Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:50, 25 Cze 2011 Temat postu: JAK SKRĘCAĆ TYTOŃ: PORADNIK + ZDJĘCIA |
|
Witam
Ostatnio wiele osób prosiło, aby zamieścić jakiś poradnik dotyczący skręcania papierosów. Ja także miałem w planach zrobić coś takiego. Są wakacje, trochę więcej wolnego czasu, więc zrobiłem kilka fotek. Od razu uprzedzam, że to tylko mój sposób na skręcanie papierosów. Nie twierdzę, że moja technika jest najlepsza i nikomu jej nie narzucam. Ten poradnik ma służyć jedynie do pomocy początkującym palaczom, a także tym, którzy przerzucili się niedawno na własnoręczne skręcanie.
1. Na początek potrzebujemy odpowiednie akcesoria, czyli:
-zwijarkę
-bibułki
-filtry
No i oczywiście tytoń. Polecam pod wszystko podłożyć kartkę A4, albo cokolwiek innego, co ułatwi zebranie resztek po skończeniu skręcania.
2. Następnie wyjmujemy trochę tytoniu z opakowania celem jego podsuszenia. Możemy chwilę odczekać lub wyjąć go ok. 5-10 min. przed skręcaniem. Rozdzielamy palcami mocniej zbity tytoń, aby wysuszył się szybciej i równomiernie.
Jeżeli tytoń ma odpowiednią wilgotność po prostu wyciągamy go tyle, ile mniej więcej planujemy zrobić skrętów.
3. Umieszczamy filtr w zwijarce. Jeśli ma pasek z klejem to zwilżamy go (używamy śliny, tak samo jak w przypadku bibułek).
4. Przechodzimy do jednej z trudniejszych czynności, czyli odpowiednie umieszczenie tytoniu w zwijarce. Układamy go biorąc po kawałku. Ja osobiście nie biorę dużo od razu, ponieważ wtedy gorzej jest ułożyć równo tytoń. Kwestia ilości jest sprawą osobistą - im mniej tytoniu tym większe spalanie i tym samym mamy więcej mocy. Jeśli nabijemy zbyt mocno będzie ciężko nam się zaciągnąć. Po kilkunastu skrętach każdy będzie dobrze wiedział ile potrzebuje włożyć tytoniu, więc nie zrażajcie się początkami.
Przy wkładaniu lekko ubijamy tytoń palcem:
Tak mniej więcej powinno to wyglądać po skończeniu nakładania tytoniu:
5. Następnie zamykamy zwijarkę, chwytamy ją tak, jak na zdjęciu i przesuwamy kciukami w dół. Jeśli tytoń w środku nie chce się kręcić to prawdopodobnie nałożyliśmy go za dużo. W tym przypadku polecam po prostu otworzyć zwijarkę i uklepać tytoń palcem. Jeśli to nie pomaga musimy odłożyć trochę tytoniu. Obracamy ze dwa razy, żeby tytoń dobrze się ułożył i utworzył coś na kształt walca.
Średnica powinna być mniej więcej taka sama, jak filtra:
6. Zwilżamy pasek z klejem wzdłuż całej bibułki i umieszczamy ją w zwijarce tak, aby klej znajdował się na górze i od naszej strony, czyli żebyśmy go widzieli.
W taki sposób umieszczamy bibułkę:
7. Robimy tak samo, jak w pkt. 5. wkręcając bibułkę w środek.
Ważne jest to, aby bibułkę przesunąć do końca w prawo - zakładając, że filtr umieszczony jest z lewej strony jak u mnie na zdjęciach. W ten sposób unikniemy "krzaczków", czyli wystających kawałków tytoniu.
Tak powinien wyglądać papieros w końcowej fazie:
Jeśli trochę poskręcacie dojdziecie do wprawy POWODZENIA
Wykonanie: roberto2012
Ostatnio zmieniony przez roberto2012 dnia Śro 14:59, 20 Wrz 2017, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
boryc
Normalny Palacz
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:16, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
Widzę, że używamy identycznej zwijarki... Bardzo dobry poradnik, brakowało tego na forum. Nawet mi, mimo że posługuję się maskotką już od jakiegoś czasu, przydała się rada, by przed włożeniem tytoniu do zwijarki dobrze go rozdrobnić - pomocne zwłaszcza przy wilgotnych shagach, już wiem, czemu ciężko było czasem Druma przeciągnąć... Swoją drogą to dziwne, ale tuż po zakupie kręciło mi się łatwiej niż teraz - często mam problemy ze sklejeniem papierosa i muszę to robić już po wyjęciu z rollera, znasz jakieś rozwiązanie tego problemu? Kręcę z użyciem OCB Blue. Problem nie tkwi w zbyt małej ilości śliny, to wiem na pewno.
