Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:57, 23 Lut 2010 Temat postu: Sposób na wyschnięty tytoń |
|
Słyszałem, że do nawilżania wyschniętego tytoniu używa się gliceryny, którą bez problemu można dostać w każdej aptece. Nie sprawdzałem jeszcze chociaż myślę, że będę musiał bo wczoraj zobaczyłem, iż moja amforka jest w stanie Sahary Gliceryna dobrze wchłania i trzyma wilgoć więc wydaję mi się, że warto poeksperymentować. Co o tym myślicie?
"Głównym źródłem gliceryny w przemyśle są tłuszcze roślinne i zwierzęce, które w reakcji z roztworami zasad ulegają reakcji hydrolizy do gliceryny i mydeł. Właściwości: m.in.: rozpuszcza tłuszcze, ma właściwości higroskopijne."
I ciekawostka
"Chroni też plemniki ssaków przed zamrożeniem, dlatego stosuje się go w przechowywaniu ludzkiej lub byczej spermy"
I coś dla palaczy fajek wodnych (m.in. dla mnie )
"Gliceryna znalazła zastosowanie jako dodatek do melasy przy paleniu shishy (fajki wodnej) oraz do słodzenia likierów."
Ostatnio zmieniony przez roberto2012 dnia Pon 16:15, 01 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
abishai
VIP
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:56, 24 Lut 2010 Temat postu: Re: Sposób na wyschnięty tytoń |
|
roberto2012 napisał: | Co o tym myślicie?
|
Szczerze mówiąc to pomysł wydaje się być zajebisty.
Każdy z obecnych na forum palił glicerynę ponieważ jest w papierosach(z bardzo małymi wyjątkami) i jakoś jeszcze żyje.
Problem polega na tym że nie wiadomo że ile można jej śmiało dodać bez ryzyka dla zdrowia i tytoniu.(choć może jest ona zupełnie bezpieczna czego nie wiem).
P.S.:Wydaje mi się że kiedyś w sieci widziałem podręcznik na temat obróbki tytoniu więc go poszukam jeszcze raz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:41, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
Ja myślę, że nie ma tu zbyt ścisłej dawki jaką można spożyć, ponieważ używana jest w kremach, które nasze kobiety dzień w dzień wcierają w swoje śliczne twarzyczki Tylko trzeba by olukać ile trzeba dodać na np. 10 g tytoniu itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Casanova
Bierny Palacz
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:42, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
Tak tylko jeśli się doda za dużo gliceryny do nawilżenia tytoniu do shishy to później kręci sie w głowie, u niektórych dochodzi nawet do wymiotów, ale jeśli sie da odpowiednią dawke to bedzie ok. I nie za duzo bo przez gliceryne smak sie traci!
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:48, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
Znaczy się, jeśli chodzi o sprawę melasy to myślę, że najlepszym sposobem jest nawilżenie jej jakimś miodem albo czymś tego typu, chociaż nie mówię, że gliceryną nie można Melasa jest mokra więc daje to większe możliwości do popisu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baldur
Bierny Palacz
Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć na wódkę... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:24, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ja kiedyś wyczytałem na necie i stosuję tą taktykę, poprzez wrzucenie do wora z tytoniem kawałka niedużego skórki od jabłka tylko trzeba uważać z proporcjami skórki do ilości tytoniu, bo zrobi się za mokry i nie będzie się go dało kopcić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:30, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Jeśli to co mówisz, jest prawdą to będzie to idealny sposób Jeszcze dzisiaj zrobię ten eksperyment.
|
|
Powrót do góry |
|
|
_igi
Normalny Palacz
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stolica
|
Wysłany: Pią 19:12, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Też muszę, mam ponad 10 paczek w stanie masakrycznej suszy. Można kiedyś zrobić zlot jakiś i opalić to wszystko :E
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:14, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Też myślałem ostatnio nad takim zjazdem. Nawet powiem Wam, że miałem ostatnio taki sen, he he
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bajecznie7
VIP
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:54, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Kilkudniowy spęd tytoniowych mentów. To jest to!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lampka
Normalny Palacz
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:43, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ale by było kopcenia i ile dymku by było ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
drumyellow
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:59, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
Garść porad ode mnie :
Tytoń papierosowy : Jeżeli jest już naprawdę tragicznie stosujemy następujący zabieg : bierzemy jedną/dwie chusteczki higieniczne , wkładamy pod wodę ,gdy namokną dosyć mocno wyciskamy tak by zrobiły się lekko wilgotne kulki (lecz nie kapiące!) i wkładamy do koperty z tytoniem na noc - nie twierdze ze tytoń będzie w noc identyczny ze stanem po rozerwaniu membranki ,niemniej jednak powróci w 70 % do dawnej jakości.
Nie polecam stanowczo metody z pryskaniem zraszaczem do kwiatów i innych wynalazków : to zazwyczaj kończy sie białą pleśnią na tytoniu na trzeci dzień od takiego zabiegu.
