Poglądy

loony · Wysłany: Sob 13:41, 23 Mar 2013 Temat postu:

Chodzi tylko o wiszenie. Bo prawdziwy katolik swoją wiarę ma w sercu i Boga odnajdzie w każdym momencie, a nie tam gdzie jest krzyż czy kościół. A ci którzy tak zaciekle bronią wiszących krzyży (tak jak ci sprzed pałacu prezydenckiego) są fanatykami. A pamiętajcie: fanatyzm jest gorszy od faszyzmu. To fanatyzm zrodził wszystkie wojny!
Oczywiście, każdy ma prawo mieć swoje zdanie, własny światopogląd i własną wiarę, nie mamy prawa tego zmieniać. Ale też nie powinniśmy akceptować tego, że grupka osób narzuca nam coś i zmusza nas do zachowywania się jak oni chcą.
Pamiętajmy też, że fanatykami są ci od Palikota, którzy za wszelką cenę te krzyże pozdejmują.

Jednak moim zdaniem konstytucja jest rzeczą najważniejszą i wedle niej powinno się postępować, a nie wedle 'odwiecznych racji'.

sztos19 · Wysłany: Sob 21:44, 23 Mar 2013 Temat postu:

Mysle tylko, ze sa wazniejsze sprawy dla kraju, niz zajmowanie sie [czy krzyż ma wisiec, czy nie]. Ale widocznie nasi poslowie, nie widza innych wazniejszych spraw. Tak samo cale zamieszanie ze zwiazkami partnerskimi, na huj to komu potrzebne. Nie dlugo geje beda nam wmawiac, ze to oni sa normalni, a my mniejszoscia seksualna.

merkury

A z choinką jak jest? Może stać w urzędzie? A wielkanocne pisanki, mogą? Very Happy

sztos19

Merkury poczucie humoru, to widze cie nie opuszcza [ i bardzo dobrze lepiej sie smiac niz plakac]...
PS. Merkury ladnie wyszedles na zdjeciu, ale z ciebie przystojniak....

merkury

Nie to nie poczucie humoru, a rzeczywistość:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=PBVwvhLaOKo

P.S. taki evil type Wink

Charlie_Tobacco

Krzyże powinny zniknąć z urzędów publicznych. Jeżeli ktoś jest praktykującym, wierzącym chrześcijaninem (co w Polsce zanika), to idzie się pomodlić do kościoła. W urzędzie nikt się nie modli, więc symbol ten jest zbędny.

merkury

Znam takich co się modlą i to najbardziej w skarbówce Wink

. Nie rozumiem tego, ale JPII uczył, że chyba nie trzeba się w kościele modlić, ale może coś mi się pokiełbasiło. Tak jak mówi Kolonko to nie jest walka o zajączka czy o krzyż to coś zupełnie innego.

[edit]
@Charlie_Tobacco zapraszam do wątku: Prezydent podał termin decyzji w sprawie euro.. Nie odpowiedziałeś na kilka pytań Smile

sztos19

merkury

Kościół musi być polityczny i musi się mieszać do polityki! Jakby się kościół nie mieszał toby pewno jeszcze komuna była u nas Wink

sztos19

Merkury chyba troche przesadzasz, owszem za PRL-u rola kosciola byla bardzo potrzebna spoleczenstwu. Ale dzisiaj gdy nasz kraj jest wolny, kosciól powinien zajac sie innymi sprawami. Pozatym mam kolege z lat szkolnych, który jest ksiedzem. Powiedzial ze dzisiaj w kosciele jest jeden i ten sam temat '' KASA'', bardzo jest tym faktem oburzony, poniewaz chyba kosciól to nie firma produkcyjna, a ksieza to nie biznesmeni [wszystko dzisiaj sie pokrecilo, i idzie w zlym kierunku]...

Charlie_Tobacco

A czy ja mówię że w kościele trzeba się modlić merkury Very Happy

stwierdzam tylko, że urząd to nie kościół a instytucja jak najbardziej świecka więc krzyż jest tam jak najbardziej zbędny. Co do tematu o euro, to dałem sobie spokój po tym jak zauważyłem że kążdy kto nie zgadza się z twoimi poglądami to leming Very Happy

, co tylko świadczy o poziomie w dyskusji a raczej jego rażącym braku. Nie da się nie wspomnieć o udziale kościoła w obaleniu komuny, ale już po przemianach całą ta komisja majątkowa i korzystanie z usług byłego sbka w celu dokonywania malwersacji, to chyba nie jest to o co walczył kardynał Wyszyński Very Happy

loony

Ja mam zdziebko inne zdanie, a propos krzyży. Nie jestem za tym żeby wisiały w miejscach publicznych, tak jak wspomniałem, ale nie ze względu tylko na to, że wedle konstytucji jestesmy krajem bezwyznaniowym. Raczej mi chodzi o to, że jesteśmy totalnie nietolerancyjni.
Jeśli byłbym innej wiary niż jestem, a na każdym kroku widziałbym krzyż wyznania rzymskokatolickiego, to pewnie wpieniałbym się, dlaczego znaków innych religii też tam nie ma?!
Świetnie o podejściu do naszej tolerancji mówi utwór Mesajah - Jestem stąd. Gość pochodzi z Wrocławia, ale ma korzenie peruwiańskie: http://www.youtube.com/watch?v=FN9YAkXtVok

I kolejnym genialnym utworem jest kawałek Vienia, Łony i Fokusa - Różnice: http://www.youtube.com/watch?v=Z2jmzM0oN1E
Polecam dobrze wsłuchac się w zwrotkę Łony (to ten pierwszy). Podsumowuje genialnie, to co się dzieje...