Jak długo trzymają Ci się kupy skręcone papierosy? Ja po włożeniu do papierośnicy i paleniu po kilku dniach miewałem kłopot, ten sam, co powyżej - z rozklejającą się bletką...
PS. Ładny zestaw, muszę w końcu spróbować tego Turnera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:09, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
boryc napisał: | Swoją drogą to dziwne, ale tuż po zakupie kręciło mi się łatwiej niż teraz - często mam problemy ze sklejeniem papierosa i muszę to robić już po wyjęciu z rollera, znasz jakieś rozwiązanie tego problemu? Kręcę z użyciem OCB Blue. Problem nie tkwi w zbyt małej ilości śliny, to wiem na pewno. |
Możliwe, że wkładasz za mało tytoniu. Jeśli włożysz za mało to podczas skręcania bletka Ci się źle sklei. Ciężko to określić, ale po prostu pasek nie przyklei się do odpowiedniego miejsca i mogą wystąpić luzy.
boryc napisał: | Jak długo trzymają Ci się kupy skręcone papierosy? Ja po włożeniu do papierośnicy i paleniu po kilku dniach miewałem kłopot, ten sam, co powyżej - z rozklejającą się bletką... |
Co do wytrzymałości to muszę powiedzieć, że bardzo dobrze. Czasami wyjmuję ostro zgiętego skręta i wszystko się trzyma kupy. Stosowałem wiele rodzajów bletek i z żadnymi nie miałem większego problemu (jeśli chodzi o zwijanie). Im cieńsze tym słabszy klej, tak mi się wydaje, ale jak mówię - nigdy nic mi się nie rozwaliło. Nawet po kilku dniach od skręcenia.
boryc napisał: | PS. Ładny zestaw, muszę w końcu spróbować tego Turnera. |
Bierz, bo zajebisty Niedawno sobie spaliłem takiego dosyć dobrze wysuszonego i nieźle kręci
|
|
Powrót do góry |
|
|
doomsmoker
Bierny Palacz
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:55, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
Cytat: | Średnica powinna być mniej więcej taka sama, jak filtra |
Tylko jak tego dopilnować? Mi prawie zawsze wychodzą ciaśniej zwinięte z przodu, mimo że tytoń układam równo. Przypuszczam że problem jest związany z obracaniem taśmy, ale nie wiem co konkretnie jest nie tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:45, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
Ja zawsze układam tak, że daję trochę więcej na końcówkę. Ale to też w zależności od tytoniu. Można też dawać mniej przy filtrze, żeby był jeszcze mocniejszy, wszystkie chwyty dopuszczalne, jednak wszystko z umiarem
|
|
Powrót do góry |
|
|
ellox
Bierny Palacz
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:18, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
doomsmoker napisał: | Cytat: | Średnica powinna być mniej więcej taka sama, jak filtra |
Tylko jak tego dopilnować? Mi prawie zawsze wychodzą ciaśniej zwinięte z przodu, mimo że tytoń układam równo. Przypuszczam że problem jest związany z obracaniem taśmy, ale nie wiem co konkretnie jest nie tak. |
Możesz pomagać palcami wskazującymi.. mianowicie, ciągniesz oboma kciukami, a prawym wskazującym popychasz do góry tylną rolkę (właśnie przy końcówce), tym samym końcówka lżej Ci się skręci...
Chociaż ja mam inną zwijarkę ciut i nie wiem jak to się na taką przełoży... (metalowa gizeh)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sann
Bierny Palacz
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:59, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Dobry poradnik;) przydał by się jeszcze taki poradnik tylko bez maszynki;) wogole poco są bletki bez rogow po jednej stronie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
boryc
Normalny Palacz
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:27, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Zeby latwiej bylo je zwinac. Dla mnie latwiejsze jest krecenie z uzyciem OCB Blue niz z czarnych OCB.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:15, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
Mi to jest w sumie obojętne, czy rogi są ścięte czy nie Najważniejsza jest struktura samej bletki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingLear
Bierny Palacz
Dołączył: 05 Lis 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:31, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
Witam,
To mój pierwszy post na forum, chociaż obserwuję Was od jakiegoś czasu. Tydzień temu w końcu zdecydowałem się na kupno pierwszego tytoniu do skręcania i mając już pewne doświadczenia pomyślałem że coć napiszę.