Tytoń do fajki wodnej / melassy : Polecam gliceryne ,ale w rozsądnych ilościach ,albo specjalny preparat nazywa się Mola mix , można go dostać na allegro ,bądź też w sklepach z fajkami wodnymi bez najmniejszego problemu a spisuje się genialnie .
Tytoń fajkowy : gdy zrobi się ta fatalna "kostka" to polecam metodę z położeniem tytoniu na rozwiniętym ręczniku papierowym i półminutowym trzymaniem jej nad dymiącym czajnikiem elektrycznym lub wrzątkiem ,a potem niech poleżakuje w tym stanie w woreczku foliowym z pół godziny,zeby cały nasiąkł. tytoń może wtedy nałapać wilgoci w rozsądnej ilości (alsbo cherry po takim zabiegu jest nawet smaczniejszy ,niż gdyby był świeżutki prosto z fabryki ...)
Ostatnio zmieniony przez drumyellow dnia Nie 16:00, 14 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:29, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
Glicerynę można także dostać w aptece. W sumie to o tym pisałem kiedyś wyżej
|
|
Powrót do góry |
|
|
JaCube
Normalny Palacz
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:39, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ja osobiście znam sposób z Galileo tylko, że na wysychanie chleba. Wystarczy obok położyć pół jabłka. A więc kiedyś jak mi Mocne wyschły, to włożyłem do papierośnicy kawałek skórki od jabłka i za półgodziny tytoń był elegancko wilgotny, aż napęczniał tak, że wystawał spoza gilzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:07, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
Tak na marginesie to na odświeżenie chleba jest też inny sposób. Wtykamy do pieczywa kabel USB, wchodzimy w Mój komputer, wchodzimy w bułkę i klikamy odśwież
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrian3k
Bierny Palacz
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 2:01, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Witam wszystkich. Sorki że dokleję się do tematu, ale nie chcę zakładać nowego Wyschnięty tytoń czasami jeszcze ujdzie.. ale co zrobić z 'proszkiem' ? da się to jakoś skleić do kupy i spalić ? np. fajka wodna (samoróbka ) albo w lufce jakieś kulki uformować ?
Co do sposobu z husteczką - trzeba spróbować A co do skórki od jabłka - ciekawe, mi kiedyś znajomy polecił po prostu wrzucić kawałek jabłka... po 2 dniach tytoń smakował jak to jabłko ale za to był bardzo wilgotny
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 2:11, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Proszek najczęściej dosypuję podczas robienia skręta z normalnego tytoniu, tylko w małych ilościach i nie w jedno miejsce, żeby się nie posypało. Można też wsypać od razu do koperty z tym świeższym tytoniem, no chyba, że aktualnie palimy inny tytex, to najpierw do skręta, czy się nie gryzą smaki i jak pasi to wsypywać wtedy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrian3k
Bierny Palacz
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 2:39, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
ja też tak robię, tylko że w tej chwili mam tytoniu na 2 szlugi, proszku na 30 xD a ta resztka też już do 'pasków' nie należy sklep odwiedzę dopiero jutro, więc muszę sobie jakoś radzić ostatnio myślałem czy by się nie dało tego jakoś skleić (formując np. kulki) i spalić w zwykłej lufce
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:56, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Kulki z proszku? Nie wiem, nie próbowałem Jakby dało radę to w lufce nie głupi pomysł. Chociaż taki pył nie smakuje dobrze, Jak Ty uzbierałeś tyle "piachu"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Varg
Normalny Palacz
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:36, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
No nie przesadzajcie tytoń nie jest na wagę złota żeby jakieś resztki w lufce palić
Ostatnio zmieniony przez Varg dnia Czw 21:37, 24 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrian3k
Bierny Palacz
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 3:21, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
roberto2012 napisał: | Kulki z proszku? Nie wiem, nie próbowałem Jakby dało radę to w lufce nie głupi pomysł. Chociaż taki pył nie smakuje dobrze, Jak Ty uzbierałeś tyle "piachu"? |
Ja sobie dzisiaj zrobiłem bongo na szybciora, całkiem nieźle idzie ten proch spalić A jak uzbierałem ? U mnie się nie wyrzuca... z kilku kilogramów i zbierania ze stołu po skręceniu śmieci z maszynki tak jest
Varg napisał: | No nie przesadzajcie tytoń nie jest na wagę złota żeby jakieś resztki w lufce palić |
Powiedz to bezrobotnemu od ponad 2 lat Kiedyś nawet się kipy z popielniczki wyciskało i kręciło z tego
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:28, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ok, rozumiemy Twoją sytuację U nikogo z nas (tak myślę) też się z garnuszka nie przelewa, bo wtedy byłoby więcej recenzji cygar Wydaje mi się, że bongo to jedyne wyjście, opcjonalnie shisha, ale nigdy nie paliłem czegoś takiego w fajce wodnej Chociaż mogłaby wyjść lipa, bo przez cybuch by się przesypało. Bongo rządzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
abishai
VIP
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 2:26, 09 Maj 2011 PRZENIESIONY Pon 9:29, 09 Maj 2011 Temat postu: Sposób na przechowanie i wyschnięty tytoń |
|
Ponieważ często się ten temat przewija pomyślałem że "sprzedam" mój najlepszy sposób na przechowanie i wyschnięty tytoń(zarazem).
