Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ford
Bierny Palacz
Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:56, 27 Cze 2013 Temat postu: Żar mi odpada podczas palenia |
|
Robię papierosy samemu, nie ważne czy użyję wilgotnego, czy suchego tytoniu, nie ważne czy mocno, czy słabo nabijam maszynką tłokową, efekt jest taki sam odpadają małe kawałki żaru, odpadają takie małe jakby iskry. Jak palę w samochodzie podczas jazdy i wystawię papierosa za okno podczas jazdy, to potrafi odpaść cały żar. Nie wiem co źle robię, efekt jest taki sam na kupnym ze sklepu tytoniu, jak i z ręcznie pociętego tytoniu. Brakuje mi jakiegoś elementu wiążącego żar, aby był zwarty jak w koncernówkach, mogę upchać tytoniu tak, że papieros będzie twardy zbity i w paleniu jak cygaro, a i tak żar odpada. Macie jakiś pomysł?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
abishai
VIP
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:59, 28 Cze 2013 Temat postu: |
|
Jeżeli jest nierównomiernie nabity wtedy wypada.
Jak napisałeś, mniejsze znaczenie ma czy czy jest suchy, wilgotny, drobno pocięty czy też nie, jeżeli coś jest nie tak to łatwo wypada, paradoksalnie właśnie mocno zbity wyleci.
Innymi słowy powinieneś dopracować nabijanie.
Po pierwsze równo układaj tytoń i dobrze przybijaj, jeżeli nie masz "ubijaka" to kilka razy energicznie zamknij maszynkę(z tytoniem).
Po drugie jak nałożysz gilzę, napełnij ją , jednym płynnym możliwie najszybszym ruchem(nigdy powoli), jeżeli coś źle zrobiłeś wtedy się to nie uda, analogicznie jak już nabijesz jednym pociągnięciem ją zdejmij powinna gładko wyskoczyć.
To co napisałem brzmi banalnie ale wcale takie nie jest, jeżeli żar nadal będzie wypadał to znak że wciąż robisz coś źle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Look_Out
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:13, 28 Cze 2013 Temat postu: |
|
Ford uważaj z tym wypadającym żarem (szczególnie podczas jazdy samochodem) bo jeszcze jakiś las puścisz z dymem...........
|
|
Powrót do góry |
|
|
matthewx
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:47, 28 Cze 2013 Temat postu: |
|
osobiscie przekonalem sie do skręcania w zwijarce,z nabijaniem też mialem problemy,
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:14, 28 Cze 2013 Temat postu: |
|
Look_Out napisał: | Ford uważaj z tym wypadającym żarem (szczególnie podczas jazdy samochodem) bo jeszcze jakiś las puścisz z dymem........... |
Prędzej mu spadnie na fotel, albo gdzieś w samochód na tapicerkę i podczas jazdy będzie się starał ugasić - to może skończyć się źle..
|
|
Powrót do góry |
|
|
loony
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wroclove Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:19, 28 Cze 2013 Temat postu: |
|
Już nie raz miałem sytuację, że mi fajek spadł między uda, na podłogę albo gorzej, pod fotel w trakcie jazdy Nie ma jajów z takimi rzeczami
No i kolegów nie częstuj - mi znajomek wypalił dziurę w tapicerce...
|
|
Powrót do góry |
|
|
arkawroc
Normalny Palacz
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:04, 29 Cze 2013 Temat postu: |
|
kręciłem fajki elektryczną i zawsze "silnik mi wypadał" teraz robię w zwijarce ręcznej i mam święty spokój z wypadającym żarem a że dużo jeżdżę samochodem to i bezpieczniej jest na drodze
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:08, 29 Cze 2013 Temat postu: |
|
Nie tylko w fajkach własnego wyrobu występuje ten problem, kupiłem ostatnio paczkę L&M-ów niebieskich i one też się strasznie sypią...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|