Odnośnie tematu to po tygodniu praktyk ze zwijarką OCB skręty wychodzą niezłe chociaż często nawet w połowie nie tak dobre jak bym chciał. Szczególnie prześladuje mnie jeden problem: zdarza się, że bletka nie zawija się "pod siebie" podczas rolowania i warstwa z klejem przykleja sie "płasko" do drugiego końca bibułki tworząc dośc duży listek, odstający od skręta, uniemożliwiający palenie. Mam nadzieję, że też (chociaż nie żebym Wam tego życzył ) mieliście ten problem i zrozumieliście o co mi chodzi.
W każdym razie i tu pewna rada dla tych którzy tego doświadczyli wystarczy czasami bardzo powoli kręcić rolkami tuż przy końcu, już po poślinieniu kleju. Da się zauważyć czy bletka podwija się pod siebie i skręt wyjdzie fajnie czy sklei się ze sobą "na płasko" i powstanie listek. W pierwszym przypadku trzeba parę razy porolować do tyłu i znowy do przodu i po kilku razach bibułka zwinie się prawidłowo. Nie zawsze wychodzi bo jak klej złapie to trzeba rozrywać papieroska i kręcić jeszcze raz.
Poza tym standardowo czasami jeszcze nie zawsze uda mi się równomiernie rozłozyć tytoń lub rzucę go za dużo i filtr wypada.
Ostatnio zmieniony przez KingLear dnia Pią 22:32, 30 Mar 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzys150
Bierny Palacz
Dołączył: 02 Lut 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:00, 02 Lut 2013 Temat postu: |
|
Heh, nieźle Ci to wychodzi. Moje wyglądają jak zapałki
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:17, 02 Lut 2013 Temat postu: |
|
KingLear napisał: | Witam,
To mój pierwszy post na forum, chociaż obserwuję Was od jakiegoś czasu. Tydzień temu w końcu zdecydowałem się na kupno pierwszego tytoniu do skręcania i mając już pewne doświadczenia pomyślałem że coć napiszę.
Odnośnie tematu to po tygodniu praktyk ze zwijarką OCB skręty wychodzą niezłe chociaż często nawet w połowie nie tak dobre jak bym chciał. Szczególnie prześladuje mnie jeden problem: zdarza się, że bletka nie zawija się "pod siebie" podczas rolowania i warstwa z klejem przykleja sie "płasko" do drugiego końca bibułki tworząc dośc duży listek, odstający od skręta, uniemożliwiający palenie. Mam nadzieję, że też (chociaż nie żebym Wam tego życzył ) mieliście ten problem i zrozumieliście o co mi chodzi.
W każdym razie i tu pewna rada dla tych którzy tego doświadczyli wystarczy czasami bardzo powoli kręcić rolkami tuż przy końcu, już po poślinieniu kleju. Da się zauważyć czy bletka podwija się pod siebie i skręt wyjdzie fajnie czy sklei się ze sobą "na płasko" i powstanie listek. W pierwszym przypadku trzeba parę razy porolować do tyłu i znowy do przodu i po kilku razach bibułka zwinie się prawidłowo. Nie zawsze wychodzi bo jak klej złapie to trzeba rozrywać papieroska i kręcić jeszcze raz.
Poza tym standardowo czasami jeszcze nie zawsze uda mi się równomiernie rozłozyć tytoń lub rzucę go za dużo i filtr wypada. |
Witam nowego kolege na forum..
