Kilka pytań na początek

m88

Witam. Mam kilka pytań odnośnie tytoniu/bletek/gilz, a mianowicie:

-jaki możecie polecić dobry, lekki i ogólnodostępny tytoń do nabijania gilz? myślałem o niebieskim camelu

-z których gilz uzyskamy łagodniejsze papierosy? zastanawiałem się nad perforowanymi/z filtrem węglowym/lighty

-gilzy z dłuższym filtrem da się normalnie i bez kombinowania nabić w standardowej maszynce?

mam nabitego turnera halfzware (po wcześniejszym pocięciu na bardzo drobno i półgodzinnym podsuszeniu) do czerwonych mascottów i szczerze mówiąc wyszło to ciut za mocne, więc szukam alternatywy.

teraz kilka pytań co do skręcanych:

-jakiś dobry lekki shag? lubie klasyczny smak papierosa, więc myślałem o niebieskim macbarenie club69. dobrze kombinuje?

-możecie polecić dobrej jakości bletki i filtry przystosowane do zwijarki?

Dzięki z góry za odpowiedzi i pozdrawiam.

ajronmen

Jeżeli szukasz stonowanego tytoniu do odradzam Club 69 Halfzware (bo to jest ten niebieski, granatowy to Zware, czyli prawie to samo co Turner, ale dużo mocniejsze), ponadto już nie produkują tego tytoniu, więc jeśli go kupisz to najpewniej trafisz na tytoń, który minimum rok przeleżał na półce. Będę się powtarzać do znudzenia - smak zbliżony do paczkowanych fajek mają tytonie American Blend. Do zwijarki wejdą Ci wszystkie bibułki 70mm (czyli każde oprócz King Size do spliffów), wielkość filtra w gilzie nie ma wpływu na nabijanie - procedura jest ta sama. A co do samych gilz to chyba najlepiej poszukać właśnie niebieskich albo z węglem jeśli takie znajdziesz. A odnośnie filtrów do zwijarki - również każde Ci wejdą, kwestia jakie papierosy wolisz palić - normalnej grubości, nieco cieńsze 6mm czy slimy.

WojPń

No wlasnie, odchodząc od tematu przewodniego, czy rzeczywiście club69 nie jest juz produkowany, czy tylko wycofali go z polski? Na stronie MB dalej widnieje. Szkoda by było, te tytonie były dla mnie lepsze od tradycyjnej serii.

Tedi

ajronmen

A racja, przepraszam. Rzeczywiście po przeanalizowaniu faktów dłuższe filtry nie podejdą. Chyba, że setki z jakimś dłuższym filtrem, ale zwykłe to nie.

merkury

@Tedi przecież (na logike) to korytko można uciąć i korzystać normalnie. Prawda?

m88

^ też o tym myślałem. próbowałem jeszcze nabić samoróbke z podwójnym krótkim filtrem i na wyczucie niby się da. dla mnie jednak nie ma to istotnego znaczenia, po prostu chciałem ciut słabsze fajki.
waszym zdaniem gilzy/filtry light czy węglowe są lepsze i dają delikatniejszy dym?
pamiętam, że węglówki miały chyba marlboro frost, flavored plus, l&m z przyciskiem, viceroye i pall malle.
l&m mi podeszły, a z kolei pall malle uważam za najgorsze gówno, więc sam już nie wiem Very Happy

virginia od mac barena daje rade? myślałem jeszcze o jakimś smakowym, ale jeśli nie jest to delikatny posmak jak np wanilii w davidoffach, tylko bardziej intensywny, to dziękuje Very Happy

chodziły mi po głowie jabłko, ice tea i właśnie wanilia od mac barena.
znajde też jakieś godne polecenia shagi do przykładowo 15zł za koperte? wziąłbym kilka na spróbowanie.

chce uzyskać delikatne skręty, a papierosy nabijane zbliżone do tych paczkowanych.

merkury

Może Ty po prostu przesuszasz tytoń i dlatego tak Cię razi jego moc? Za 15 zł za kopertę nie mogę nic polecić, Harvest (20g) jest w tych cenach i da się go spalić.

Jeśli zmieszasz dwa tytonie to uzyskasz lekki posmak.

