Chesterfield Red

Ricardo

Tytoń zakupiony z czystej ciekawości, przy okazji zakupów tytoń przykuł mój wzrok...napisem 4.99 - myślałem, że to jakaś promocja czy coś. Okazało się, że to klasyczne cześki, owszem 4.99 ale za 12 g - producent deklaruje, że z tego zrobimy 20 papierosów. Postanowiłem zaryzykować. Na pochwałę zasługuje jego opakowanie - w większości tytoni z tego segmentu cenowego (czyli np. RGD) koperta nie jest zgrzewana przez co często trafimy wysuszony na wiór tytoń, tutaj jest zgrzew i tytoń ma odpowiednią wilgotność - jest nie za suchy, nie za mokry, idealny do nabijania w gilzy (bo w sumie to krajanka a nie shag). Pocięty jest rzeczywiście tak, że mała jego szczypta dobrze wypycha gilzę (ile wyjdzie mi z tej koperty szlugów to się okaże). Jak smakuje? Na forum ostatnio w jednym temacie ktoś wspomniał, że Cześki Red (papierosy) to tragedia więc troszkę się obawiałem jego smaku, okazało się, że nie słusznie! Tytoń smakowo wychodzi dużo lepiej na tle swojej półki cenowej (czyli Viceroy, RGD, Route 66 czy Nevada). Wiadomo, że nie jest to jakość pokroju MB czy Druma ale pali się go na prawdę przyjemne, nie gryzie w gardło, ma odpowiednią moc, mi smakuje a kubki smakowe mam teraz raczej wybredne jako, że ostatnie koncernówki (wiem, to tytoń a nie gotowe fajki ale można powiedzieć, że to tytoń koncernowy) jakie paliłem to Davidoffy Magnum i amerykańskie Marlboro Red

Ocena: 7/10 - Tutaj biorę pod uwagę też takie czynniki jak współczynnik ceny do jakości, wiadomo, że do droższego shagu pokroju MB, Druma nie ma co go porównywać, chociażby dlatego, że to krajanka a nie shag, ale na tle konkurencji cenowej wg. mojej opinii wychodzi na prawdę bardzo dobrze. Nie wiem czy smakowo by nie przebił dość chwalonego na forum tytoniu ELIXYR Red (paliłem go swego czasu i nie byłem nim zachwycony)

Producent: Philip Morris
Smak: naturalny
Waga: 12 g
Opakowanie: koperta (akcyza 2014)
Cena: 4.99 (01.02.2014)

djcaro

Owszem w smaku nie jest najgorszy ale ma bardzo szybki czas spalania kilka machów i nie ma fajki a nabita była porządnie

brodaty

Wczoraj tez kupiłem ten tytoń, 12 g cena 4,99, w zapachu o wiele lepszy od route 66 blue, nabiłem go w gilze route 66 blue, i zapaliłem, w smaku lepszy od route, ale jakoś nieciekawie się palił, być może przez to ze był zbyt wilgotny, i jakiś był słaby może przez ta gilze blue, ale ogólnie to ok moja ocena 7/10

roberto2012

Pamiętam - paliłem go dawniej, jak i parę tygodni temu. Tytoń w tym czasie nie przeszedł żadnych szczególnych zmian, czy wyszło to na dobre? Trudno powiedzieć. Nie jest to shag, więc skręca się go dosyć topornie, szczególnego aromatu też w sobie nie ma. Ot, zwykły tytoń do palenia dla średnio wybrednych palaczy/nabijaczy Wink

Oczywiście i tak bije na głowę wszystkie koncernówki Laughing

jednak więcej go raczej nie kupię. Ocena: 7/10.

Pokszanek

Bardzo słaby tytoń, na równi dziadowski z Route 66, Casablancami i innymi tytoniami o zwiększonej objętości/wydajności. Zdecydowanie 5/10 no i wg mnie nie różni się od zwykłych papierosów. Zdecydowanie szkoda kasy.

brodaty

Z tego tytoniu, 12 g zrobiłem 22 papierosy Very Happy

WojPń

Mi wyszło 21, wiec podobnie. Rzeczywiście wilgotność jest jego atutem, jednak według mnie w tej klasie cenowej zdecydowanie lepiej smakuje fairwind red.

Kaspi · Wysłany: Nie 0:21, 30 Mar 2014 Temat postu:

Paliłem, przyjemny w smaku, i w miarę ekonomiczny. Można kupić kiedy nie ma pieniedzy na Druma, lub Red Bulla. Ogólnie na plus i można go polecić Smile

wiadrowod · Wysłany: Nie 12:29, 30 Mar 2014 Temat postu:

pierwszy tytoń jaki kupiłem żeby odskoczyć od kupnych fajek...
koszmar... wyjątkowe siano, pali się jak by ktoś wcześniej benzyną to nasączył, 3-5 machów i skręta nie ma, do kręcenia też fatalny. w ocenie szkolnej - 3=

kuba

Pierwsza własnoręcznie nabita fajka właśnie z tego tytoniu i szczerze jestem zawiedziony. Smak identyczny lub nawet gorszy niż w koncernówce Razz

parownik

smakowal jak lm niebieskie

ReZt

Co mnie pozytywnie zaskoczyło, to to, że tytoń jest ekonomiczny i to nawet bardzo. Z 12g, na filtrach 8mm zrobiłem 26 papierosów.
Jeśli chodzi o smak - no nie ma szału. Jednak lepiej mi smakował niż paczkowane ''normalne'' Chesterfieldy Redy.
Generalnie 7/10, głównie za ekonomiczność.

