Golden Virginia

Pokszanek

Panowie widzieliście nową cenę GV 50g z 2014...WHY ??? żeby tylko ta kasa szła na coś pożytecznego.

herumor

ile konkretnie?

Pokszanek

32,00 !!!

sztos19

Na pocieszenie w Niemczech jest duzo drozej cale 9,50 euro..
[link widoczny dla zalogowanych]

Tyler_Durden

To za ile wcześniej była w Niemczech? Jakieś zasrane wariactwo z tymi cenami!!!

matthewx

w Niemczech za godzinke pracy kupi sie ten tyton a w PL?? nie ma co gadac o cenach zachodnich przy ich zarobkach

sztos19

Dziwna sprawa zarobki w Niemczech sa na poziomie 8.000zl. a tyton
Drum 40g. kosztuje u nich 6,30euro [u nas Drum 40g. 24,50zl.] Czy ktos widzi jakas róznice w cenie.
[link widoczny dla zalogowanych]

SmokerMercury

W Anglii mają już chyba Golden Virginię w nowym opakowaniu.

sztos19

Tak to chyba nowe opakowanie, ale juz w tamtym
roku widzialem ta koperte..

loony

Ładnie wygląda, ale chyba pomyliłbym z tytoniem mentolowym Wink

Marcin1324

Kupiłem ostatnio mój pierwszy szag w życiu golden virginia. I powiem tak na razie uczę się zwijać. Używam do nich smokingi master i filtry ocb regular. smak ?? narazie dochodzę do tego jak suszyć jak zwijać itp. kupiłem też zwijarkę mascotta. Jakieś rady jak robić te skręty ??

Pokszanek

małą ilość podsusz na gazecie ale tylko wtedy gdy za wilgotny...na fajkę idzie ok grama może mniej do tego dojdziesz sam...nie układaj za ciasno bo nie będzie cugu...i nie roluj za ciasno bo wyjdzie slim a poza tym nie zrażaj się tylko próbuj aż dojdziesz do wprawy...pozdrawiam

Marcin1324

dzisiaj sobie go fajnie podsuszyłem i nabiłem do glizy. Jakoś bardziej mi smakuje z glizy niż bletki.

ReZt · Wysłany: Nie 20:08, 16 Mar 2014 Temat postu:

Dobry tytoń, przyjemny w smaku, pali się dość lekko, o ile nie zbijemy za mocno.
Co jest irytujące? Że przed skręcaniem trzeba go przesuszyć, chyba tylko to.
Na początku o tym zapomniałem i nie wysuszyłem, przez co 1 fajkę paliłem z 10 minut, ale potem było dobrze.

merkury · Wysłany: Nie 21:31, 16 Mar 2014 Temat postu:

O to w tym chodzi żeby palić papierosa 10 min. Pamiętam, że MB smakowego paliłem dobre 20 min jak szedłem do doliny Chochołowskiej. Nie zaciągałem się zbyt często.

sztos19 · Wysłany: Nie 22:52, 16 Mar 2014 Temat postu:

Merkury jak to zrobiles, 20-minut jeden skret [nie laczyles tego z procentami
do-ustnie].

lobsang

Przesuszyć Golden Virginia ?? toż to prawdziwa profanacja tego tytoniu - tylko wilgotny ma ten charakterystyczny smak

mc wuja

Nie znam sie dobrze na shagach bo to moj pierwszy z wyzszej polki ale musze sie zgodzic wysuszona virginia jest nie dobra i traci swoj aromat, pierwszego skreta gdy zapalilem z tego tytoniu w ocb zielonych po prostu sie zakochalem i mam do was pytanie ... Wlasnie gdy zapalilem tego pierwszego tak fajnie gryzlo zeciutko a w nastepnych juz nie wy tez tak mieliscie ? Czy popelniam blad jakis bo nie czaje o co chodzi

WojPń

Kupilem ostatnio ten tyton, podczas palenia zapach dymu jest nieziemski. W smaku nie jest tak slaby jak sie spodziewalem, da sie nim napalic. Jesli chodzi o wady to lekko wysusza i wedlug mnie nie jest do konca wart swojej ceny (spodziewalem sie czegos lepszego). + za rodzaj koperty (dodatkowa folia + zamkniecie strunowe).

