Whisky

ryanwolfe · Wysłany: Pią 21:16, 15 Mar 2013 Temat postu:

Z whisky piłem głównie Ballantines'a-z colą dobry, sam mi jakoś nie podchodził. Poza tym klasyka czyli Jackie Daniels i Johny Walker.

devilax · Wysłany: Pią 22:45, 15 Mar 2013 Temat postu:

te dwa ostatnie to żadna klasyka tylko najbardziej masowe marki Razz

ale do coli w sam raz, nawet każda najtańsza będzie pasować. polecam również mieszać z 7up/spritem, o wiele lepsze połączenie.

avioniq · Wysłany: Pią 23:21, 15 Mar 2013 Temat postu:

whiskey on the rocks (tylko wieśniacy zamawiają ten drink bez lodu Smile

Jack Daniels single barrel to jest mój ulubiny blend. Jeden z najdroższych jakie piłem ale żaden perfum. Tylko whiskey.Tylko trochę tańszy jest Gentelman Jack i jest o niebo słabszy. Wali perfumą.

ryanwolfe · Wysłany: Sob 19:20, 16 Mar 2013 Temat postu:

Ze Spritem jeszcze nie piłem, muszę spróbować-dzięki za podpowiedź Smile

Automatyk

W temacie whiskey nie jestem ekspertem, ale picie jej z colą lub sprite'em jest dla mnie pewnego rodzaju nieporozumieniem.
Z wodą jeszcze tak, gdyz nie umyka nam smak i aromat tego alkoholu.
A po to go pijemy.
Jeżeli pic alkohol z dodatkiem np. soku to tylko i wyłącznie wódka, która pita jest na setki sposobów i zarówno czysta, lub pod ogóra lub sok wciąz smakuje tak samo.

Osobiście nie przepadam za tymi mocno skomercjaliowanymi rodzajami whiskey jak np JackDaniels

Preferuje Old Smuglera, Tullamore dew, Bushmills'a i Passport'a.
Ta ostatnia to bardzo tania - jedna z najtańszych na polskim rynku aczkolwiek aromatyczna i mocna.

devilax

blended whisky jak najbardziej nadaje się do drinków, zresztą taki jest jej cel i zamysł, jeśli mówisz o degustacji to tylko single malt, ale to już wyższa półka cenowa.

Automatyk

Pierwsze słysze, żeby łyski była dedykowana do drinków...
W rum jestem wstanie uwierzyć bo smakuje podobnie tylko jak "ścierwo" do drinków.

devilax

wyróżnia się blended whisky (jest ona mieszanką nawet kilkudziesięciu różnych destylatów) oraz single malt whisky, która jest jednym destylatem. w wypadku blended każda butelka ma smakować tak samo, jest najbardziej uniwersalna i masowa, dlatego świetnie nadaje się do drinków i nikt tego nie ukrywa, single malt przynosi więcej wrażeń sensorycznych, dlatego odpowiednia jest do degustacji, w tulipanowym kieliszku.

z mojej strony- bardzo lubię whiskey mieszaną i to właśnie w drinkach z colą, każdy ma wybór jak i co pije, ważne żeby mu smakowało

ryanwolfe

Makłowicz będąc w Szkocji w jednym z odcinków pokazywał nawet owsiankę z whisky Very Happy

Inmedio

To ja też dodam coś nowego od siebie.

najczęściej jak chyba każdy z nas piłem whisky red label raz piłem czarny, a na złoty mogłem sobie tylko popatrzeć. Nie jestem smakoszem whiski, ale moje towarzyszko je uwielbia więc często mam okazje spróbować.

Pewnego razu w moim gronie ktoś na stole położył 1 litr White Horse 12 years old. Tak jak mówiłem nie jestem smakoszem whisky, ale ten gatunek to naprawdę coś wspaniałego. Piłem go samego, potem piłem z odrobiną wody. Z każdym łykiem próbowałem wychwycić ten aromatyczny smak. Smak był niepowtarzalny tak samo jak kac ! Ten jeden raz było warto, a kac nazwałbym kacykiem z powodu 3 godzinnego snu.