Tyler_Durden

Ekonomiczny to on nie jest, bo skręt spala się za drugim buchem Razz

i trzeba palić następnego i następnego. W smaku nie najgorszy ale nasączony jakimś solidnym syfem byle kupować więcej. Nie polecam Very Happy

herumor

Syfiasty, papieros spala się w kilka buchów i generalnie drapie po gardle. Lepiej dołożyć te 2zł i mieć takiego PS, jeżeli już jedziemy po taniości.

3/10

Tyler_Durden

jeśli chodzi o P&S to nawet nie ma mowy o taniości, bo jakością niemal dorównuje droższym tytoniom - a jest NAJTAŃSZY! Dlatego go polecam. A Chesterfield? Spala się raz dwa i pali się drugiego pod rząd - taka ekonomia Razz

Georgio

Mi pierwszy skręt z niego bardzo smakował- miał wyraźny posmak czekolady, lekko słodki, nie drapał w gardło. Jest dużo lepszy od niebieskiego.

Szeryfian

Dla początkujących z koncernowym shagiem. Jeśli jesteś palaczem cameli żółtych a nigdy nie próbowałeś shagu to polecam shag camela z firmowymi gilzami camela. Od razu zaznaczam, że warto brać te 90g w puszcze niż 18g w kopercie na próbę Very Happy

. Ja wziąłem 18g na próbę i żałuję, że nie wziąłem 90g w puszce, a shag dużo lepszy niż sklepowe camele i warto dodać, że tytoń z importu a nie krajowy!

Tyler_Durden

a Ty co, reklamę robisz? Laughing

Wiadomo, że tytoń lepszy od kiepów choć ten 'orient' jest tu bardzo sztuczny, niestety... Pamiętam Camela z Belgii, tam było znacznie lepiej i naturalnie. Lepiej sobie zapalić Drum Yellow albo chociaż P&S czarny Very Happy

Szeryfian

No wyszło jak reklama, ale nie o to chodziło Very Happy

. Co do druma musiałbym zobaczyć czy jest u nas w sklepie. Ogólnie u nas jest kiepski wybór co do shagu. Mamy chyba chesterfielda, viceroy, grodzki, korsarz, casablance i nevade. Czytałem na forum, że ten grodzki nie jest zły. Warto go brać?

Tyler_Durden

Grodzki zalatuje potem... przynajmniej tak było rok temu bo od jakiegoś czasu tytonie z jakością poleciały w górę Smile

to z tych które wymieniłeś to tylko Casablanca nadaje się do palenia Smile

Szeryfian

Właśnie zakupiłem casablancę waniliowo wiśniową. Tytoń faktycznie pachnie wiśnią, wanilię słabo czuć ale podczas palenia jakoś nie czuć tego aromatu.

sztos19

Szeryfian

Właśnie poczytałem o casablance, że szału nie ma z tą casablancą. Idąc do sklepu chciałem kupić redbulla, ale nie mieli akurat na stanie (wcześniej był bo widziałem) więc wziąłem casablancę. Mieli też fairwinda, P&S i resztę koncernówek typu chesterfield, ld i viceroy. Kiepski wybór ogólnie, a nie chciało mi się przez neta zamawiać, co jednak następnym razem chyba będę musiał zrobić...

No nic, w najbliższym czasie zestawię sobie kilka marek tych cieszących się dobrą opinią tytoni i napisze na forum, który byście mi polecili z zestawionych, nie koniecznie smakowych Smile

.

Tyler_Durden

to z tych co masz w sklepie P&S jest bardzo dobry Smile

a tak to chyba przez neta zamawiaj, nie musisz od razu takiej drożyzny kupować, Mac Baren na początek idealny. Najlepiej te dwa mixować - najpierw podsuszać!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Szeryfian

Myślałem właśnie m.in. o Mac Barenie i chyba następny będzie on Very Happy

Tyler_Durden

na tej marce nigdy się nie zawiodłem Very Happy

tylko pamiętaj, że tytoń aromatyczny trzeba wymieszać ze Zware, bo inaczej nie będzie mocy... druga sprawa, że tytoń trzeba trochę podsuszyć (nie na wiór ale tak by nie był mokry) oraz rozdrobnić - a skręta potem luzować w palcach, by nie był zbity. Ciężka sztuka, ale się nauczysz Smile

kuba

Zrobiłem ostatnio porównanie niebieskiego z czerwonym i mocniejsza wersja wydaje się jakby delikatniejsza w smaku, nie gryzie tak i jest po prostu smaczniejsza.

Nivium

Do skręcania się nie nadaje ale do nabijania gilz nawet dobry, tylko strasznie szybko się pali. 6/10

attix

Tytoń aktualnie ma konsystencję tabaki i nikomu nie polecam. Spala się błyskawicznie i pomimo że zapach na to nie wskazuje ma okropny smak .

Ashtar

Kupiłem go ostatnio za to 12 zł. Ktoś by sobie pomyślał, że w ramach ekonomicznego tytoniu będzie spoko, ale tak jak ktoś wyżej wspomniał - spala się błyskawicznie i za chwilę chce się odpalić kolejnego. Nie ciekawie pachnie, jak taki stęchły orzech (?)