Myślę że nikt się nie obrazi jak przejdę do sedna:
Potrzebny jest mniejszy lub większy słoik tak aby tytoń był maksymalnie do 3/4 najlepiej do połowy złoja, zapewniam że trzyma on wilgoć lepiej niż w najlepszym opakowanie(te dzielą się na mało szczelne i mniej szczelne).
W momencie gdy mamy suchy/przesuszony tytoń to kupujemy/pożyczamy/posiadamy(?) wacik kosmetyczny, delikatnie nakrapiamy go małą ilością wody a następnie przyklejamy do denka i zakręcamy. Po pewnym czasie ewentualnie powtarzamy procedurę.
Nie podaje dokładnej miary wody ponieważ zależy to jednocześnie od wielkości słoja/ilości tytoniu/stopnia jego wysuszenia.
Podpowiem tylko że lepiej jest stopniowo nawilżać niż tytoń przemoczyć i później suszyć.
P.S.:Jeżeli tytoń wysechł do cna to nigdy nie odzyska pełni smaku
P.S.2.:Jeżeli częściowo zmienił się w pył to radzę część będącą w proszku wywalić(nic z niej nie będzie)
P.S.3.:Zapomnijcie o alkoholu zamiast wody(nie działa jak trzeba)
Pozdrawiam
Przenoszę post z podobnego tematu.
~roberto2012
|
|
Powrót do góry |
|
|
arturg101
Bierny Palacz
Dołączył: 12 Maj 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:31, 12 Maj 2011 Temat postu: |
|
ogólnie do zachowania wilgotności tytoniu i zapobiegnięcia rozwojowi pleśni stosuje się glikol propylenowy, nie jest toksyczny a ma szerokie zastosowania, sam kupiłem ostatnio jeden litr za ok 25 zł z przesyłką więc popróbuje , a swoją drogą czy wiecie może jak robi się płyny aromatyzujące do tytoniu ? wiem że jest to glikol , etanol lub gliceryna i aromat (najprawdopodobniej olejek do ciast - ale nie te w których jest woda, t) , jeżeli ktoś by wiedział to prosił bym podać przepis na maila bo nie chce odbiegać od tematu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:03, 12 Maj 2011 Temat postu: |
|
arturg101 napisał: | a swoją drogą czy wiecie może jak robi się płyny aromatyzujące do tytoniu ? wiem że jest to glikol , etanol lub gliceryna i aromat (najprawdopodobniej olejek do ciast - ale nie te w których jest woda, t) , jeżeli ktoś by wiedział to prosił bym podać przepis na maila bo nie chce odbiegać od tematu. |
Temat można zawsze stworzyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
gc89
Gość
|
Wysłany: Czw 19:24, 22 Wrz 2011 Temat postu: |
|
W zawiązku z tym, że administrator forum zgadza się z propagowaniem treści komunistycznych nie chcę dalej uczestniczyć w życiu forum. http://www.tytonie.fora.pl/o-forum,46/awatary,1291.html
Ostatnio zmieniony przez gc89 dnia Śro 15:42, 12 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:06, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
Czy ktos odswierzal tyton takim specyfikiem [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
gc89
Gość
|
Wysłany: Pon 21:07, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
W zawiązku z tym, że administrator forum zgadza się z propagowaniem treści komunistycznych nie chcę dalej uczestniczyć w życiu forum. http://www.tytonie.fora.pl/o-forum,46/awatary,1291.html
Ostatnio zmieniony przez gc89 dnia Śro 15:42, 12 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:05, 13 Mar 2012 Temat postu: |
|
sztos19 napisał: | Czy ktos odswierzal tyton takim specyfikiem [link widoczny dla zalogowanych] |
Nie próbowałem, ale sposób wydaje się na tyle banalny, że raczej działa jak natura chciała
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:10, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
Jest jeszcze latwiejszy sposób na wyschniety tyton [sam to odkrylem przypadkowo],jest to czysta fizyka [czyli sposób naturalny].Zostawilem ostatnio tyton w bagazniku samochodu[tyton lezal cala noc ,temperatura w nocy byla okolo 6-7 stopni oczywiscie na plusie,padal deszcz wiec bylo bardzo wilgotno].Tyton który byl troche juz podsuszony,rano byl tak wilgotny ,ze doslownie musialem go godzine podsuszyc zeby wogle dalo sie go palic.A i tak byl wilgotny jak swiezutki Mac Baren.Jest to sposób który nie wymaga zadnych dodatkowych czynności,poprostu wkladamy koperte z tytoniem do bagaznika[lub schowka w kabinie],i tyton po calej nocy jest swiezutki.Nawet nie potrzeba deszczu,wystarczy sama niska temperatura 5-12 stopni na plusie.Jesli ktos nie posiada samochodu,mozna tyton wystawic na balkon,ogródek itp.[taki sam efekt bedzie],tylko w cos wlozyc bo jak pada deszcz to nam tyton zmoknie.Sama natura,chyba bardziej ekologicznie sie nie da.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|