Majkel

Kupiłem go; cena wysoka, ale ten Tytoń jest wart te 32 zł.
Najpierw zapaliłem go, świeżo po otwarciu; czuć było klasę GV, ale jednak ten smak nie był taki, jak powinien. Przede wszystkim, słabo się palił. Potem zacząłem go suszyć. Najpierw wysuszyłem go całkowicie, co zabiło jego smak i męczyłem się trochę, paląc go. Kluczem do sukcesu jest, aby nie przesuszyć go za mocno. Musi być suchy, ale nie całkowicie, wtedy najlepiej oddaje swoje walory.
Skręca się elegancko, wiadomo, nie ma z tym problemu. Smak jest genialny; delikatny, ciekawe aromaty.
Wiadomo, gryzie trochę, ale taka jest virginia.
Najgorzej, że trzeba go wysuszyć idealnie. Nie za krótko, nie za długo...

MikeTheGuy

Witam wszystkich, to mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość Smile

Do tej pory paliłem tylko koncernówki, ale ostatnio stwierdziłem, że spróbuję recznie robionych papierosków. Zastanawiałem się nad wyborem shagu i mój wybór padł właśnie na Golden Virginię. Do tej decyzji skłoniły mnie same pozytywne opinie na tym forum oraz YouTube'owy kanał jednego z forumowiczów. Zakupiłem więc swój pierwszy tytoń i otworzyłem kopertę - powitał mnie bardzo przyjemny zapach Smile

. Podczas palenia pojawił się jednak problem: drapanie po gardle (raz mocniej, raz słabiej), z tego co słyszałem Virginia nie powinna w ogóle drapać w gardło. Próbowałem różnych bibułek: Smokingów czerwonych, lukrecjowych i zielonych OCB, ale na każdej z nich problem ten sam. Drugi problem to ubicie tego tytoniu, jednak myślę, że to kwestia bycia początkującym w skręcaniu.

Jak na razie moje wrażenia nie są do końca pozytywne, na plus zaskoczył mnie jednak smak tytoniu - coś zupełnie innego niż koncernówki.

Jestem prawie pewny, że coś robię nie tak. Prosiłbym o porady co do całego procesu "przyrządzania" papierosów z tego shagu oraz jakieś rady dla początkujących skręcaczy. Czy wam długo zajęło nauczenie się skręcać?

Mam nadzieję, że moje wątpliwości zostaną rozwiane i kiedyś uda mi się wydobyć maksimum jakości tego tytoniu Wink

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

sztos19

Tyton Golden Virginia jest to czysta virginia, która potrafi szczypać-drapac itp.
Niektórzy tak wlasnie reagują na czysta virginie [np. na mnie tez tak działa].
Spotkalem pare osób które tez miały takie odczucia, nie wiem dlaczego tak jest
ze jedni to maja a duza wiekszasc nie. Widocznie jesteśmy wrażliwi na jakiś składnik w którego skład wchodzi virginia, ale nie przejmuj się tym. Widocznie
virginia to nie twój tzw. faworyt shagowy, spróbuj np. Mac Barena halfzware jest to mieszanka virginii z Kentucky, albo mocniejsza wersje Zware czyli 100%
Kentucky. Virginia zmieszana z innymi tytoniami już tak nie szczypie-drapie, chociaż ja np. także ten skutek uboczny odczuwam, ale już w mniejszym stopniu niż przy Golden Virginia.

Tyler_Durden

Virginia ogólnie ma ciekawy smak; coś pomiędzy orzechami a migdałami (?), ale palona bez silniejszych domieszek praktycznie nie pozwala się nasycić.

Darvish

Witam. Wczoraj zakupiłem ową Virgnię i jest to moja pierwsza przygoda z Shagiem. No i mam pewien problem. Otóż po zapaleniu tego tytoniu niesamowicie kręci mi się głowie... Tytoń jakby kopał niesamowicie. Do tego nieznośne drapanie w gardło. Skręcałem na OCB zielonych. Nie czułem podczas palenia tego, czego się spodziewałem czyli tej słodkości i delikatnych nutek. Troszkę jakbym palił karton. Co robię źle? Może to kwestia zbyt wysuszonego tytoniu? Pozdrawiam

MikeTheGuy

Miałem dokładnie tak samo. Również był to mój pierwszy shag.
Generalnie chodziło o to że za długo go suszyłem i źle skręcałem.
Po jakimś czasie doszedłem do wprawy i udało mi się z GV wydobyć jej piękny smak Smile

Darvish

Ta koperta strunowa coś daje, czy lepiej przerzucić do jakiegoś słoika?

