Mieszanki domowe

TytoniowyBaron

Po pierwsze jestem tu nowy więc cześć wszystkim Smile

A teraz to co mnie ciekawi Very Happy

Co dodajecie do waszego tytoniu jak sami skręcacie ? Mówię tu o takich dodatkach jak np. goździki Smile

. Mój wujek miesza tytoń ze śliwkami ale nie chce mi powiedzieć co to dokładniej za przepis (niby jego tajemna receptura XD ) więc podzielcie się może swoimi tajemnymi recepturami Very Happy

Nienasycony2015

Co do śliwek, to pewnie zalewa je wódką(Był tu już taki przepis).
Ja ostatnio eksperymentuję z aromatami ze sklepu.Waniliowy Turner mi niepodszedł(Posmak dziwny, ale na pewno lepszy niż sam Turner, później ręce nawet ładnie pachną), ale robiłem rumowego Pueblo na początku mojej "kariery" tytoniowej(a było to stosunkowo niedawno)i smaczek był miód malina, moc też w porządku, tylko że bletka cała przemokła, a poza tym źle skręciłem i cugu prawie w ogóle nie było, musiałem mocno się zaciągać.Aczkolwiek co do bletki, to są różne sposoby, żeby nie była ona mokra, poeksperymentuje jeszcze trochę, ale jak chcesz, to mogę Ci podrzucić parę pomysłów.

ED:Zapomniałem jeszcze napisać, że dziś kolega skręcił Turnera(tak odrobinę może w stosunku 1:3 do Pueblo, które też dodał) a dwa dni wcześniej oba zalał wanilią.Miód, czysty miód.Smaku wanilii nie ma aż tak bardzo, ale czuć posmak, a co najważniejsze nie ma goryczy w ustach, a mieszanka po płucach kopie.Dosłownie kopie

TytoniowyBaron

Nienasycony dzięki za fajne pomysły i odpowiedź Smile

Nienasycony2015

Polecam jeszcze mieszać z miętą.Mój ideał jeśli chodzi o fajki, dziś paliłem i naprawdę przyjemnie.Tylko za dużo mięty nie mam, ale coś czuję że na wakacje zrobię sobie zapas.Mieszałem z Turnerem Zware(a on jest bardzo intensywny) i wyszedł bardzo dobry, wyraźny smak mięty, gęsty dym, a z Turnera to było czuć jedynie moc.Jedynym efektem ubocznym jest suchość w ustach, ale to masz chyba przy każdych fajkach albo przy większości Wink

ajronmen

Jeden jedyny raz skręciłem sobie papierosa z goździkami i stwierdziłem, że nigdy więcej. Zdecydowanie nie mój smak, coś tam było czuć z goździka, ale mimo dużego rozdrobnienia było czuć albo goździk albo tytoń, nie mieszały się te smaki. Innym razem skręciłem z miętą, to czułem, jakbym palił herbatę albo jakieś zielsko z dolnej półki. Tak więc jeśli chodzi o tego typu dodatki to uważam, że sens ma jedynie mieszanie różnych tytoni. Co do maczania w rumie czy innych roztworach - nigdy tego nie próbowałem, ale może jak będę mieć kiedyś czas i ochotę to spróbuję.