Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Schatten
VIP
Dołączył: 15 Maj 2013
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:21, 23 Gru 2013 Temat postu: Nasze drogi po maturze |
|
Jako że zauważyłem, że wielu użytkowników pisało w tym lub kilku ubiegłych latach maturę (z całym szacunkiem Starsza Ekipo, Was też cenię ale jest Was mniej, jeśli chcecie to opisujcie swoje wspomnienia i wrażenia pomaturalne, co wtedy planowaliście). Co robicie po niej, jak ułożyły się Wasze losy ? Pytam, bo wielu moich znajomych robi różne rzeczy: część zagranicą, część przez rok pracuje na miejscu i odkłada na wyjazd na studia, wielu złapało dobrą pracę od razu (zazwyczaj u rodziców/za koneksją...), inni studiują w dużych miastach, ale zupełnie inne kierunki niż planowali, następni z kolei poprawiają za rok maturę (np. wielu niedoszłych lekarzy czy inżynierów). A Wy co robicie ? Działacie zgodnie z planem założonym w klasie maturalnej, czy Wam się odmieniło ? Wypowiadajcie się. Nie chodzi tu o opisywanie szczegółowych autobiografii czy spowiedzi z całego życia, ale jestem ciekaw co porabiają wytrawni palacze, którym chociaż trochę zależy na smaku tytoniu : )
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:18, 23 Gru 2013 Temat postu: |
|
Temat do rozmowy może być ciekawy. Więc może opiszę swoją drogę po maturze - na początku 3 klasy liceum wiedziałem już, że swoją przyszłość zwiążę z politechniką. Zastanawiałem się nad Poznaniem i Wrocławiem. Ostatecznie wybrałem Poznań. Nad kierunkiem zastanawiałem się dłużej - Mechanika i Budowa Maszyn, Automatyka i Robotyka lub Mechatronika. Zdecydowałem się na MiBM na wydziale Maszyn Roboczych i Transportu. Dostałem się co prawda z listy rezerwowej, ale się dostałem (tak na prawdę to walenie ściemy z tymi listami rezerwowymi, bo koniec końców wszystkich przyjęli). O ile po niecałym pierwszym semestrze na Politechnice Poznańskiej mogę mówić o swoich odczuciach to jestem w 100% zadowolony ze swojego wyboru. Generalnie póki co na pierwszym semestrze mamy koło 7-8 przedmiotów, z czego aż 3 dotyczą rysunku technicznego ręcznego jak na razie. I nie jest prawdą, że na pierwszym semestrze ciężko się utrzymać i robią odsiew - pierwszy semestr i drugi z resztą też to sielanka w porównaniu do 2 i 3 roku. Tak więc podsumowując działam zgodnie z obranym planem i realizuję się. Mam nadzieję, że dotrwam do licencjatu bez powtarzania semestru, roku i liczę na to, że mnie nie wywalą z uczelni za złe stopnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
RocknRoll
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:53, 23 Gru 2013 Temat postu: |
|
Jestem w 3 klasie liceum, ale w tym roku nie piszę matury. Po prostu podszedłem do sprawy racjonalnie i wiedziałem, że jej nie zdam, więc nie złożyłem deklaracji maturalnej. Niestety całe życie się obijałem, nie uczyłem przez co mam poważne braki. W klasie prawie wszyscy złożyli deklaracje, próbnej matury nie zdał nikt. (liceum najgorsze w mieście więc to żadna nowość). Na semestr mam pełno jedynek, więc w 2 semestrze albo wszystko poprawię albo przepiszę się do liceum zaocznego i zdam bez problemu.
Po liceum mam zamiar iść na policealne dzienne studium farmaceutyczne. Ewentualnie do pracy, potem napisać maturę i na ratownictwo medyczne, ale raczej wybiorę studium. Zawsze chciałem być lekarzem, a na medycynę wydział lekarski nie mam szans się dostać, dlatego chcę iść na kierunek, który jest związany z medycyną. Jako technik farmaceutyczny kolorowo nie jest, o staż ciężko, ale mimo wszystko jest to średni personel medyczny, więc myślę, że będę zadowolony.
