Problem amator

Siwydym

Witam
Mam taki problem bo szukam szukam i nie moge znaleźć
Znalazłem u siebie na strychu wysuszone liście tytoniu(ojca tytoń) nawlekane na drucie
liście są suche ( niektóre kruszą się w rękach)
Jako że palę od 6 lat postanowiłem zaoszczędzić i spróbować tego co tam jest.
Pościągałem kilka liści co się pokruszyło to ok, reszte musiałem pociąć nożyczkami ( żyłek sie pozbyłem) a więc nabiłem sobie kilka papierosów
i problem jest taki... że to jest wgl nie smaczne, mozna powiedziec że nie da sie tego palić... albo się przeciąga połowa ( kiep na 5 dymów) albo pali się w miare normalnie (to co było wilgotniejsze), tylko że smakuje bleee
i pytanie jest takie czy da sie coś z tym zrobić??
kolega coś mówił o jakimś odparowywaniu ale nie drążyłem z nim tego tematu wolałem zapytać tutaj specjalistów.
Tak więc, podpowie ktoś coś? Smile

max

Należy nawilżyć wysuszone liscie wodą, pokroić i wysuszyć.
Następnie....
tu masz opisane co należy zrobić.....
http://www.tytonie.fora.pl/ogolna-dyskusja-o-tytoniach,50/jak-przygotowac-tyton-kupiony-w-internecie-lub-od-plantatora,3933.html

Nie wiem jak Twoje liście wygladają i jaki mają zapach, ale jesli wszystko z nimi jest OK i jeśli zrobisz zgodnie z powyzszymi wskazówkami to gwarantuję że smakowo Twoja krajanka bedzie smaczniejsza w paleniu niz jakieś tam Drumy, Mac Bareny, Turnery ...etc
Laughing

Jeśli liście virgini były nieodpowiednio szuszone od zielonego liścia, to raczej już sie nie da z nimi nic zrobić. Jeśli były kupione od plantatora po wstępnej fermentacj (już w kolorze jasno żółtym) i suszone w warunkach domowych, to owszem.