KingLear mysle ze twoje problemy wynikaja poprostu z malego jeszcze doswiadczenia ze zwijaniem skrecików. Kazdy z nas, mial takie same albo podobne problemy na poczatku przygody z shagiem. Nie przejmuj sie pierwszymi niepowodzeniami, z kazdym nastepnym skreconym papieroskiem bedziesz dochodzil do perfekcji. Prawidlowe ulorzenie tytoniu to polowa sukcesu, staraj sie aby tyton byl wszedzie równomiernie rozlozony [i tak z wyczuciem aby tytoniu nie bylo za malo, ani tez za duzo].Tez na poczatku mialem rózne problemy, i tez mi nieraz wychodzily dziwne skreciki [nierówne, jakies krzywe - niesymetryczne i wogle kaszana byla].Teraz wychodza mi idealne jak ze sklepu, poczwiczysz troche i dojdziesz do wprawy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gontar
Bierny Palacz
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:07, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
Witam ! Przywitałem się bo jestem nowy na tym forum
a mam następujący problem. Jak rozłożę tytoń równomiernie, to z przodu papierosek wychodzi cieniutki jak np koncernowe Vogue i się robi co raz grubszy i przy filtrze jest dopiero normalnie, przez co nie da się palić bo na początku jest tak ubity, że o żesz ja ........ Jak ułożę tytoń tak, aby papieros był normalnych wymiarów to znowu nie da się go palić bo tego tytoniu jest więcej i też ciężko się pali. Jednak, gdy rozwaliłem sobie marlborasa i troche więcej niż połowę tytoniu z niego skręciłem sobie w zwijarce, papieros się palił dobrze i był zgrabny Drodzy forumowicze, poradźcie coś bo już nie mam siły wcześniej robiłem w nabijarce i nie było takich problemów, i szczerze mówiąć, trochę się już zniechęcam... PS. Używam zwijarki OCB
Ostatnio zmieniony przez Gontar dnia Nie 15:39, 10 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:05, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
Witaj. Powodów może być kilka: zbyt drobny tytoń, zła technika skręcania. Ja sam kręcę teraz na resztkach tytoniu i jak źle skręcę to mam ten sam problem. Ponadto jeśli zbyt mocno naciągasz ten materiał na zwijarce to może się on - że tak powiem - marszczyć przy końcu i zbijać mocno tytoń. Zwijając w zwijarce trzeba to robić z wyczuciem, delikatnie kręcić rolkami i nie naciągać zbytnio palcami tego materiału, wtedy papieros wyjdzie Ci równomierny i nie za mocno zbity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gontar
Bierny Palacz
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:47, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
hmm... Nie skręcam z resztek, tylko z tytoniu który kupiłem wczoraj więc to raczej nie ten problem. Tytoń lekko podsuszyłem i tyle.
właśnie zdawało mi się że być może to problem z techniką skręcania.
na początku papierosa ten materiał wydaje mi się że jest tak luźno na tej rolce z tyłu. zaraz popróbuje
EDIT:
chyba znalazłem problem wrzuciłem porcje na jednego papierosa na chwilke do mikrofali teraz wsadzone tyle tytoniu ile być powinno, papieros w normalnym kształcie i normalnie sie pali
powiedzcie, ile mniej więcej suszyć tytoń, albo raczej do jakiego stanu go podsuszyć ? zorientowałem się, że to coś nie tak z shagiem gdy nabiłem go luźno w gilzownicy a na koncu i tak się słabo palił..
trochę to dziwne bo ten tytoń leżał ponad 3 godziny na karteczce, a wychodzi na to że nadal jest za wilgotny, a przecież nie będę go suszył w mikrofali bo traci wszystkie walory smakowe.
Ostatnio zmieniony przez Gontar dnia Nie 19:04, 10 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:05, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
Może za dużo razy kręcisz zwijarką. Wtedy tytoń się za bardzo skręca i tym samym ubija. Potem wychodzi coś bardziej na wzór stożka, niż równiutkiego walca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gontar
Bierny Palacz
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:10, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
nie nie przekręcam co najwyżej 2-3 razy, poza tym patrzyłem dokładnie jak ten tytoń się tak układa poprzez cały proces kręcenia. zdawało mi się że jest tak bardzo ubite, bo po prostu shag był za bardzo wilgotny, a gdy robił się cieniutki to było go po prostu za mało
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:30, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
W takim razie przypuszczam, że to kwestia wilgotności. No, ale żeby oszacować odpowiednią wilgotność tytoniu trzeba trochę pokręcić, nic od razu. Porozdzielaj dokładnie i zostaw go tak w temperaturze pokojowej na kilkanaście minut. Trening czyni mistrza
|
|
Powrót do góry |
|
|
loony
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wroclove Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:02, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
Robiłem poradnik o używaniu zwijarki jak i przesuszaniu tytoniu, znajdziesz na moim kanale.