Ostatnio zmieniony przez RocknRoll dnia Pon 21:02, 23 Gru 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
loony
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wroclove Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:31, 23 Gru 2013 Temat postu: |
|
Ja tam od samego początku jak szedłem do liceum, to chciałem później robić w dziennikarstwie. Poszedłem w LO do klasy humanistycznej z elementami dziennikarstwa. Po maturze studia, dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Studiowałem, to co chciałem, ale już wtedy wiedziałem, że po tych studiach pracy nie będę miał. Także na magisterkę poszedłem na public relations i mam nadzieję w tej kwestii znaleźć pracę
Niby wyższe wykształcenie warto mieć, ale prawda jest taka, że dobrze zarobić można tylko mając fach w ręku. Dlatego też dużo pracowałem fizycznie w różnych branżach, od wulkanizacji po hydraulikę i instalatorstwo Także żadna praca nie jest mi szczególnie straszna.
Moim zdaniem, jeśli chce się iść na studia, to jednak warto się przyłożyć do tej matury. Aczkolwiek, z biegiem czasu zauważam, że tak naprawdę, matura to jest pikuś, w porównaniu do tego, co czeka człowieka w dalszych etapach życia (i nie tylko edukacyjnych).
|
|
Powrót do góry |
|
|
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:58, 24 Gru 2013 Temat postu: |
|
Zdałoby się dobrze napisać maturę, ale żeby się do niej jakoś szczególnie przykładać ? Absolutnie nie byłem orłem w żadnej dziedzinie - z matmy przez 3 lata liceum miałem 3 na koniec a podstawę napisałem całkiem przyzwoicie, rozszerzenie gorzej, ale mniejsza o to. Co do fachu w ręku - w te wakacje dużo się nauczyłem. Praktycznie 4 miesiące ostrego zapierdolu przy remoncie domu, stawianie łazienki totalnie od podstaw, a co za tym idzie instalacja elektryczna, hydraulika od podstaw, stawianie ścian działowych, instalacja grzewcza (w tym ogrzewanie podłogowe), układanie płytek i całego sanitariatu - większość już umiałem a części tych prac się nauczyłem. Co z tego? Na rynku pracy nie ma miejsca dla samouków, bez papierka jestem absolwentem liceum z maturą. Nic poza tym. Więc póki co, żeby mieć jakieś szanse na rynku pracy, studiuję, gdyż Polibuda współpracuje z pracodawcami z Poznania i okolic i jeszcze na studiach oferują studentom stanowiska pracy. A poza tym - studiuję to, co mnie interesuje, a od zdobywania wiedzy się nie umiera
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:50, 24 Gru 2013 Temat postu: |
|
Ja po skończeniu technikum elektryczno-elektronicznego i oczywiście zdaniu matury (w miarę dobrze jak na moją średnią i całym podejściem do nauki ) z pół roku siedziałem w domu, szukałem trochę pracy, ale nie przykładałem się do tego zbytnio. Potem robiłem trochę przy montażu monitoringu, krótko zakładałem kolektory słoneczne, a w styczniu minie pół roku odkąd pracuję przy wysyłce części zamiennych do urządzeń grzewczych Ogólnie to lipa z dobrą pracą w Polsce (umowa zlecenie itd.), zwłaszcza przy początku kariery zawodowej, no ale jakoś trzeba dawać radę. Myślę, żeby za pół roku wyjechać do dziewczyny do Anglii. Chociaż z tego, co mówi to też zbyt kolorowo nie jest. Jeśli chodzi o studia to może pójdę, pożyjemy, zobaczymy. W sumie dobrze byłoby te wyższe mieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:32, 25 Gru 2013 Temat postu: |
|
Kiedyś też planowałem wyjechać, ale za granicą nie ma już tak dobrze jak te 5-8 lat temu ... Wszędzie wpierniczają się ludzie ze wschodu, którzy taką prace jak Polak wezmą za połowę stawki z ucałowaniem ręki . Z resztą ciężko by mi było zostawić Polskę a szczególnie znajomych Musimy sie dobrze rozglądać i coś konkretnego się w końcu trafi, poobdzwaniać starych znajomych. Najgorzeć siedzieć na dupie i narzekać, że nie ma pracy, bieda etc
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:36, 25 Gru 2013 Temat postu: |
|
Ja tam swój plan zrealizowałem czyli zdałem maturę i dostałem się na prawo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schatten
