Vogue

Antoni

Producent: British American Tobacco
Warianty: Bleue, Lilas, Menthe, Menthe Eclat, Perle Bronze, Perle Menthe
Cena: 13.60 zł

Wrażenia z palenia: Jak dla mnie, w ogóle nie drapią w gardło, są dość słabe,mają ładny wygląd, ladnie pachnie dym i fajnie smakują
Ocena: 7/10 (głownym minusem jest cena owych fajków Razz

)

W wariantach wypisujesz dostępne warianty, a nie piszesz, że papierosy są głównie dla kobiet. Wstaw przy okazji zdjęcie i dopisz, który wariant opisujesz w recenzji.

abishai

Szczerze mówiąc jakby mi smakowały papierosy dla "kobiet" to bym je palił, uważam że facet nie powinien się takimi duperelami przejmować.
BTW kilka razy paliłem vouge szczerze mówiąc są nawet smaczne choć dla mnie zbyt słabe.

sztos19

Tez kiedys spróbowalem Vogue, pamietam bylem wtedy z kumplami w pubie.
Jakas dupeczka mnie poczestowala tym papierosem, gdy go palilem kilka lysych osilków w dresach dziwnie i z usmieszkiem na twarzy patrzylo sie na mnie. Cos chyba jest na rzeczy z tymi tzw. damskimi fajkami...

roberto2012

Sztos, bo "pedałki" są dla kobiet Razz

Chociaż mi obojętne, co kto pali, tylko taka opinia chodzi.

ryanwolfe

Koleżanka pali te Vogue, raz mnie poczęstowała, spaliłem całego i nawet smaku nie złapałem-zdecydowanie nie dla mnie te "pedałki" Wink

Tyler_Durden

Wydać 13zł za pół paczki szlugów, spalić wykałaczkę i nie poczuć że się coś pali? Dziękuję, nie dla mnie Smile

matthewx

zgadza się "pedałki" są nieopłacalne ale spokojnie UE zakaże zaraz Very Happy

sztos19

To prawda UE ma zakazac papierosów typu slim [ciekawe czy zabronia sprzedazy filtrów slim do skretów]...

olifjaturq

Paliłam bleue, bardzo słabe papierosy. Smak ledwo wyczuwalny. Minusem dla mnie jest to, że jak odpalisz fajkę i nie ciągniesz to bardzo szybko gaśnie. Dzięki temu nie tracimy zbyt dużo fajki, ale np. ostatnio opowiadałam coś tam koledze, ja tu do palenia.. A tu nic się nie pali :c Na dodatek wysoka cena.

agami19

Dzisiaj kupiłam Vogue ROUGE - paskudne, niby zgodnie z ulotką mają dawać "pełniejszy smak papierosa", ale to jest smak papierosa typu Klubowy czy Popularny - najtańsza, śmierdząca zgniła smoła polska machorka - szczerze nie polecam.

Vogue produkowane w Polsce tak maja się do tych z Holandii czy Szwajcarii jak Syrenka do Porsche, ale te ROUGE to nawet nie syrenka, to trabant bez tłumika.

FUJ !!!

Z naszych to jeszcze LM Linki mentolowe dają się znieść, choć też bez rewelki.
Pamiętam jak pojawiły się na rynku, to przez pierwsze kilka miesięcy były na prawdę smaczne.
Potem coraz gorzej.

Skandal, że za komuny człowiek mógł kupić smaczne papierosy w Pewexie, a teraz tylko takie śmierdzące g...o sprzedają. To chyba przez akcyzę - jak wymusili żeby na każdej paczce była nalepka akcyzy i polskie napisy, to nikomu nie opłaci się wyprodukować i sprowadzić na polski rynek serii dobrych papierosów z zagranicy.

londonova

Moje wrażenia po spaleniu Vogue'ów są pozytywne, bo to jedne z nielicznych mentoli, które daję radę palić. Jednak ja wolę klasyczne, mocne papieroski

SmokeAnonim

Papieros tej marki był moim pierwszym jaki zapaliłem. Konkretnie był to Vogue Lilas. Pamiętam, że był dość lekki (jeden ze słabszych) a smak... Ani zły ani rewelacyjny.

Georgio

Spaliłem raz jednego Vogue'a, nie pamiętam jakiego ale ledwo czułem smak tytoniu tylko okropną chemię. No i są to drogie papierosy.

