Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
max
Bierny Palacz
Dołączył: 31 Paź 2012
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z ferajny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:50, 03 Lis 2012 Temat postu: |
|
Kompletnie nie rozumiem w czym problem?
Tytoń nawilżamy zwykłą wodą, a nie jakąś chemią
Kupujecie paczuszki po 40 gram i problem? Co sie ma zepsuć, skoro przecietny palacz 40 papierosów spala w ciagu 2-3 dni? Problem to mogą miec koncerny tytoniowe gdzie w magazynach przechowują tysiące ton tytoniu.
Większe ilości tytoniu 1, 2, , 4, 6......kg przechowujemy w szczelnych pojemnikach w stanie suchym ( wilgotność 0 - 5%), wtedy mamy pewność, że pleśnie, grzyby zaparzenia, czernienie tytoniu nam nie zagrozi nawet po 100 latach.
Ja robie tak:
Na blat stołu wysypuję żądana ilośc suchego tytoniu np ok 40 gram na 40 papierosów, zraszam wodą i delikatnie mieszam. Po ok 1/2 godz gdy wilgoć tytoniu jest już równomierna przystepuję do wypełniania gilz. Gdy przesadzimy z woda?? Nie ma problemu, po prostu dosypujemy suchego tytoniu. Gotowe papierosy suszymy w temperaturze pokojowej, po wysuszeniu do paczek i heja do jarania Ot wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 4:31, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
Powiem ci ze wypalenie 40g. tytoniu w ciagu 2-3 dni to chyba duzo, nie kazdy pali tyle. Mi 40g. shagu starcza na jakies 2 tygodnie takze chyba nie jestem przecietnym palaczem [raczej takim malym palaczem który sobie popala skreciki].
Ostatnio zmieniony przez sztos19 dnia Nie 4:32, 04 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
max
Bierny Palacz
Dołączył: 31 Paź 2012
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z ferajny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:21, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
Zgoda. Jednak zdecydowana wiekszośc palacych wypala około paczki dziennie.
A nie może pan zrobic jednorazowo 40 szt papierosów, i włożyć do paczek? Przecięz to nie problem, około godzinki roboty i po sprawie
pozdr
Ostatnio zmieniony przez max dnia Nie 13:27, 04 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:34, 05 Lis 2012 Temat postu: |
|
max napisał: | Zgoda. Jednak zdecydowana wiekszośc palacych wypala około paczki dziennie.
A nie może pan zrobic jednorazowo 40 szt papierosów, i włożyć do paczek? Przecięz to nie problem, około godzinki roboty i po sprawie
pozdr | Kolego Max po pierwsze nie jestem jeszcze starym zgredem zebys mówil do mnie pan [ pozatym na forum nie panujemy sobie]. Co do zrobienia jednorazowo 40 szt papierosów, i włożenia do paczek to w moim przypadku nie jest dobrym pomyslem .Skreciki bardzo szybko wysychaja i traca na smaku ,pozatym takie wysuszone wogle dziwnie smakuja [nie mówiac juz o aromatach ].Ja trzymam tyton w szczelnych sloikach ze szkla ,wiec wyciagajac tyton zawsze mam swiezutki shag. Robienie na zapas nie ma sensu ,poniewaz nawet w dobrej papierosnicy skrety wysychaja. Przy takim paleniu jak moje [pale dzienie 5- 7 szt.], to mija sie z celem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:34, 05 Lis 2012 Temat postu: |
|
Pewnie, że lepiej skręcić pod wieczór"na świeżo" kilka sztuk na kolejny dzień, a nie męczyć się skręcając całe powiedzmy 40g. Do tego jak Sztos powiedział, taki skręt jak poleży 2-3 dni smakuje zupełnie inaczej. Jeśli ktoś pali paczkę lub więcej dziennie to polecam mu albo elektryczną nabijać, albo po prostu palić koncernówki. Paląc takie ilości raczej nie jest się "czułym" na gorszy, czy lepszy tytoń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
avioniq
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:34, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Od miesiąca używam tego. Jestem zadowolony - mimo, że to tylko kawałek gipsu. Działa po nocy i wilgoć w puszce utrzymuje się przez kilka dni. Teściom sprezentowałem też ten gadżet i mówią, że się sprawdza (ja kręcę, a oni nabijają)
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:40, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Chcialem wlasnie taki ceramiczny nawilzac kupic ,tylko nie wiedzialem czy jest on dobry. Ale jak kolega Avioniq mówi ze sie sprawdza to chyba sie skusze, dotychczas uzywalem zwyklego wacika kosmetycznego [tez sie sprawdza].