Co do suszenia, to musisz być bardzo ostrożny. Zacząłbym od wyłożenia na około 15-20 minut i sprawdzenia. Jeśli nie będziesz zadowolony, to dodaj kolejne 10-15 minut. Tutaj akurat nie ma się co spieszyć, bo przypadkiem możesz wysuszyć na popiół, a uwierz, że tego się palić nie będzie dało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gontar
Bierny Palacz
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:29, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
Już wszystko w porządku! Trochę długo trwało to suszenie, ale być może jest to spowodowane tym że przez ostatnie dni miałem nonstop włączony nawilżacz powietrza objarałem się przy tym jak świnia, bo co 20 minut kręciłem i chodziłem sprawdzać czy już jest lepiej tytoń już właściwie podsuszony, zamknąłem w słoik więc gitarka dzięki za pomoc, gorąco pozdrawiam !
Ostatnio zmieniony przez Gontar dnia Nie 21:30, 10 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
arkawroc
Normalny Palacz
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:49, 10 Lis 2013 Temat postu: |
|
wilgotność wilgotność i jeszcze raz wilgotność tez to przerabiałem, fajki wychodziły stożkowate
|
|
Powrót do góry |
|
|
dejv.mm
Bierny Palacz
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:07, 01 Mar 2014 Temat postu: |
|
Dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lares cotton
Bierny Palacz
Dołączył: 29 Wrz 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:51, 29 Wrz 2014 Temat postu: |
|
Witam wszystkich, chciałbym zapytać o jedną rzecz - mianowicie wilgotność, a raczej suchość dłoni podczas skręcania. Kupiłem dziś moją pierwszą paczke tytoniu, skręciłem może z 20 fajków, ogólnie nie jest źle, ale do rzeczy. Wróciłem do domu i było w miare gorąco to i dłonie miałem bardziej wilgotne, problem był taki, że drobinki tytoniu przyklejały się do rąk, bletka lekko również, ale samo zawijanie szło dobrze. 2 godziny później, jest chłodniej, dłonie mam suchutkie i po wrzuceniu tytoniu do bletki nie mogę jej rolować w górę i w dół gdyż praktycznie nie ma tarcia między bletką a moimi palcami. Poszedłem do łazienki zmoczyć troszkę dłonie i skręciło się fajnie, tyle że po skręceniu jednego fajka były z powrotem suchutkie i dalej idzie mi to ciężko. Jakieś rady? ktoś ma podobnie? Zakładam że większość ludzi podczas kręcenia również ma suche dłonie, a nie ma problemu z zawijaniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schatten
VIP
Dołączył: 15 Maj 2013
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:15, 24 Mar 2015 Temat postu: |
|
Trochę mi ten poradnik pomógł, a nawet sporo, ale jako początkujący także napotykam kilka problemów. Wychodzą te skręty strasznie cienkie, mimo że wkładam całkiem spor tytoniu, występuje także problem z cugiem jednocześnie (myslałem że przez ilość tytoniu, ale to bez sensu, bo skoro są jednocześnie za cienkie to chyba jest go mało...). Także problem z bletką - trzeba poślinić dokładnie ten paseczek gdzie jest nałożony klej ? Może mało kumaty jestem, ale jakoś mi to wszystko opornie póki co idzie. Papieros się rozkleja, nie chce się normalnie "zwinąć". praktycznie nie da się momentami normalnie zaciągnąć... jakieś rady mógłbym w tym kontekście od Was uzyskać ? Nie chciałbym po 2 dniach wracać do koncernówek
|
|
Powrót do góry |
|
|
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:05, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
Pasek z klejem należy lekko zwilżyć jęzorem, żeby nie był mokry. Ja zawsze przed zwinięciem tytoń oczywiście suszę ale też dość mocno rozdrabniam, w sensie rozrywam na pojedyncze paski, bo taki wyciągnięty z koperty jest cholernie ubity, koniecznie trzeba go rozdrobnić. Poza tym, z doświadczenia wiem, że wilgotnego tytoniu nie da się skręcić tak, żeby nie zrobił się stożek na końcu. Jak podsuszysz tytoń tak, żeby był suchy, ale nie szeleścił pod palcami to rozdrobnij go i włóż do zwijarki, daj nawet nieco więcej tytoniu na koniec papierosa, a nieco mniej na filtr. Później lekko ubijesz np. uderzając o blat i nie będziesz mieć wąsów na końcu, tytoń będzie idealnie rozłożony na całej długości - bez fragmentów bez tytoniu i z ubitym jak prosto z koperty - i nie będzie się tak rozsypywać. Jeśli będzie zbyt dużo tytoniu pod koniec to po prostu go zroluj i wysyp nadmiar. Jednakowoż, tytoń Pueblo jest dość suchy, więc nie przesadź w drugą stronę, niech sobie pooddycha kilka minut i do zwijarki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atre