SmokeAnonim

Wydaje mi się, że był to w twoim przypadku albo właśnie Lilas albo Bleue. W kiosku blisko mnie kosztują po 15 zł, także tego...

SmokerMercury

Widziałem dziś w kiosku jakieś chyba nowe papierosy Vogue. Kosztują 14 zł i są pod nazwami takimi samymi jak ich odpowiedniki w tych małych paczkach. Wydaje mi się, że to po prostu zmiana paczek albo na rynku będą i te i tamte. Stare kosztują 15 zł. A tak wygląda nowa paczka (różne kolory w zależności od wariantu )

NG312

Może to będą grubsze od tych w małych paczkach?

SmokerMercury

Z tyłu paczki pisze, że są w formacie super slims czyli zwykłe cienkie jak LM Linki przykładowo.

Georgio · Wysłany: Sob 22:57, 21 Mar 2015 Temat postu:

Paliłem te nowe w różowej paczce i są dobre, jedyną ich wadą jest to że zostawiają gorzki smak na ustach ale mi to nie przeszkadza Very Happy

[/img]

ladykazik

Powiem wam, Panowie (może i Panie, w końcu tematem debaty są cieniaski Very Happy

), że od ponad miesiąca kupuję regularnie Vogue LaCigarette Menthe (te zielone, po 14.00zł), i nie jestem w stanie przesiąść się na nic innego. Pierwszy raz od dawna nie mam potrzeby regularnej zmiany tego, co palę - w przypadku innych marek, jakość papierochów kazała mi zmieniać je raz na tydzień/dwa tygodnie.
Vogue zielone są naprawdę dobre. Nic nie gryzą, mentol bardzo spokojny. Ładny aromat. Nie ma się do czego przyczepić.
Może to przez te upały, nie chcę przesiadać się na niementole? Mam wrażenie, że jak zmienię szlugi, będą niedobre, i mimo wszystko wrócę do Vogue. To chyba oznacza, że są smaczne.
Zaraz skoczę po te fioletowe, i zobaczymy dokładniej, o co chodzi.

Schatten

Widzę że kolega nie ma oporów przed super slimami - i słusznie, one nie są tylko dla kobiet Very Happy

. Lubię czasem przypalić cieńsze, zwłaszcza właśnie latem, wtedy mentole, ale wielką wadą wszelkich slimów jest to, że zwykle są potwornie słabe i nie da się nimi napalić... a tu patrzę, te Vouge LaCigarette Menhte mają 0,7 nikotyny... te informacje są zwykle tylko orientacyjne, ale może da się nimi napalić (normalną ilością, a nie dwoma paczkami Very Happy

)... a jeśli przy tym nie mają zatykającego chemicznego chamskiego mentolu... może w sam raz na te upały. Zobaczę jutro, może zakupię. To są te w "typowej" dla Vouge paczce czyli takim małym prostopadłościanie, czy normalna płaska paczka na superslimy ?

Szeryfian

Ja również od czasu do czasu lubię sobie "cieniasa" zapalić i przeważnie były to camele slimy albo marlboro gold edge. Jedyne co mnie wkurza w tych cienkich fajkach to ich cena gdyż kosztują mniej więcej tyle samo co ich odpowiednik king size...

Co do palenia slimów to dziś raczej jest to bez różnicy czy kopci je kobieta czy facet. Jeszcze 10 lat wstecz facet, który palił slimy był uważany za tego o odmiennej orientacji, albo ewentualnie podejrzany o wysępienie szluga od jakiejś laski Smile

. Dziś nikt na to uwagi nie zwraca i nie raz widziałem nawet dresa palącego slimy Smile

.