VIP
Dołączył: 15 Maj 2013
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:09, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
Także studiuję prawo, tylko w innym rejonie kraju jak się domyślam . To mamy różnych ludzi, ale widzę że większość studiuje lub zamierza ; )
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:51, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
Ja miałem jako opcję awaryjną finanse i rachunkowość specjalność bankowość na Uniwersytecie Ekonomicznym (liczyła się matematyka i język obcy - z tego co patrzyłem na progi i pisałem z kilkoma osobami dostałbym się bez problemu w pierwszej rekrutacji z moją podstawową matmą i rozszerzonym angielskim, potem z rezerwy dostali się nawet tacy co obydwa przedmioty na podstawce zdawali) ale że dostałem się z pierwszej listy na prawo to na nim jestem. Jednak nie wykluczam ze jak mi coś nie będzie pasowało to jakoś przemęczę się do czerwca a potem przeniosę się na UE. Z tego co czytałem po forach oraz gadałem z kuzynem który także studiuje FiR to bankowość jest najbardziej lajtowa spośród wszystkich ekonomicznych kierunków - najmniej matematyki, sporo regułek co ja akurat lubię, ćwiczenia w laboratoriach komputerowych na profesjonalnym oprogramowaniu oraz kilka przedmiotów prawnych (na pierwszym roku podstawy prawa czyli coś a'la wstęp do prawoznawstwa a potem prawo dewizowe, prawo bankowe, międzynarodowe prawo finansowe i prawo rynku finansowego). Jedyne trudności może sprawiać matematyka ale na bankowości są tylko absolutne podstawy podstaw także wystarczy przysiąść i można bez problemu zdać co robią nawet typowi humaniści, kuzyn jest na specjalności zarządzanie ryzykiem - to już jest naprawdę ostra jazda bez trzymanki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schatten
VIP
Dołączył: 15 Maj 2013
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:14, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
Zgadza się, wielu znajomych wahało się między FiR a prawem, bo wbrew pozorom FiR jest bardziej ekonomczno-społeczny ( a więc zdatny do spożycia przez humanistów) niż matematyczny. A w jakim mieście studiujesz/jecie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:27, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
Ze mną to jest taka sprawa, że odkąd jako mały gówniarz zobaczyłem serial JAG:
Wojskowe Biuro Śledcze chciałem zostać prawnikiem, a teraz jak już się dostałem i studiuje prawo to marzy mi się zostać bankowcem Zresztą co do FiR-u to miałem plan żeby na licencjacie zrobić specjalność bankowość, potem podłapać jakąś robotę i zaocznie zrobić magisterkę specjalność zarządzanie bankiem a w międzyczasie jakieś kursy i certyfikaty (UE na który chciałem iść oferuje multum takich możliwości). Po studiach myślałem o zrobieniu MBA czyli międzynarodowego certyfikatu menedżerskiego: jego posiadanie + studia o mojej upatrzonej specjalności = dyrektorska posada (i to nie w jakimś oddziale na prowincji gdzie pracuje 5 ludzi tylko manegment średniego szczebla czyi dyrektor departamentu, działu itp. w centrali banku z perspektywami awansu do ścisłego zarządu. ewentualnie dyrektor regionalny z perspektywą awansu do centrali)
Ostatnio zmieniony przez ryanwolfe dnia Nie 18:44, 05 Sty 2014, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schatten
VIP
Dołączył: 15 Maj 2013
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:42, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
No to widzę że zaplanowane konkretnie . Z tym że studia prawnicze też mozna wykorzystać do osiągnięcia wyżej wymienionych stanowisk, co nie zmienia faktu że FiR nada się bardziej. Mnie też nie kręcą typowe dziedziny prawa (niektóre), ale np. konstytucyjne, prawo unijne, historia doktryn polityczno-prawnych... może jakaś polityka trochę (interesuję się, działam) albo doktoracik na uczelni xD? Zobaczymy, ale generalnie raczej nie widzę się w wielu typowych zawodach prawniczych, ewentualnie radca prawny tudzież notariat, ale to długa droga, póki co zobaczymy jak sesja wypadnie. Generalnie zobaczymy jak przypadnie mi II semestr i jak będę się w tym wszystkim czuł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:40, 10 Sty 2014 Temat postu: |