Bierny Palacz
Dołączył: 23 Mar 2015
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:56, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
Szczerze powiem, że moje pierwsze próby ze zwijarką wychodziły... fatalnie, i już wolałam ręcznie skręcać koślawe fajki, ale magicznie jak spróbowałam przy tym tutorialu, papieros wyszedł mi śliczny i właśnie się nim delektuję. Dzięki wielkie za ładny tutek!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nienasycony2015
Normalny Palacz
Dołączył: 15 Sty 2015
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:44, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
^Trzeba ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.Ja na przykład jestem tak odporny na umiejętności manualne, że dopiero po 1,5 miecha potrafię skręcać rewelacyjne skręty, tzn bibułka jest prawie idealnie wygładzona, tytoń nie wystaje(choć i to się czasem zdarzy, więc po prostu odrywam) i cug jest znakomity.Ale zanim do tego doszedłem, wychodziły czasem skały, czasem bletka pognieciona jakbym na tej fajce normalnie siadał.Grunt to ćwiczyć, ale to ćwiczenie jest bardzo przyjemne, bo nawet jak fajek nie wyjdzie ładny, to i tak trzeba go spalić
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:24, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
Nienasycony2015 napisał: | ^Trzeba ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.Ja na przykład jestem tak odporny na umiejętności manualne, że dopiero po 1,5 miecha potrafię skręcać rewelacyjne skręty, tzn bibułka jest prawie idealnie wygładzona, tytoń nie wystaje(choć i to się czasem zdarzy, więc po prostu odrywam) i cug jest znakomity.Ale zanim do tego doszedłem, wychodziły czasem skały, czasem bletka pognieciona jakbym na tej fajce normalnie siadał.Grunt to ćwiczyć, ale to ćwiczenie jest bardzo przyjemne, bo nawet jak fajek nie wyjdzie ładny, to i tak trzeba go spalić |
Potwierdzam slowa kolegi ''Nienasycony'' ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze
raz ćwiczyć. Mi tez na początku wychodzily kiepskie skrety, teraz po prawie 4-latach robie takie skrety, ze jak to sie mówi mucha nie siada.
Trening czyni mistrza, i to jest tak ze wszystkim....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schatten
VIP
Dołączył: 15 Maj 2013
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:20, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
sztos19 chciałem powiedzieć, że masz spory udział w przekonaniu mnie do shagu, na forum jestem niespełna dwa lata, byłem bardzo bardzo sceptyczny, ale w końcu spróbowałem i pomimo wielu trudności, bo to dopiero kilka dni jestem coraz bardziej zadowolony, cieszę się że można się stąd wielu rzeczy dowiedzieć, a Twoja pozytywna propaganda dla shagu jest godna pochwały ; )
trzeba zarażać pasją znajomych i zmieniać polskie, dziadowskie palenie
odnośnie meritum, jestem po swoim pierwszym tytoniu - Pueblo niebieskim, całkiem przyzwoity, ale trochę za suchy i jakby gorzki dla mnie, jaki polecacie tytoń który byłby dosyć lekki, może mieć lekko słodkawy posmak, może mniej gorzki, albo orzechowy trochę (ale chodzi mi o naturalne, nie aromatyzowane), co byście polecili ? Mogę dać do 22 zł około za kopertę
Ostatnio zmieniony przez Schatten dnia Czw 21:25, 26 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamba908
Bierny Palacz
Dołączył: 13 Mar 2015
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:56, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
Schatten, myślę że Mac Baren Virginia Green nie powinien być dla ciebie złym wyborem.
Ostatnio zmieniony przez mamba908 dnia Czw 23:57, 26 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|