Opakowanie

Ostatni

Oczywiście najważniejszy jest smak papierosa, ale czy przy zakupie zwracacie uwagę na paczkę? Dla mnie mają one jakieś magnetyczne piękno, z którym ciężko mi się rozstać. Napisy ostrzegawcze nieco psują cały wizerunek, ale i tu znajduję pewien akcent humorystyczny, otóż nigdy nie kupuję paczki z ostrzeżeniem o impotencji Smile

Same opakowanie też składuję, zamiast wyrzucać, niestety ostatnio wyniesiono mi z pokoju ok 500 sztuk, więc zaczynam od nowa.

Znalazłem też sposób na zagospodarowanie swojego składu. Postanowiłem zakupić tablicę korkową, lub większą antyramę, i całą ja wypełnić napisami ostrzegawczymi, logo z markami, i info dotyczącymi zawartością nikotyny itp. Samą tablicę umieszczę w swojej palarni, żeby było tam jeszcze przytulniej Very Happy

A jakie są wasze opinie na temat samych opakowań? Ma dla Was to jakieś znaczenie, czy w ogóle nie wracacie na to uwagi? Może macie jakiś ulubiony desing konkretnej marki?

ryanwolfe

Ja tam do wyglądu paczek nie przywiązuje większej wagi i po opróżnieniu paczka idzie w kosz, jednak najbardziej podoba mi się design opakowań papierosów Lucky Strike, szczególnie logo marki z głową Indianina i stylizowany napis "Lucky Strike".

Look_Out

Liczy się zawartość opakowania a nie jego wygląd w końcu palimy papierosa a nie paczkę w którą jest zapakowany. Paląc "shag" często przekładamy tytoń do słoika czy innego pojemnika żeby nie wysechł więc wtedy w ogóle o wpływie wyglądu opakowania na smak palonego tytoniu nie możemy mówić.

abishai

Preferuję proste formy uwielbiam np. klasyczną paczkę Gitanes (nawet zostawiłem sobie dwie).
Z "krajowych" to Davidoff do mnie przemawiał(te klasyczne), gra dwóch kolorów i dyskretny napis, napisy psują część efektu alei tak jest ok.

ajronmen

Ja też preferuję paczki bez udziwnień, choć najbardziej podoba mi się paczka Chesterfieldów - duży napis z taką oryginalną czcionką, a z typowo prostych kształtów to najbardziej do mnie przemawiają Camele. W każdym razie przy kupnie fajek nie kieruję się wyglądem paczki (chociaż podświadomie wzrok kieruje się na efekciarskie papieroski Very Happy

)

Kentis

Mi najbardziej podoba się duża paczka Viceroyów czerwonych. Po prostu czerwona barwa i napis "Viceroy", bez żadnych udziwnień Smile

koxu

Także lubię paczki po papierosach, szczególnie podobają mi się marlboro czerwone, jedynie co mnie irytuje to te głupie ostrzeżenia które szpecą, zawsze chciałem mieć w swojej kolekcji marlboro z usa Wink

.
Mam nadzieje ze nigdy nie wprowadza tych obrazków jak w kanadzie, z płucami, zębami palaczy i jakimiś innymi częściami ciała Very Happy

robak1234

Też zbierałem kiedyś paczki po papierosach, ogólnie to większość moich kolegów tak robiła, niektórzy mieli na prawdę prawdziwe perełki, nawet nie wiedziałem skąd oni brali takie opakowania, których nie widziałem ani w kiosku ani w sklepie Razz

SmokerMercury

W moim przypadku wygląd paczki odgrywa rolę marginalną. Kieruję się tym czy papierosy są dobre. Przykładowo Westy Silver po zmianie paczki mniej cieszą moje oko ale dalej są dobre.

kuba

Dla mnie wygląd paczki odgrywa w jakimś stopniu znaczenie. Najładniejsze są Marlboro czerwone,Camele, Davidoffy, Pall Malle i Sobieskie. Za to Mocne trzymają stary klimat Very Happy

Snitch

Ale oczywiście, wygląd paczki to jedna z pierwszorzędnych spraw.
Lucky Strike mają fenomenalnie zaprojektowane paczki (chociaż przed rebrandingiem, z pogrubioną bezszeryfową czcionką, były jeszcze ładniejsze). Chesterfieldy też są ładnie zapakowane. Paczki Marlborasów i LMów dla odmiany mi się nie podobają, za to coraz bardziej podchodzi mi wygląd Westów (z wyjątkiem czerwonych - budzą skojarzenia z Caro i innym viceroyopodobnym shitem) ze względu na prostotę i minimalizm, a nierzadko towarzyszący im designerski artyzm (Mint Leaf).