Schatten

Potwierdzam. Bardzo dobre te ciemnozielone Vogue, nie za słabe, nie za mocne - mimo że super slimy. Fajna, orzeźwiająca niechemiczna jak w tych wszystkich klikaczach mięta. Podpasowały mi, znacznie lepiej je wybrać niż np. L&M linki Forward albo L&M zielone linki. A jak stoją te fioletowe, czyli pewnie lighty ?

ladykazik

Spaliłem już pół paczki fioletowych. Kolor może być mylący, bo na opakowaniu (obrazek załączony kilka postów wyżej) jest napis BLEUE, czyli "niebieskie" Very Happy

Papierosy fajne w smaku, nie poczułem niczego gorzkiego. Nie zostawiają jakiegoś smrodu na ciele - za to plus. Do tego, bardzo fajnie da się nimi napalić. Skład to 7/0,6/6. Jak ktoś przesiada się z Mocnych, to wiadomo, że to zbyt mało. Very Happy

Jednak chyba wrócę do mentoli - BLEUE smakują, jakbym wyssał cały mentol z filtra, i zrobił w ten sposób mentole bez mentola. Dziwnie to brzmi, ale w dużym uproszczeniu chodzi o to, że MENTHE smakują jak BLEUE z mentolem - coś, co nie jest oczywiste w świecie papierosów.

Pamiętam Marlboro Frost, po oderwaniu filtra były do niczego nie podobne, smakują jak siano.

Podsumowując, dobre są te BLEUE. Nie ma chemii, przyjemne w paleniu, nic nie gryzie. Po spaleniu 80% mam dość - napalam się nimi. Chociaż wrócę do MENTHE, bo mają w sobie coś szałowego. Coś dobrego, i nie do podrobienia. To COŚ po prostu.
Spróbuj sam, a się dowiesz - to moja ocena.

Schatten

Dzięki za kilka słów o nich. W takim razie mogą być dobre na chłodniejsze miesiące i pory roku... to rzadkie żeby papierosy różniły się między sobą tym, że mają mentol, a tytoń i inne walory są takie same (zwykle mentole smakują nie jak zupełnie inny wariant danych fajek, ale jakby były z innej marki). Podejrzewam że podobne - jasnozielone Vogue mogą być już słabsze i gorsze, póki co nie planuję ich próbować, jestem zadowolony z tych jakie spróbowałem. Pomijam że jestem zdziwiony że można się tymi slimami napalić, wypalam ich tyle same co innych KSów, czyli około 15 szt. dziennie. Te fioletowe też muszę spróbować - a nic dziwnego, bo warianty o "tytoniowym" smaku wśród slimów zamiast analogiczne jak lighty niebieskim często oznacza się fioletowym (tak np. LD fioletowe, LMy też jakieś widziałem). Są one często smaczniejsze i tak samo, a nawet lekko mocniejsze od niebieskich KSów. Póki co też się zakochałem w tych menthe, naprawdę myślałem że będę żałował 14 złotych, a tu niespodzianka.

ladykazik

Szeryfian

Ja również skusiłem się na te fajeczki (w wersji mentolowej) i muszę przyznać, że są bardzo ok. Mentol w sam raz czyli nie za słaby i nie za mocny, chociaż osobiście jestem zwolennikiem mocnego mentolu Smile

. Gładko wchodzą, dymek nie drapie, moc też w sam raz i co najważniejsze nie śmierdzą jak np. chesterfieldy slimy, które kosztują chyba 13.30zł.

OkazjonalnyPalacz

Nie wiem,czy te w wersji "eclat" rzeczywiście są słabsze.Mam kumpla,który tylko malborasy jeden za drugim wciągał,a potem mu się ubzdurało,żeby rzucić,więc zaczął palić vogue.Szkoda tylko ,że wypalał ich kilka razy więcej..Dla rzucających polecam kupić jakieś tzw.beznikotynowe ,a nie kupować pół paczki szlugów za 14 zeta. pozdr

kapki

Kupiłem wczoraj mentolowe, i muszę powiedzieć że są na prawdę smaczne. Mentol nie jest chamski, ale jest dobrze wyczuwalny (można je palić w zimę ze smakiem). Co do mocy, mentole mają 0,6 mg nikotyny, mimo że wcale tak nie smakują, dał bym im 0,4 mg. Jedyne dwie wady jakie mają to wygląd (troche wstyd wyciągnąć paczkę w męskim towarzystwie na fajku), i cena 15,30zł, gdybym palił slimy wolałbym już chyba pall malle superslims (ze względu na cenę i mocniejszy mentol). Tak poza tym papieroski bardzo dobre, warto je chociaż spróbować.

SmokerMercury

Pojawił się klikane slimy w grupie papierosów Vogue.
[link widoczny dla zalogowanych]

matpol

Same damskie nowości, ale chyba slimy i klikacze dobrze się sprzedają.