Palenie kilkunastu fajek pod rząd??

merkuriusz

Czy palenie kilku/ kilkunastu fajek pod rząd jest bardziej niebezpieczne niż palenie każdej np. co 1 lub 2 godziny??

attix

To chyba logiczne że skumulowana dawka nikotyny i innych substancji jest bardziej niebezpieczna niż rozłożona w czasie. Laughing

merkuriusz

Wiec jakie odstepy nalezy zachowac? Co godzine? Co pol?
Potrafie wieczorem w ciagu pol godziny pol paczki spalic prawie jednego po drugim.. Sad

Mam wieksze szanse na raka niz ten co pali co godzine?

matpol

Ciężko tu wyrokować jeśli chodzi o szanse na nowotwór, ale tak jak w powyższym poście, aplikujesz dużą dawkę trucizny w krótkim czasie. To tak samo mniej więcej jak wypić pół litra wódki na raz. Po chwili Cię mocno sieknie. Pijąc zaś kieliszkami, rozłożonymi w rozsądnych odstępach czasu będziesz się czuł lepiej. Na Twoim miejscu zmienił bym taki nawyk palenia, palił bym po jednym papierosie w odstępach czasu. Lepszą opcją jest godzina, lecz staraj się robić jak najdłuższe przerwy.

attix

Jeżeli nie wstajesz w nocy żeby zapalić to jeszcze nie jest tak żle. Nie wiem jakie palisz bo to też ma znaczenie. Dobrze się czujesz po wypaleniu kilkunastu fajek tak jeden po drugim ?

merkuriusz

Szeryfian

U mnie maximum to 10 fajek na dzień, ale to już w jakiś skrajnych okolicznościach (impreza, stres) tak normalnie to 6 fajek dziennie. Tak pod rząd to się czasem zdarza jeśli kupię jakieś zbyt słabe lighty Smile

.

Wiem, że jak kiedyś kiedyś paliłem 7-8 fajek dziennie (jeszcze w zawodówce) to ciężko mi się było powstrzymać i wyobrazić kilka godzin bez palenia, potem rzuciłem z dnia na dzień a obecnie po 4 latach przerwy palę właśnie te 6 fajeczek dziennie, ale jakoś nie mam problemów wytrzymać kilka godzin bez palenia tak jak kiedyś miałem Smile

. Wydaje mi się, że palenie na każdego reaguje inaczej, jeden potrafi bulić 2 paczki dziennie i rzucić z dnia na dzień (znam taką osobę) a drugi może popalać 2 dziennie i ciężko będzie mu odstawić papieroski Smile

. Moim zdaniem nie ma reguły.

matpol

Owszem nie ma reguł mam kolegę, który pali tylko w weekendy.

sztos19

Zamiast palic 10 fajek jeden po drugim, kup dobry mocny shag np. MB zware.
Na pewno po 3 skretach bedziesz miala dosyc.

Inmedio

Trzeba przyznać, że samo palenie nie wnosi niczego wartościowego do naszego organizmu. Skutki palenia działa jak powolna trucizna. Podawana w małych dawkach zabija lub osłabia powoli a jednorazowa może poważnie uszkodzić.

Kiedyś czytałem wypowiedź lekarza który twierdził, że zdrowe płuca same się oczyszczą jeśli będziemy palić dwa papierosy dziennie. Zaaplikowanie 10 natychmiast zapewni nam, że organizm nie oczyści się tylko wchłonie wszelkie substancje do organizmu i może skutkować zatruciem. Chyba, że organizm jest na to przygotowany.

Schatten

Palenie kilku czy więcej pod rząd z pewnością bardziej szkodzi. Można to nawet przyrównać do alkoholu, chociaż to inna materia - każdy wie co się dzieje, jak wypije się kilka kolejek pod rząd, zamiast kieliszek co jakieś 15 czy 20 minut. Organizm ma więcej trucizny na raz do rozłożenia, jest bardziej obciążony, bez posługiwania się jakimiś wzorami z biologii i chemii to na chłopski rozum bardziej zaszkodzi.
Osobiście wypalałem czasem nawet 5-6 papierosów pod rząd, w jakimś mocnym momencie imprezy albo po/przed jakimś egzaminem. Nie warto - sucho w ustach i pewnie bardziej szkodzi. No i fajek szkoda Very Happy

.