy okazji wiekszego zamowienia sciagnalem sobie wersje niemiecka. Jak przetestuje to opisze wrazenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joe
Bierny Palacz
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:00, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Witam, może odświeżę trochę temat. Rozważam kupienie GV, jednak od roku paliłem tytonie aromatyzowane (głównie MB). O ile czysto smakowe (apple, cherry, rose) po wypaleniu koperty mnie już mdliły i musiałem zmienić smak, o tyle aromaty mniej słodkie w moim odczuciu (café, chocotale, vanilia) mogłem palić dłuższy czas. Zwłaszcza MB Original smakował wyjątkowo wspaniale. Jednak chciałbym spróbować zwykłego tytoniu. Tutaj pada moje pytanie Czy GV smakuje podobnie do MB Original i czy jest mocniejszy? Czy pachnie też jak suszone śliwki? Próbowałem Drum Yellow i smakował dobrze (czy podobnie jak GV), jednak pod koniec koperty zaczął zajeżdżać owym suszem, co było odczuciem negatywnym. Jeśli w końcu kupię GV postaram się też zamieścić jakąś małą recenzję
|
|
Powrót do góry |
|
|
abishai
VIP
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:46, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
W skrócie:
Golden Virginia to jak nazwa wskazuje mieszanka gdzie dominuje Virginia, o ile dobrze kojarzę.
MB smakowe mają często w bazie virginie i burley ALE viginia nie jest tam dominująca i po wywietrzeniu dostaniemy raczej "american blend" bez orientu.
A więc MB original będzie pozornie podobny w bazie do GV(jest to bardzo naciągane porównanie) ale z mniejszą dawką virgini.
Pewnie(nie paliłem) Virginia Blend od MB jest podobny do Golden Virginia.
Drum nie jest podobny do GV.
Prawda też jest taka że GV jest najbradziej podobna do GV, blendy virgini są często daleko od siebie.
Polskie GV może byc zupełnie niepodobne do GV, więc proponuję zacząć od mieszanek MB.
Szczerze mówiąc to bym szedł w ten sposób:
American Blend pózniej Virginia Blend później GV pózniej Zielony MB(for the people green).
Ma to proste uzasadnienie: czysta virginia jest kontrowersyjna(nie kazdy lubi) w mieszankach ma innych charakter i od pewnego poziomie jest strawna przez praktycznie każdego.
Np. ja nie lubię GV bo jest dla mnie "ostra" tak jak niektóre inne blendy ale są takie które mogę palić bez problemów.
Jeżeli więc masz podobnie(kilka osób z forum te z tak ma, więc nie jest to moja fanaberia) możesz się zrazić do tego gatunku zaczynając z grubej rury, a nie warto bo jest to ciekawe doświadczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:06, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Zawsze jak tyton GV nie podejdzie czysta, mozna ja próbowac mieszac z innymi tytoniami [np.z mocnymi tytoniami typu Zware, dla oslabienia calej mieszanki].
To prawda, ten tyton nie kazdy lubi palic czysty, ma specyficzny smak i niekazdemu przypadnie do gustu, ale warto spróbowac....
|
|
Powrót do góry |
|
|
loony
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wroclove Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:14, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
GV warto spróbować Szczególnie mi posmakowała z bibułkami lukrecjowymi.
Właśnie od tygodnia zbieram się do zrobienia o tym shagu filmiku
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:19, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Loony musze spróbowac GV z bibułkami lukrecjowymi, ciekawe polaczenie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
abishai
VIP
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:31, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Jakoś nie czuję GV w tej bletce, to jest chyba jedno z tych połączeń na które wpadamy przypadkiem (lub w chwili natchnienia), znam dobrze zarówno bletki jak i ten tytoń ale bym tego nie wymyślił.
Prawda jest też taka że na smak GV składa się wiele delikatnych nutek, więc w zależności od sposobu podania można diametralnie zmienić charakter.
|
|
Powrót do góry |
|
|
loony
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wroclove Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:13, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Tak jak już gdzieś pisałem - bibułki lukrecjowe i Smokinga i ZigZaga zupełnie mi nie smakowały, wręcz odrzucały totalnie. Ale spróbowałem ich z GV i się zakochałem Delikatny smak GV i lekka słodycz podczas palenia, coś świetnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:40, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Te polaczenie GV i bibułki lukrecjowe, to moze byc dobra odskocznia, tak dla odmiany, ale na dluzsza mete moze byc meczace [do codziennego palenia raczej ta mieszanka kiepsko sie nadaje]...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Plucamniebolo
Bierny Palacz
Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŁDZ
|
Wysłany: Sob 9:27, 18 Maj 2013 Temat postu: |
|
Koledzy palił ktoś ostatnio GV świżo kupioną w PL? Kupiłem ostantio paczkę ze świeżego transportu i to nawet virgni nie przypomina O.o mam wrażenie że ejst jeszcze mocniejsza i wgl od czapy od paczki kupionej kilak miechów temu... Czytałem że w PL GV jest kiepska, ale to było jakiś czas temu i może coś się zmieniło, a ja mam za duże wymagania? Pytam bo zastanawiam sie czy warto bawić sie w polowanie na ori UK(może ktos pomóc?) żeby dowiedzieć sie jak naprawdę ten tytoń smakuje...
Swoją drogą to ciekawe czy producent ori jest świadomy co się dzieje z jego produktem za odrą-z jednego tira robi się 5-to tak swojskie!
I płuca po niej bolą, masakra...
Chocaiz w smaku coś nawet ma xD
Ostatnio zmieniony przez Plucamniebolo dnia Sob 10:50, 18 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:21, 19 Maj 2013 Temat postu: |
|
Plucamniebolo piszesz ze ''Czytałem że w PL GV jest kiepska, ale to było jakiś czas temu i może coś się zmieniło''.
Chyba sobie zartujesz, w naszym kraju jak cos zmieniaja to tylko na gorsze, w druga strone raczej rzadko sie zdarza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|