Problem w tym, że ten konkretny Irlandzki gatunek jest produkowany tylko i wyłącznie na rynek USA i czasem w jakiś sposób można kupić go w Irlandii. Koszt nie mały bo jak dobrze pamiętam mowa była o 75 funtach o.0

Pozdrawiam,
Inmedio

ryanwolfe

Ja tam ostatnio regularnie osuszam Red Labela z colą i lodem, ewentualnie Daniels'a ale jego to już solo bo z colą mi średnio podchodzi.

Inmedio

Polecam spróbować Red Labela z samą wodą 1/3 lub 1/1. Czuć smak samego Labela i dzięki temu można poczuć wszystkie aromaty tego alkoholu. Koniecznie trzeba wymieszać.

ryanwolfe

Muszę spróbować, za tydzień będzie okazja Very Happy

Rozumiem że woda niegazowana ma być?

Inmedio

ryanwolfe

Makłowicz będąc w Szkocji mówił że whisky należy pić wyłącznie z wodą źródlaną Very Happy

Tylko skąd ja tu kurwa wezmę źródło z wodą zdatna do picia? Very Happy

Inmedio

ryanwolfe

Ja z lepszych whisky to Chivasa piłem. A tej Grand muszę spróbować, będę jutro w biedronce to zainwestuję jak spotkam.

kuba

Mi bardzo smakuje Jim Beam Red Stag. Drogi, ale czasem można sobie pozwolić Razz

ryanwolfe

Toż Jim Bean to prawdziwy bourbon Very Happy

Trzeba będzie kiedyś spróbować, w takim "House of cards" taki Kevin Spacey vel Frank Underwood to tylko bourbona ciągnie Very Happy

Inmedio

Daj znać jak poszło z Grandem i jak smakowało z wodą Smile

ryanwolfe

Będzie pite w piątek to dam znać Wink

Inmedio

OK, czekam z niecierpliwością Exclamation

Franz

Ja osobiście nie lubię whisky chociaż piłem tylko Red Label i Ballantine's więc mało co próbowałem. Zdecydowanie wolę wódkę i zawsze jak ktoś mnie gdzieś częstuje whisky to odpowiadam "Kto by tam perfumy pił,wole czystą...". Jeden z lepszych cytatów z filmu Kariera Nikosia Dyzmy.

Inmedio

ryanwolfe

Im bardziej przetworzony alkohol tym większy kac, a whisky zalicza się do alkoholi wysoko przetworzonych stąd też po wypiciu 0,5 szkockiej mamy o wiele potężniejszego kaca niż po takiej samej ilości czystej. Notabene po czystej jest najmniejszy kac Very Happy

Degustator_Fajek

Ja z kolei wśród znajomych słyszałem opinię, że po whisky nigdy niema się kaca na drugi dzień i tak też było jakiś czas temu. W trójkę kumpli kupiliśmy Grands'a 1.5L i na drugi dzień zero efektów ubocznych Smile

Wczoraj też w tym samym składzie opracowaliśmy Smirnoff Black. Dziś rano świetne samopoczucie nawet pić się bardzo nie chciało po nocy...

ryanwolfe

Grand' z wodą w proporcjach 1:1 bardzo ładnie wszedł wczoraj.

Inmedio

ryanwolfe

No faktycznie kac jakby mniejszy był Very Happy

Proporcje dałem 1:1 bo nie chciałem za bardzo rozcieńczyć.

Inmedio

I dobrze zrobiłeś. Warto szukać odpowiedniej konsystencji wody do whisky. Warto zmieniać proporcje. Ja zmieniam co szklankę. Jednak wolę więcej wody niż mniej, ale sama lula też nie jest dobra.