Drum Original

sztos19

Moim zdaniem Mac Baren daje slabe kleby dymu, nie wiem czy
paliles Van Nelle [ten to dopiero daje biale geste chmury dymu,
podobnie jak Javaanse J.]

herumor

Tytoń świetny, jestem w trakcie drugiej koperty. Tylko trzeba go na 10min na kartce zostawić, bo wnętrze aż pływa Very Happy

corelips

skoldpadda

O jakiej wersji rosyjskiej Drum wy tu mówicie?

Sercia

Tytoń naprawdę dobry, zapach nieziemski, sztacham się nim za każdym razem, gdy otwieram paczkę Smile

Do tej pory najlepszy tytoń, jaki przyszło mi zapalić... Coś mi on przypominał, może się to wydać dziwne, ale przypomina trochę tytoń Paramounta złotego Razz

WojPń

Faktycznie zapach i smak jest nieziemski, jednak zauważyłem u siebie lekkie podszczypywanie w podniebienie. Pewnie ma to związek z Virginia, czasem jest to denerwujące. Mimo wszystko bardzo dobry shag.

JacobYellow · Wysłany: Sob 3:24, 01 Mar 2014 Temat postu:

Dzisiaj kupiĺem paczuszke tego shagu i nie zawiodłem się. Kręcę ręcznie i tytoń jest pocięty bardzo dobrze. Wystarczy dwa razy zarolować bletką i super skręcik gotowy. Smak jest lekko zbliżony do kuzyna (drum yellow) ale wyraźnie czuć że ma większą moc. Nie paliłem go jeszcze w bletkach lukrecjowych ale jutro to nadrobie. Polecam ten tytoń każdemu kogo nie odepchnie wyraźny zapach wędzonki po otworzeniu paczki, ja na szczęście lubie ten zapach i kojarzy mi się z wyjazdami na kajaki, ogniskiem i latem. Cenowo jest neutralnie i nie wiem czy dostanę tańszy tytoń w tak dobrej jakości.

AcodinMaster · Wysłany: Sob 11:46, 08 Mar 2014 Temat postu:

Wczoraj właśnie skończyłem paczkę tego tytoniu. Paliłem go przez jakieś 4 dni i wyszło mi coś około 50 skrętów (kręcę na filtrach 8mm).
Generalnie to tytoń dobry jakościowo, nawet po otwarciu długo zachowuje świeżość.
Smak dobry, akurat mi zalatuje LMami niebieskimi.

merkury · Wysłany: Sob 13:30, 08 Mar 2014 Temat postu:

herumor · Wysłany: Sob 15:21, 08 Mar 2014 Temat postu:

ReZt · Wysłany: Nie 13:14, 09 Mar 2014 Temat postu:

Oj tam może się jeszcze nie zna dobrze i to jego pierwszy shag Razz

.
Ja osobiście go kupiłem i uważam, że jest warty polecenia.
Smak bardzo przyjemny, taki lekki.
BTW., na ile wam starcza 40g?
3 tygodnie temu miałem go i wystarczył mi na zaledwie 40 sztuk skrętów, to dobry wynik?

roberto2012 · Wysłany: Nie 19:04, 09 Mar 2014 Temat postu:

Zależy na czym skręcasz. Mi z 40g wychodziło zawsze ponad 60 sztuk przy filtrze 8mm. Jest temat dedykowany wydajności tytoni, także zapraszam do przejrzenia.

Lisic · Wysłany: Pon 21:07, 10 Mar 2014 Temat postu:

Przepraszam że się wtrącę Smile

Osobiście zrobiłem z paczuszki 30g ....35szt papierosów w gilzach - dla mojej kobity Smile

Sobie kręcę w paluchach:) i wychodzi mi około 55szt

merkury · Wysłany: Wto 2:47, 11 Mar 2014 Temat postu:

Dokładnie Lisic. Do gilz wchodzi pi razy drzwi 1g (w zależności od ubicia), a jak się skręca to bibułki są krótsze dlatego wychodzie więcej skrętów niż nabijanych.

corelips · Wysłany: Śro 6:05, 12 Mar 2014 Temat postu:

Ale co zrobić, skoro mi nie smakują te w bletkach? próbowałam chyba większość znanych i dostępnych na rynku - wszystkie mi się przestają palić co najmniej raz i czesto dodatkowo zmieniają smak tytoniu Mad

Drum w połaczeniu z redbullem aromatic shag polecam bo jest wysmienity

merkury · Wysłany: Śro 18:28, 12 Mar 2014 Temat postu:

Smokingi red lub zig zagi czerwone.

