Co rok drożej... i gorzej

kuba

No właśnie zakładam temat żebyśmy mogli sobie ponarzekać i pogadać na temat jakości i ceny fajek. Od przyszłego roku, wszystko ~1zł do góry, czyli za Marlboro albo Davidoffy zapłacimy prawie 15zł ... Myślicie, że znowu spadnie ich jakość ? Porobiliście jakieś zapasy na przyszły rok ? Ja osobiście mam tylko jakieś 8 paczek ...

Tyler_Durden

ja już pierdolę papierochy od zeszłego roku Smile

tzn. od początku tego roku zepsuły się ostatnie dobre fajki - Marlboro soft, czerwone i goldy.
Obecnie palę tylko shag, Mac Baren, Drum, a za niedługo Van Nelle i może inne zagraniczne Smile

mam całkowicie gdzieś te odrażające, śmierdzące smołą i ścierą faje ze sklepu, oraz rosnące ceny! Very Happy

kuba

Powiem Ci, że softy( a w szczególności czerwone ) trzymają poziom. Ale perełki się zdarzają, np. Sobieskie smakują o wiele lepiej od twardych Marlboro goldów a są od nich prawie 2zł tańsze.

Tyler_Durden

nie wiem, od jak dawna palisz softy; ja paliłem ich bardzo dużo w zeszłym roku i spadek jakości po 2013 był zauważalny... nagle zaczęły zajeżdżać plastikiem.

ajronmen

Ja podobnie jak Tyler_Durden zacząłem ostatnio palić więcej shagu niż koncernówek. Po pewnym czasie każde papierosy się "przepalą" i nie smakują tak jak powinny, o spadku jakości nie wspominając. W shagu czegoś takiego nie spotkałem - jeśli smak tytoniu mi odpowiada, to całą kopertę spalę z bananem na mordzie. Efekt przepalenia silnie zaobserwowałem w przypadku Cameli superslimów - pierwsza paczka genialna, druga porównywalna ale trzecia i czwarta - mimo, że nadal smakowały tak samo - sprawiały, że każdego papierosa dosłownie męczyłem - smak stawał się bardziej natarczywy, chemiczny i ciężki, choć obiektywnie smak się nie zmienił, ale tak zacząłem odczuwać ich smak po spaleniu kilku paczek.

kuba

Softy palę jakoś od lutego. "Palę" to pojęcie względne bo paczka średnio mi starcza na tydzień (ale są dni kiedy nie palę albo imprezy gdzie zejdzie nawet 1,5 paczki). I raczej nie zdarza się abym kupował więcej niż dwa razy pod rząd te same fajki. Chociaż do wakacji głównie je paliłem, a w wakacje w większości LSy niebieskie i davidofyy . Po wakacjach był przerzut na właśnie softy i camele i tak jest do teraz. W porównaniu do początku roku smak softów się nie zmienił i jest tak samo dobry więc one trzymają poziom ten sam. A ostatnio kupiłem LSy niebieskie i ledwo co wymęczyłem paczke bo były tak niedobre i suche jak fajki za 9zł ...

Tyler_Durden

Lucky Strike ogólnie smakują jak stara ściera, choć zdarzają się wyjątkowe egzemplarze, które zalatują paloną gumą Smile

wiem co mówię.
Koncernówki tak uzależniają że mogłem palić jednego za drugim, shagu po prostu nie dam rady - czuję ten przesyt nikotyny (nie mylić z przepaleniem). Nie czuję też takiego zmulenia jak po papierochach i kaszel też mam mniejszy.

kuba

W okresie wakacyjnym Lucky Strike niebieskie były na tym samym poziomie co softy a dla mnie nawet troszkę smaczniejsze ... teraz jest tragedia Very Happy

Od jutra nowy rok, okaże się jak będzie z cenami ( chociaż to mnie mniej interesuje bo stosunkowo mało palę ) a przede wszystkim z jakością koncernówek. Jak będzie bida-postaram przerzucić się na shag, chociaż wątpię, że będzie mi się chciało bawić w skręcanie Very Happy

ryanwolfe

Ja mam dwa kartony krajowych Marlboro Goldów Soft oraz po kartonie amerykańskich Goldów Box i Lucky Strike'ów Blue. Jest jeszcze karton papierosów Cohiba z wolnocłówki, ale to tylko na wyjątkowe okazje będzie Smile

Tyler_Durden

Kuba, każdy miał na początku dylematy 'czy mnie chuj nie strzeli od tego skręcania', zapewniam Cię że warto spróbować Smile

ryanwolfe i jak oceniasz różnicę krajowych Marlboro od amerykańskich? Smile

kuba

właśnie też jestem tego ciekaw, tak samo LSy niebieskie ?
Tyler, na pewno warto , bo żałuje się tylko tego czego się nie zrobiło Smile