Tedi

@merkury prawda Smile

i (na logikę) później z powrotem można przykleić/przyspawać. Tylko po co skoro naukowcy już wynaleźli uniwersalną maszynkę do długich i krótkich filtrów Smile

@m88 mi z lekkich tytoni bardzo smakował Drum żółty, jest ogólnie dostępny, ale niestety dogi. Cena chyba 24.50 zł za 40 gram. Dobrze się go skręca, do nabijania gilz też, przy odrobinie wprawy się nadaje. Temat o tym tytoniu jest tu:
http://www.tytonie.fora.pl/tytonie-naturalne,63/drum-yellow,316.html
Pozdrawiam

merkury

Po kiego grzyba coś spawać skoro chce się używać długich filtrów? Naukowcy wynaleźli i kazali sobie płacić 9x więcej niż za badziewną (plus koszty przesyłki wyjdize jakieś 11 razy drożej).

Dla logicznego Pana milionera jednego dnia wykopałem starą maszynkę za piątaka i zauważyłem, że nie trzeba nic spawać ani użynać- wystarczy cofnąć przez załadowaniem tytoniu szynę- możesz włożyć też dystans z drugiej strony jak już wymierzysz.

Pół stówy za badziewną nabiajarkę <facepalm>. Później i tak rzuci to w cholerę, bo wygodniej się skręca i będzie się walało w pokoju jak u mnie ta badziewna za pińć złotych.

Tedi

W pierwszym linku była uniwersalna nabijarka Guliwer za całe 9.90 zł (wczoraj jeszcze była, dzisiaj już nie) a na nią chyba kredytu nie trzeba brać.
Autor tematu pytał, czy bez KOMBINOWANIA da się w standardowej maszynce nabić gilzy z długim filtrem, więc odpowiedziałem zgodnie z moją wiedzą.
PS. nie jestem milionerem, ale przed denominacją złotego byłem Smile

Pozdrawiam.

m88

Mac Baren white i green już do mnie jedzie. Zdam relacje po wypaleniu kilku skrętów.

Edit:
Paczka dotarła.
Zamiast MC Green, wziąłem Vanilla Choice.
Zrobiłem już kilka skrętów. Pierwsze wrażenia:

Mac Baren White - lekki i przyjemny. Bardziej mi podpasował niż Turner Halfzware. Na kolana mnie nie powalił, ale sprostał moim oczekiwaniom. Całkiem fajnie się go pali, czegoś takiego szukałem. W sumie przypomina troche zwykłe papierosy.

Vanilla Choice jeszcze nie palony, ale po samym zapachu mogę już stwierdzić, że to jest to Very Happy

Co do bibułek... Mascotte Extra Thin mają bardzo słaby klej, nie kupię ich już więcej. Smoking White dupy nie urywa, no ale doczepić się w sumie nie moge do niczego. Bibułki dosyć grube, przypominają te papierosowe. Smokingi zielone za to bardzo fajne. Najlepsze z tych trzech. Mocny klej, grubość pomiędzy tymi wyżej. Po kilku zrobionych skrętach, te wyglądają najlepiej. Filtry Gizeh extra slim (5,3) spełniają swoją role. Choć następnym razem wezme te ciut grubsze. Zwijarka Mascotte bez zarzutu.

Wieczorem zapale waniliowego, zobaczymy jak wypadnie.
Chyba zabawie tu na dłużej, pozdr. Cool

Szeryfian

medeon

Da radę nabić zwykłą maszynką, ale należy nie dociągać jej do końca. Jak to metalowe łoże dojdzie do filtra (ok. 0,5 cm przed końcem całego zakresu ruchu) to czuć opór. Wystarczy lekka wprawa, kilka popsutych gilz i będzie wiadomo do jakiego zakresu dociągać. Pewnie sprawniej się nabija maszynką odpowiednią do tych filtrów, ale na początek można tak zobaczyć czy w ogóle takie dłuższe filtry nam pasują.

Brutto

Osobiście nabijam gilzy Mascotte X-Long maszynką Ring i jest dobrze. Właśnie w tych gilzach z normalnych filtrem miewam luzy przy filtrze, a na X-Long przy filtrze gilza jest mocno nabita. Czasami obrywa się kawałeczek papieru na końcu gilzy, ale to nie tragedia i chyba zdarza się to też ze standardowymi gilzami; czasami trochę tytoniu wystaje z gilzy i trzeba wyskubać, a to jeszcze mniejsza tragedia. Może nie umiem odpowiednio nabić maszynki, ale dzięki tym gilzom X-Long nie muszę i jest dobrze. Kupuję je za 5,80 za 200 sztuk (mam niedaleko taki fajny tani sklepik), czyli kto chce, może tanim kosztem samemu sprawdzić.