JacobYellow · Wysłany: Czw 11:20, 20 Mar 2014 Temat postu:

@corelips, spróbuj skręcić go z mniejszej ilosci tytoniu i z bletek cienkich. (Może podejdzie Ci z pociętych dlugich bletek Mascotte) do każdego tytoniu mozna dobrać inne neutralne bletki. Dla mnie do sporej ilości tytoni bardzo pasują Smokingi czerwone.

corelips · Wysłany: Pią 1:47, 21 Mar 2014 Temat postu:

Nastepnym razem kupie zatem Red Zigi i Smokingi, dzieki!

A... z tych, jakie umozliwialy mi od biedy skrecenie, to wlasnie mascotte gomme Wink

tytoniu wlasnie biore zawsze skromniej (w porownaniu do kumpli, ja to pelna podziwu jestem, ze tak umieja skrecic mi fajke, ze zawsze smakuje! ostatnio uzywal pamietam bletek OCB pomaranczowych) i zwracam uwage na to by przede wszystkim filtr nie latal przy bletce...

JacobYellow · Wysłany: Sob 18:31, 22 Mar 2014 Temat postu:

@corelips możesz mieć podobny problem co ja przy mcbarenie. Zacząłem skręcać luzniej i problem się rozwiązał, tytoń nabrał smaku i dym był lepszy

corelips · Wysłany: Sob 16:21, 29 Mar 2014 Temat postu:

No obecnie sobie odpuściłam próby robienia shagów w bletkach, bo na samą myśl o tym dostaję nerwicy Rolling Eyes

Ale jak odkryłam Exotic Mac Barena to już przestałam narzekać na nabijanie normalne. Łączę z jakimś zwykłym halfzware (dziś wypróbuję z Drumem) w stosunku 1:1 żeby się nie przesłodzić.

WojPń

Po raz kolejny kupiłem i jestem zachwycony zapachem tego tytoniu. A w mocy paląc bez filtra tez jest w miarę. Smak też jest zajebisty. Polecam. Chyba jedyny tytoń w Polsce zawierajacy Kentucky który mi w 100% smakuje. (MB też jest okej, jednak do mnie nie przemawia ten w nowym opakowaniu. A w Turnerze ja czuje głównie Burley, co nie znaczy ze jest zły).

loccothan

Drum to Drum, hmm jak Mercedes ale do Porshe czy Ferrari mu troszkę brakuje
Moja ocena 8/10 jeśli chodzi o Tytonie Wytrawne (Zwary)

EvilPanda

Właśnie skręciłem pierwszego skręta z importowanego yellowa.
Jestem w pracy i mam piętro wyżej taki specjalistyczny sklep z tytexami więc łatwy dostęp Wink

.
Zobaczymy czy mi podpasuje, bo zapach po otwarciu paczki niesamowity... ^^.

Nivium

Dziś oglądałem sobie Pulp Fiction i okazało się że Vincent Vega pali druma Very Happy

Tyler_Durden

w którym momencie? Z tego, co się orientuję to postaci tarantinowskie zazwyczaj palą fikcyjne Red Apple Very Happy

Szeryfian

Nivium

Dokładnie ten moment. Jeszcze podczas kolacji Vincenta z Mią widać jak otwarta paczka leży na stole a Vincent kręci sobie nad nią papierosa dokładniej 36.15

Tyler_Durden

Dzięki, teraz już wszystko jasne. Do tej pory myślałem że Vincent kręci jedynie skręty z marihuany Very Happy

marlboro_man

Tytoń po prostu genialny. Gdyby był lekko mocniejszy to byłby jak dla mnie idealny. Smak wędzonki fantastyczny, idealna wilgotność. W tej chwili jest to mój ulubiony tytoń, który palę na co dzień. Zdecydowanie wart swojej ceny i obowiązkowy punkt dla każdego palacza shagu Very Happy

uBq

Wczoraj kupiłem swoją pierwszą paczkę Druma Original, ogólnie pierwszy shag. Pierwsze wrażenia były okropne, tak mocny zapach wedzonki ze aż odrzuca, bardzo wilgotny, skręty ohydne.
Dzisiaj robie skrecika, tytoń jakby mniej wilgotny, zapach jakby mniej przeszkadza no ii...cudo. no normalnie niebo a ziemia jakby porównać dzień 1 a drugi. Smak mi przypomina bardzo mocno Marlboro Goldy