Kiedy i gdzie najbardziej lubisz palić ?

Inmedio

Cześć,

kiedy i gdzie najbardziej lubicie zapalić i dlaczego ?

Są sytuacje i chwile gdzie jesteśmy wypalić całkiem sporo. Myślę, że warto podzielić się tymi chwilami. Być może zainspirujemy innych do innego podejścia do papierosa Smile

kawo11

Lubię zapalić w spokojnym, cichym miejscu, bez biegu, pośpiechu.
Czasem do tego kawa Smile

Przeszkadza mi natomiast podczas palenia wiatr na dworze Razz

papieros mi się szybciej spala, dym ma niekontrolowany kierunek, nie czuć Smile

Myślę, że ten mój sposób wynika z tego, że palę rzadko, więc nie na szybko i byle by spalić, jak nałogowcy (ok. paczki dziennie), którzy raczej szukają szansy żeby zapalić, nie patrząc na warunki do tego:)

SmokerMercury

Ja najbardziej lubię palić wśród znajomych, przy piwku to wiadomo, że palenie to czysta poezja Very Happy

Papieros po ciężkiej robocie to też miła sprawa Wink

Bardzo lubię też jarać na spacerze z psem Wink

Inmedio

Ja za to najbardziej lubię zapalić na spacerze. Zwłaszcza jak jest chłodno. W upalne dni od papierosów trzymam się z daleka. Najwięcej wypalić mogę przy doborowym towarzystwie. Razz

Snitch

1. Gdy jestem w domu, co kilka godzin lubię sobie rytualnie wyjść na papieroska do bramy i go spalić, patrząc jak miasto się zmienia wraz z porą dnia. Jak się wychodzi i śmiga po tym mieście, to nie widać tego tak dokładnie. W południe korki (mieszkam przy krajowej szóstce), w nocy kierowcy tirów patrzą na ciebie dziwnie, gdy jarasz o trzeciej czy czwartej. Coś pięknego Very Happy

2. Mam psa, więc kilka razy dziennie trzeba go wyprowadzić. Nieodłącznym elementem tego spaceru jest papieros; w zasadzie "idę palić i biorę psa", a nie odwrotnie Wink

Trasy spacerów też są różne, bo w nocy nie prowadzam psa po nieoświetlonych ścieżkach, gdzie niespodzianka leży koło niespodzianki.

3. Wśród znajomych - czy to w szkole, czy na jakimś bardziej kameralnym spotkaniu. Jest rozmowa na powietrzu, to i są papierosy. Przynajmniej jeden na 20 minut, inaczej nie daję rady - coś musi ręce zajmować i nadawać smak sytuacji Wink

4. Na imprezach. Wiadomo, wódka lubi dym, a i z piwkiem papieros komponuje się całkiem przyjemnie. Kiedy więc piję, właściwie fajka nie odkleja mi się od ust. To pogarsza efekty dnia następnego, no ale coś za coś.

5. W wolnych chwilach. Jestem na mieście, nie mam autobusu i muszę iść gdzieś piechotą, co zajmie mi 10 minut? Papieros. Przyszedłem do lekarza za wcześnie i mam jeszcze chwilę do wizyty? Papieros. Bus się spóźnia? Papieros. Pracuję gdzieś fizycznie, żeby sobie dorobić, i mam przerwę? Papieros.

6. W sytuacjach stresujących. Oczekiwanie na wyniki egzaminów, kuriera z nowym sprzętem czy wiadomość od dziewczyny, która ma gdzieś dojechać albo dolecieć samolotem, sprawiają, że moja paczka pustoszeje znacznie szybciej niż zazwyczaj. "A gdzie ty znowu lecisz? Przecież dopiero paliłeś!" - to już urosło w moim domu do rangi hymnu. Very Happy

Nie palę natomiast w pomieszczeniach. Raz, że mało kto pozwala na palenie w swoim mieszkaniu (moje nie jest wyjątkiem), a dwa, że fajka w dusznym zaciszu czterech ścian po prostu mi nie smakuje, ma węglowy, ciężki, ciepły posmak. Dlatego "papieros do kawy" czy "papieros do książki" są terminami raczej obcymi dla mnie, bo palenie w takich sytuacjach zdarza mi się tylko wtedy, gdy mam dostęp do jakiegoś tarasu czy balkonu (czyli zazwyczaj u znajomych, rodziny). Chociaż wtedy wolę skupiać się na paleniu, niż łączyć je z inną czynnością.