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 4:45, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Na fajkowo też jest identyczny, jeśli ktoś niedoinformowany: [link widoczny dla zalogowanych]
Dodatkowo moim zdaniem lepszy: [link widoczny dla zalogowanych], chociaż no jeśli twierdzisz kolego avioniq, że Rebel spełnia swoją rolę to w sumie tylko wybór ich zależy od gustu
|
|
Powrót do góry |
|
|
max
Bierny Palacz
Dołączył: 31 Paź 2012
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z ferajny Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:06, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
roberto2012 napisał: | Pewnie, że lepiej skręcić pod wieczór"na świeżo" kilka sztuk na kolejny dzień, a nie męczyć się skręcając całe powiedzmy 40g. Do tego jak Sztos powiedział, taki skręt jak poleży 2-3 dni smakuje zupełnie inaczej. Jeśli ktoś pali paczkę lub więcej dziennie to polecam mu albo elektryczną nabijać, albo po prostu palić koncernówki. Paląc takie ilości raczej nie jest się "czułym" na gorszy, czy lepszy tytoń. |
Dlatego powiadam shag do skrecania nie jest dla przecietnych palaczy. Ja gdybym miał wypalac 1, 2 skrety dziennie, to w ogóle bym rzucił palenie, bo to chyba nie byłby problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:48, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
max napisał: | roberto2012 napisał: | Pewnie, że lepiej skręcić pod wieczór"na świeżo" kilka sztuk na kolejny dzień, a nie męczyć się skręcając całe powiedzmy 40g. Do tego jak Sztos powiedział, taki skręt jak poleży 2-3 dni smakuje zupełnie inaczej. Jeśli ktoś pali paczkę lub więcej dziennie to polecam mu albo elektryczną nabijać, albo po prostu palić koncernówki. Paląc takie ilości raczej nie jest się "czułym" na gorszy, czy lepszy tytoń. |
Dlatego powiadam shag do skrecania nie jest dla przecietnych palaczy. Ja gdybym miał wypalac 1, 2 skrety dziennie, to w ogóle bym rzucił palenie, bo to chyba nie byłby problem. |
Masz rację. Ja palę od 4 lat, 2-3 lata temu wypalałem jeszcze dziennie prawie pół paczki koncernówek, a teraz od dłuższego czasu nie wychodzę ponad 3-4 nawet. Czasem jak nie mam potrzeby wyjść z domu to i 2 dni z rzędu nie ciągnie mnie do palenia. Jakiś tam nałóg jest, bo jak jest okazja to zapalę, a przy piciu ze znajomymi to też sporo wypalam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
corelips
Bierny Palacz
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 3:29, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
przyjaciele, mam trochę pytań do Was.
Posiadam całe liscie Virginii <malutko ale mam a to najważniejsze mmm!> i zamawiam do nich sos tytoniowy oraz glikol propylenowy (na ktorego to bazie bedzie aromat).
1. Czy przed spryskaniem sosem liście muszą być już pokrojone? Takiej wtórnej [tzn. powtórnej] fermentacji mi się marzy spróbować..
2. Czy spryskane liście muszę przechowywać przez 2 tyg w słoikach, skoro chcę też przed paleniem je aromatyzować? Czy właściwie nie wystrczy : pozwolić liściom wyschnąć po sosie -> popsikać aromatem -> odczekać z 3h aż wyschną optymalnie do nabicia i .. PALIĆ?
Ewentualnie pyt. w kwestii psikania sosem i własnoręcznym aromatem - czy należy to zrobić w jakimś konkretnym odstępie czasowym?
3. Ostateczne pytanie odnośnie robienia własnego aromatu - jako baza obojętne czy będzie to gliceryna czy glikol propylenowy?
Ostatnio zmieniony przez corelips dnia Wto 3:36, 10 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zgred21
Bierny Palacz
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:01, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
Witam jestem nowy chem zadac pytanie a nie bede pisal nowego tematu czy na 0,5kg woreczek tytoniu wlozyc cwiartke nie wielkiego jablka ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:20, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
Kolego Zgred21 zadne jablko czy inne wynalazki. Bierzesz czysty szklany sloik,
szczelny i wkladasz tyton tak na 1/2 czy 3/4 sloika zeby bylo troche luzu.
Do zakretki od wewnatrz przyklejasz zmoczony-wycisniety wacik kosmetyczny i zakrecasz sloik. I tak 24 godziny trzymasz, mozesz po 10-12 godzinach wyjac tyton i go zmieszac, aby równo tyton bral wilgoc. Wode uzywaj nie z kranu, tylko najlepiej mineralnej bez gazu, namoczyc-wycisnac dobrze, aby tylko byl wilgotny. I przyklejasz, tylko nie klejem [wilgotny wacik sam przyklei sie do nakretki]. Po 24 godz. gdy tyton bedzie jeszcze suchy, powtórzyc czynnosc na kolejne 12 czy 24godziny. Chyba wszystko ci juz wyjasnilem...
Ostatnio zmieniony przez sztos19 dnia Pon 0:22, 06 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zgred21
Bierny Palacz
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:41, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
Tak sztos19 juz wiem wszystko wielkie dzieki pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
WojPń
Normalny Palacz
Dołączył: 12 Lis 2013
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań / Kościan Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:23, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
Czy sposób z wacikiem jest na 100% bezpieczny? Chodzi o to, czy tytoniu nie weźmie pleśń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:10, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
Nie wezmie plesc itd. tylko uwaga [trzeba zmoczyc wacik, i go mocno
wycisnac. Wacik ma byc wilgotny, w zadnym razie nie moze z niego kapac
woda itp.].
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasio
Bierny Palacz
Dołączył: 02 Maj 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:24, 03 Maj 2014 Temat postu: |
|
A orientuje się ktoś ile można przechowywać nieodpieczętowany tytoń w kopercie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
WojPń
Normalny Palacz
Dołączył: 12 Lis 2013
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań / Kościan Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:28, 03 Maj 2014 Temat postu: |
|
To zależy od tytoniu. Tytonie bez dodatkow najszybciej wysychaja, kentucky najpóźniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasio
Bierny Palacz
Dołączył: 02 Maj 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:05, 04 Maj 2014 Temat postu: |
|
Tytonie aromatyzowane Mac Baren, bo planuje zakupić 3-4 paczki, a że palę bardzo sporadycznie, to właśnie interesuje mnie ile mogą poleżeć, mniej więcej (oczywiście fabrycznie zapieczętowane). Jeżli jest to jakiś krótki okres to postaram sie o jakieś pojemniki próżniowe
Ostatnio zmieniony przez Dasio dnia Nie 12:06, 04 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|