I nie zapomnijmy o jednym: jeśli mówimy o tolerancji, to nie wymagajmy tolerancji od innych, ale również od siebie. Więc jeśli mówimy: niech żyd toleruje nasze wyznanie! To również sami musimy tolerować judaizm!
Więc skoro w urzędzie wisi krzyż, to dlaczego nie wisi też gwiazda dawida? I tak dalej, i tak dalej...

merkury

Charlie_Tobacco

hahahaha jezu rozwaliłeś mnie Very Happy

, długo nad tymi wypocinami myślałeś? BTW skończmy te przepychanki, bo chyba faktycznie masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, nie nazwałem Cię oszołomem ani razu, a fakt, ze wspomniałem o oszołomstwie nie koniecznie musiał dotyczyć Ciebie ( chociaż chyba zmienię swój pogląd na twój temat), oczywiście to PO odpowiada za lustracje, a nie ludzie biorący udział w obradach okrągłego stołu Very Happy

(klasycznie wina PO), nie wspominając już o tym że za rozmowy z był odpowiedzialny obóz solidarnościowy i brak lustracji był jednym z warunków postawionych przez komuchów (twój jak mniemam idol Jarosław Kaczyński, był wtedy jeszcze w Solidarności, pomińmy fakt, że Jego ojciec był zadeklarowanym komunistą), od razu zaznaczę, że nie jestem wyborcą PO, tylko staram się wykazać nutą obiektywizmu w ocenie obecnych rządów.
podsumowując http://www.youtube.com/watch?v=Boj-yKeahvw
Jak katolik potrzebuje krzyża to niech nosi na łańcuszku, na szyi, nie widzę problemu.

loony

Charlie_Tobacco

Z tym meczetem, to miałem ciekawą sprawę, w liceum, gdyż mieszkam niedaleko miejsca gdzie planowano bo postawić. Siostra na religii namawiała nas na manifestacje przeciwko budowie meczetu Very Happy

. To jest tolerancja!

merkury

No to dobrze, zostaniesz obywatelem Tybetu i będziesz się krzyżyków domagał? Very Happy

Wpieniony będziesz chodził? Litości! Nie, nie ma różnicy, chodzi o ilość, liczebność.

A tu z meczetami to jest oddzielny temat. Powiem krótko jak muzułmanie są tolerancyjni to my też jesteśmy. Np. rozmawiałem z muzułmaninem i się go zapytałem czemu się tak o te meczety tak biją i, że ludzi straszą, bo to fanatyzmem trąci. A on:
- a ja sam nie wiem po co im te meczety, ja się mogę iść równie dobrze do kościoła mariackiego pomodlić, bo bóg jest jeden...

i to był koniec rozmowy Smile

Charlie_Tobacco

Ale co ty tu wyjeżdżasz z Tybetem i Indiami, to inny krąg kulturowy, rozmawiajmy tu o sytuacji w Polsce, gdzie panuje nieco inna kultura niż w Tybecie Very Happy

merkury

Charlie_Tobacco

maało znaczący opozycjonista na czele Tygodnika Solidarność, Very Happy

, Judaizm obecny na ziemiach Polskich od Kazimierza Wielkiego "Króla Żydów" który spraszał ich tu by stworzyli opozycje dla mieszczaństwa niemieckiego, słynny Lewko, bankier króla chociażby, Islam obecny także od średniowiecza, także dziękuje dobranoc Very Happy

obie te ideologie są od wieków częścią kultury. Także jak już napisałem dobrej nocy życzę Wink

A i zapomniałbym, znajdź mi osadników polskich w Tybecie, w średniowieczu, dobrze?

loony

merkury, niestety buddyzm nie jest religią i nie wiem czy koło Dharmy jest wieszane w każdym miejscu publicznym Smile

Ja rozumiem o co Ci chodzi, sam zresztą łapię się na tym, że kiepski przykład podałem... ale chyba nie rozumiesz o co mi chodzi.
Nie mam zamiaru ani wieszać, ani ściągać krzyży. Zastanawiam się tylko - dlaczego w naszym kraju wiszą krzyże, ale innych symboli już nie ma? Gdzie nasza tolerancja? Gdzie nasza bezwyznaniowość? Smile

merkury

loony

Jak wyżej - buddyzm nie jest religią, tylko filozofią. Jeśli chcesz się pienić o filozofię, to już jest z Tobą źle Wink

merkury

A religia to nie filozofia? Very Happy

mazdamer

mazdamer

ajronmen

Długo się zastanawiałem czy przedstawić swój światopogląd w tym temacie by nie zbłaźnić się za bardzo, ale skoro taki temat jest to czemu nie Very Happy