Generalnie palenie otwiera mi umysł i pozwala mi spojrzeć inaczej na pewne sprawy. Luźny przykłąd: wściekam się na dziewczynę -> fajeczka -> widzę swoją winę w całej sytuacji i wkurw mi mija. Magia ^^ Dlatego lubię palić dla samego palenia, skupiać się na swoich myślach, obserwować dym. Jeśli palę w gronie wartościowych ludzi, to papieros też zyskuje na wartości, jest świetnym dodatkiem do interesującej rozmowy. Nie znoszę natomiast palić w pośpiechu czy w hałasie.

ajronmen

Kwintesencja palenia w poście powyżej pod którym się podpisuję, z tym, że dość często palę w kotłowni, więc palenie w pomieszczeniu nie jest mi obce.

kapek

Nie lubię palić podczas chodzenia, zawsze muszę stanąć żeby obserwować dym więc również nienawidzę gdy jest duży wiatr Smile

A gdzie i jak lubię palić? Letnie wieczory, spacer, piwko, na spokojnie. To jest to .

Pozdrawiam

ryanwolfe

Ja tam palę kiedy mam ochotę, nie mam swoich ulubionych pór ani miejsc.

wzzir

mi się załącza ssanie jak wypije piwo bo tak to nie mam specjalnej ochoty na fajkę

Inmedio

Ja mam podobnie. Jak siedzę w towarzystwie palącym to jedynym ratunkiem jest też zapalić. Wtedy przynajmniej tak nie śmierdzi.

roberto2012

Najlepiej to wchodzi do piwka, albo jak się człowiek trochę nastuka Smile

W pracy podczas przerw też jest przyjemnie (zwłaszcza rano do kawy) - można się szybko zregenerować.

pandzia

Fajeczka najlepiej na powietrzu, taka chwila przerwy czy to na uczelni czy w domu - odciąć się od całej sytuacji, jestem tylko tu i teraz i rozpływam się w powietrzu razem z dymem... Oprócz tego oczywiście do browarka/wódeczki w doborowym towarzystwie Smile

Wtedy ciężko zejść poniżej paczki.
No i coś czego większość Panów (jak mi się zdaje) na forum nie zrozumie... Babskie ploty przy papierosku - atmosfera gęstnieje, informacje krążą, emocje rosną - nic tylko sięgnąć do paczki i dalej pławić się w dyskusji Smile

adrianfajka88

Najbardziej to po alkoholu, zdecydowanie. Jeszcze tak chyba najbardziej euforyczny moment to wspominam jak parę lat wstecz objeżdżałem plenerowe imprezy z muzyką EDM. Jakiś trance'owy set, chwila uniesienia, pecik w ustach, zamknięte oczy, roztańczone wokół dupki w szortach ... Wink

Taaaaak, zdecydowanie najlepszy moment na odpalenie papierosa Smile

lunatiC

w pracy czasem pale w pospiechu ale to dla zabicia głodu. najbardziej jednak lubie z piwkiem usiąść na tarasie, wyprostowac nogi i odpalic fajke. wtedy patrze na niebo albo na biegajacego psa... albo na sąsiadke w bikini Razz

pełen relaks

kosa97

zazwyczaj lubię usiąść z kumplami na ławce jak jest lato kupić piwko i na ławeczce zapalić popatrzeć na przechodzących ludzi i porozmawiać . Uwielbiam palić na powietrzu patrząc jak zmienia sie krajobraz , pora roku i takie tam Razz

Joker

Uwielbiam wyjść na fajke przed snem. Tylko ja i moje myśli, poprostu coś niesamowitego Smile

Inmedio