lobsang

1. Golden Virginia jest i ma być wilgotna po to jest koperta strunowa, która w zupełności utrzymuję wilgotność, pod warunkiem że jest szczelnie zamknięta.
Po wyciągnięciu odpowiedniej porcji tytoniu zamykamy kopertę i po przez zgniatanie opakowania usuwamy pozostawione powietrze - dzięki temu tytoń jest dłużej wilgotny.
2. Ten tytoń najlepiej skręcać w palcach co pozawala z odpowiednim wyczuciem zrolować tzn musi być lekko zrolowany, jeżeli zbyt mocno zostanie zbity to właśnie powstaje efekt że pali się go przez 10 min i więcej. Myślę że GV kompletnie nie powinna być stosowana do nabijania gilz, ona jest po prostu stworzona do rolowania.
3. GV jest mocnym tytoniem i dlatego wystarczy skręcić go używając filtra 6 mm. Osobiście używam filtr Gizeh Slim charcoal 120 oraz bibułki Bibułki Gizeh Fine Cut Corners.
4. Jeżeli wysuszysz Golden Virginię to straci smak i będzie okropnie drapać w gardło i będziesz miał wrażenie że palisz zwykłe "siano". Trzeba dbać o wilgotność jaką ona posiada - to ważne !

Eximius

Golden Virginia to mój drugi shag.

Koperta 50g kosztuje obecnie 33,10 zł.

Pierwsze, pozytywne wrażenie sprawia już sama koperta. Dzięki mocnemu sprasowaniu tytoniu nie zajmuje ona wiele miejsca w kieszeni. Na pochwałę zasługuje rownież zapakowanie jej w osobną folię. w sprawie zamknięcia strunowego nie trzeba sie rozwodzić - patent genialny w swojej prostocie - tytoń nie ma szans stracić swojego aromatu ani się wysypać.

Wrażenia zapachowe po otwarciu koperty są dość ciekawe. W tytoniu da się wyczuć owocowy bukiet jakby z wyraźnie wyczuwalną nutą śliwki i czegoś, czego jeszcze nie odkryłem ale chętnie to zrobię Smile

. Ogólnie rzecz biorąc - dla mnie pachnie wspaniale.

W kwesti suszenia - osobiście suszę go ok. 15-17 minut przed skreceniem. Jednak po jakimś czasie brałem po prostu z koperty odpowiednią ilość i rozrywałem dokładnie i rownież palił się bez problemu. Każdy powinien trochę poeksperymentować i sprawdzić, jaki czas przypadnie mu do gustu, jednak zdecydowanie odradzam skręcać sobie na zapas ponieważ kiedy papieros poleży parę godzin to wywietrzeje.

Dopiero zaczynam swoją przygodę z papierosami robionymi samodzielnie więc używam skręcarki. Moja to skręcarka półautomatyczna (taka z pojemnikiem) "Angel Diggy". Lubię palić na filtrach 8mm - moja kombinacja to smokingi regular a bletki smokingi zielone.

Na temat smaku nie ma co się rozpisywać ponieważ każdemu posmakuje inaczej. Ze swojej strony powiem, że tytoń smakuje tak, jak pachnie. Czuć w nim wyraźnie nutkę śliwki i jak już wspomniałem - czegoś, czego jeszcze nie odkryłem. Dym jest jasny i siwy, nie jest go jakoś bardzo dużo ale też nie mało - zapach tytoniu wyraźnie czuć w powietrzu. Tytoń leciutko szczypie w język.

Podsumowując - zdecydowanie polecam siegnąć po ten shag. Jest on wart swojej ceny. Moja ocena waha się między 9 a 10/10. Należy tylko dbać o jego wilgotność. Przy okazji jeśli miałbym polecić jakieś miejsce, gdzie kupić niewysuszony shag w Krakowie to jest to tabakiera przy teatrze Bagatela - jak dla mnie raj dla palaczy.

Suvalsky

Próbowałem ostatnio tytoni Virginia innych producentów, a także American Blendów i nie umiem znaleźć drugiego takiego tytoniu jak GV. Świetnie pokrojony, wilgotność w sam raz (wystarczy chwilkę podsuszyć) i ten smak!
Niestety obecna cena 34,50 powoli zaczyna mnie przerażać, ale jak za 50g takiej jakości tytoniu to nie ma źle. Niestety, zauważyłem przy 3 ostatnich kopertach, że w tytoniu jest znacznie więcej śmieci typu jakieś łodygi itp. Aczkolwiek mam nadzieję, że to tylko trefne partie i tytoń nie straci na jakości, bo póki co nie udało mi się znaleźć drugiego który by mi tak posmakował.

lobsang · Wysłany: Pią 18:02, 11 Mar 2016 Temat postu:

Jeżeli będziecie mieć możliwość skręcenia Golden Virginia z Belgii lub UK to dopiero docenicie ten tytoń. Osobiście palę właśnie belgijski.