O swoich poglądach politycznych, a właściwie ich braku nie będę się wypowiadać, gdyż żadna strona polityczna nie reprezentuje sobą nic. Jestem wierzącym, praktykującym katolikiem, lecz kiedy słyszę, że jakiemuś księdzu odjebało i dotykał dzieci to mnie krew zalewa. Jestem jak najbardziej za rozdziałem państwo - kościół, ponadto na przestrzeni mniej więcej roku zmieniło się moje nastawienie odnośnie celibatu - skoro księża nie mogą zakładać rodzin i coraz więcej słyszy się o pedofilii w kościele, to czemu nie znieść celibatu - niech zakladają rodziny, wówczas nie będą zamknięci w klatce własnej seksualności, bo w końcu są tylko ludźmi i władają nimi różne żądze, i może wtedy będą mieli jakieś minimum wiedzy o rodzinie, bo dotychczas najlepiej na życiu w rodzinie znali się księża, zwłaszcza jeśli chodzi o nauki przedmałżeńskie - nie wiem jakim cudem. Oczywiście w momencie gdy wprowadzono celibat, założenie było proste, by Watykan mógł położyć swoje łapy na majątku księdza po jego śmierci, zamiast ten majątek oddać w ręce rodziny kapłana. Jestem też za karą śmierci - są zbrodnie, gdzie czapa jest jedyną adekwatną karą, choć jest to sprzeczne z wiarą katolicką, ale takie mam zdanie. Nie toleruję homoseksualistów - nikt nie jest w stanie mi narzucić tego, że mam ich szanować, bo pedałów nigdy nie będę darzył szacunkiem - zwłaszcza tych, którzy obnoszą się ze swoją dewiacją, a największym debilizmem naszych czasów uważam pomysł, by pedałom dać prawo wychowywania dzieci. Niech mi nikt nie mówi, że wychowanie dziecka w parze homoseksualnej będzie takie samo jak w tradycyjnej rodzinie. Jestem ciekaw jakie taka "rodzina" wpoi wartości dorastającemu dziecku. Popieram również eutanazję - życie jest największą wartością człowieka i szkoda, że zabrania mu się mieć nad nim kontrolę. W kwestii aborcji nie mam wyklarowanego stanowiska.

loony

@ajronmen - krótko: polecam Ci zapoznać się z kwestią poglądów i tego co mówi Janusz Korwin-Mikke. Ale nie pobieżne oglądanie wycinków z youtuba, tylko całe wywiady, wypowiedzi i opinie. Gość ma wiele racji i wydaje mi się, że jego sposób definiowania świata i polityki przypadłby do Twojego postrzegania polityki. Bo prawda jest taka, że nawet jeśli mówisz, że nie masz poglądów politycznych, to i tak je przedstawiasz. Nie ważne co byś powiedział, to i tak prezentujesz swoje poglądy polityczne. Tak jest i inaczej nie będzie Razz

A co mówi Korwin o homoseksualizmie? On nazywa ich 'homosiami'. Tyle, że homoś a gej, to dwie różne frakcje. I dla mnie osobiście, homoseksualizm jest akceptowalny, istniał on od zawsze (a jeśli jestes wierzącym chrześcijaninem, to powienieneś to wiedzieć), ale jeśli GEJ wychodzi na ulicę i domaga się adopcji dzieci, to już coś nie bardzo gra. Homoseksualizm okej, ale gejostwo nie.
Żeby żyć w świadomości musimy rozróżniać pewne kwestie. Inaczej, ktoś narzuci nam swój durny pogląd.

mazdamer

abishai

Nie wydaje mi się aby orientacja była kwestią wyboru.
Nie jest uwarunkowana genetycznie albo jest wynikiem zaburzeń w procesie dojrzewania czyli orientacji się nie wybiera.
Nie jest też szkodliwa dla otoczenia tzn. nie krzywdzi osób postronnych(np. jeżeli ktoś preferuje małe dzieci/gwałty to wtedy jego natura go nie usprawiedliwia).
Dlatego też dyskryminacja osób homoseksualnych jest moim zdanie nieuzasadniona.
Z drugiej strony idąc tym tokiem rozumowania to że ktoś jest homoseksualistą nic nie znaczy, że powinien być traktowany w specjalny sposób.
Tak samo jak to że ktoś jest kobietą(pomijam sprawę ew. porodów) murzynem czy białym nie oznacza że powinien mieć specjalne prawa.

W momencie gdy rozbijamy zasadę równości obywateli wobec prawa to prędzej czy później dochodzi do patologicznych sytuacji(parytety wyborcze, Holocaust).