Więc popalę jeszcze trochę koncernówek, przy okazji poczytam więcej o shagu i zaczynamy tą zabawę Very Happy

Tyler_Durden

obawiam się że jak już zaczniesz się w to bawić to będziesz rzygał koncernówkami Razz

to jak przysłowiowa pigułka z Matrixa, lądujesz w innym świecie Smile

ajronmen

Ja przez wakacje spaliłem jedną kopertę tytoniu a tak to głównie koncernówki. Teraz skupiam się na shagu i nie było ciężko się przyzwyczaić do skręcania, bo to po prostu odstresowuje. A w połączeniu z paleniem skrętów to już jest całkiem uspokajające zajęcie Very Happy

Co do LS to potwierdzam, że w okresie wakacyjnym Lucki mogły smakować - ja byłem bardzo pozytywnie zaskoczony smakiem niebieskich kupionych w sierpniu - no po prostu miód z benzyną. Teraz smakują gorzej od większości budżetowych papierosów. Ale jest mała nadzieja - co prawda na wzrost akcyzy nie mamy żadnego wpływu, ale zanim producenci wypuszczą chujowe do kwadratu papierosy z akcyzą 2014 to myślę, że do lutego będziemy jeszcze mieli szansę kupić tegoroczne szczyny z banderolą legalizacyjną.

ryanwolfe

Porównania smaków polskich i amerykańskich papierosów nie da się opisać słowami, po prostu trzeba spróbować. Jeżeli już mam sie wypowiadać to użyję metafory motoryzacyjnej - jeżeli nasze krajowe fajki byłyby Polonezem to amerykańskie musiałyby być Ferrari.

ajronmen

W sumie tu i tu tył napęd Very Happy

SmokerMercury

No tak ale inny komfort jazdy Smile

Ja teraz tylko palę shag i nie mam zamiaru wracać do sklepowych fajek. Jedyne fajki jakie jestem gotowy kupić jakby mi się skończył shag a nie miałbym gdzie kupić, to Westy Silver.

sztos19

SmokerMercury

Dokładnie tak. To się po prostu w głowie nie mieści jak w PL robią w wała palaczy. Te fajki da się spalić ale po prostu serce boli od tych cen i ich smaku.

Tyler_Durden

SmokerMercury, więc już ostatecznie wkroczyłeś do grona shagowców! Very Happy

Szczerze to dziwiłem Ci się, że po tych fajkach z Grecji byłeś jeszcze w stanie palić nasz krajowy syf Smile

loony

A ja tam się zastanawiam żeby rzucić to cholerstwo w pizdu...

Tyler_Durden

próbowałem dużo razy rzucić i stwierdziłem, że na razie dam sobie spokój - męczenie się z głodem powoduje u mnie dyskomfort psychiczny i fizyczny Razz

kuba

Aż taka przepaść między naszymi a amerykańskimi ? Chętnie bym ich spróbował, ale obawiam się, że totalnie odrzuciło by mnie od palenia...A na ich tle jak wypadają Marlboro softy ?

SmokerMercury

Jakoś jeszcze dałem radę palić nasze krajowe, wiadomo greckie lepsze no ale w PL nie mogłem ich dostać. Po jakimś czasie powiedziałem sobie dość i zacząłem sam kręcić. Jedyne fajki jakie teraz odważę się spalić to Westy Silver i Sobieskie Blue, ale i tak będę palił tylko shag.

kuba

Dajesz w gilzy czy bibułka i filtr ? O nowy avek Very Happy

SmokerMercury

Tak nowy

z Freddiem Mercurym ( uwielbiam go ^^ ) Sam kręcę fajki w zwijarce i używam bibułek i filterków. Nie bawię się w gilzy, bo kupiłbym jedne i wszystko w nie ładował, a tak mam różne bibułki i filtry i sobie próbuję różnych kombinacji.

kuba

Też uwielbiasz koty ? Very Happy

(Gdyby ktoś nie wiedział, Freddie je dosłownie kochał) . I wyczuwalna jest różnica między różnymi bibułkami?

SmokerMercury

Lubię koty, ogólnie kocham zwierzęta. A wracając do palenia, to tak czuć różnicę w bibułkach różnych marek. I tak np. Mac Barena for people White o wiele lepiej paliło mi się na OCB Blue z filtrami Smoking Regular niż na bibułkach Smoking Red z filtrami OCB Regular. Wiadomo każdy ma inne gusta, więc powinien próbować.

kuba

A z gilz jak ?

Tyler_Durden

Uwierz mi, że każdy tytoń smakuje lepiej zwinięty niż nabity w gilzę. Każdy Smile

ryanwolfe