Cóż, z tego wynika, że zazwyczaj całe wrażenie "robi" logotyp i jego bezpośrednie otoczenie (być moze dlatego, że najczęściej jest to jedyny prawdziwie eksponowany element graficzny opakowania). I tak jest w istocie - kiedy bierze się do ręki kartonik z żywym-acz-prostym logo LS, czy też z wielkim napisem Chesterfield walniętym niepospolitą czcionką i otoczonym szarymi bazgrołami (w cześkach zakochałem się właściwie widząc po raz pierwszy pustą paczkę w trawie), to aż chce się palić Very Happy

Cała reszta designu paczki, która ujawnia się w wieśniacko otwieranych Parkerach i Simpsonach czy kremowych cześkach Red Miksach (reakcja mamy po pierwszym rzucie oka - "Synu, ty palisz Camele?!" - bezcenna) to pojedyncze przypadki, których istnienie już mnie tak nie jara. No, może poza LSami brązowymi (eko), które były po prostu cudownie hipsterskie i pełne pewnego rodzaju klasy.

Driver

Gdyby nadal można było reklamować papierosy na dużych bannerach (czy to w barach czy np. w formule 1) to zdecydowanie królowałoby logo Marlboro czerwonych Very Happy

SmokerMercury

Zgadzam się z tobą. Tak jak np. Coca Cola, Marlboro jest znakiem rozpoznawalnym na całym świecie. Aż przypomniały mi się stare filmy gdzie nagminnie pokazywane było Marlboro. W filmach z PRL-u palili je partyjni czy inni co mieli dolce i dostęp do Pewexów Wink

kuba

O tak, czerwone Marlboro to klasyk Wink

Mi np. paczka LSów kojarzy się z proszkiem do prania (chyba ze względu na to, że jak popatrzymy na pralkę od przodu to jest to prostokąt z okręgiem w środku, zupełnie jak paczka LS Very Happy

). Bardzo ładne też są PS(ale tylko te klasyczne paczki i koperty z tytoniem). Spike trzymają klimat lat dziewięćdziesiątych. Każda paczka ma wręcz "swoją historię" i swój klimat Razz

ryanwolfe

Podtrzymuję opinie przedmówców co do reklamy Marlboro, ogólnie te stare reklamy papierosów czy to telewizyjne czy billboardy miały swój urok i klimat nie to co śpiewające parówki czy inne gówno serwowane dzisiaj w TV...

Snitch

Dobra, kupiłem sobie dzisiaj Marlboro Beyond (z czerwonym paskiem) i muszę przyznać, że paczka jest wcale niebrzydka. Marlborasy jednak trzymają fason, chociaż tradycyjna czerwona paczka z "daszkiem" już się trochę przejada.

kawo11

Marlboro Red soft klasyk.
Resztę to ciężko jakoś wyróżnić.. ale nie lubię takich opakowań wynalazków i nie pasujących do fajek jak np. Davidoffy, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak jakieś perfumy Smile

LD też mi jakoś nie pasują.. LD? L&m pasują o dziwo mi jakoś Very Happy

ale LD? to tak jakby zrobić LC, LH itp. Razz

Inmedio

Bardzo ciekawe hobby ze zbieraniem opakowań po papierosach. Mnie się podoba. Dla mnie też paczka jest ważna ponieważ wiele razy kupuje papierosy właśnie z powodu paczki ^^ Dziś można zebrać ciekawą kolejce z Camel Blue ponieważ każda ma inny przyjemny kolor Smile

Dodam też, że mój znajomy kupuje Marlboro mentol i zawsze zaznacza w sklepie aby nie była tam ostrzeżenia: palenie zabija.

kawo11

Inmedio myślę, że to właśnie odróżnia "smakoszy", od nałogowców, którym chyba mniej zależy na takich szczegółach, tylko byle by zaspokoić głód nikotynowy Razz

ryanwolfe