|
Ja jednak doszedłem do wniosku że latanie po sądach nie jest tym co chciałbym robić przez kolejnych 40-45 lat, także jakoś przewaletuję do czerwca na tym prawie i składam papiery na FiR specjalność bankowość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
brodaty
Normalny Palacz
Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Konin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:51, 05 Lut 2014 Temat postu: |
|
Matura to nic w porównaniu z sesją
|
|
Powrót do góry |
|
|
loony
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wroclove Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:30, 05 Lut 2014 Temat postu: |
|
@brodaty - z całym szacunkiem, ale zależy co studiujesz, gdzie itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
brodaty
Normalny Palacz
Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Konin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:42, 05 Lut 2014 Temat postu: |
|
To prawda, ja akurat studiuje dietetykę, więc mam przedmioty takie jak m.in. anatomia, genetyka, fizjologia,chemia żywności itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:54, 07 Lut 2014 Temat postu: |
|
Ja już mam pierwszą sesję za sobą, wczoraj miałem ostatni egzamin a po nim bardzo ostra bibka, dzisiaj mam podwójnego kaca:alkoholowego i moralnego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
herumor
Początkujący Palacz
Dołączył: 03 Gru 2013
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:07, 08 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Jestem tegorocznym maturzystą, szczerze mówiąc nie mam pojęcia co chcę robić w życiu i jak to połączyć ze studiami. Zastanawiam się między AGH i UE w Krakowie, co do kierunków nie jestem jeszcze pewny - narazie, w tym pierwszym przyszła mi do głowy elektronika i telekomunikacja, w tym drugim FiR. Problem pojawia się taki że w liceum jestem na profilu mat-geo, fizyki miałem tyle co nic, nie wiem czy sobie poradzę z duza iloscia materiału z tego przedmiotu na studiach technicznych, ten drugi mnie trochę odrzuca z powodu zatrzęsienia ekonomistów w naszym kraju, a chciałbym jako tako znaleźć robotę po magistrze. Zdaję matmę, geo i angielski na rozszerzeniu (+niemiecki podstawa).
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:14, 08 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Sam od października przechodzę na FiR specjalność bankowość i rynki kapitałowe na licencjacie, potem będę chciał się gdzieś zaczepić i dorobić zaocznie magisterkę z zarządzania bankiem, a w międzyczasie pokorzystać z możliwości zrobienia kilku branżowych kursów i certyfikatów oraz odbycia stażu w branży. Ilością ekonomistów się nie sugeruj, jak jesteś dobry to pracę zawsze znajdziesz - przykładowo mój kolega obronił w lutym licencjat na analityce finansowej i od kwietnia pracuje jako analityk kredytowy w banku - pensja jak na początek i polskie warunki bardzo przyzwoita a jak dorobi magistra (co zaczyna od października) to awans na starszego analityka i spora podwyżka. Kuzyn w tym roku kończy magisterkę z zarządzania ryzykiem i ma już zapewnioną posadę w domu maklerskim - na razie w dziale zarządzania ryzykiem ale myśli o zrobieniu licencji maklera papierów wartościowych lub doradcy inwestycyjnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
abishai
VIP
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:43, 08 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Od razu mówię że ciężka praca i studia to zwykle porażka.
Zazwyczaj olewa się jedno albo drugie.
Oczywiście może być inaczej, osobiście nie znam takiego idealnego przypadku.
Jak masz lekką robotę albo w odpowiednim momencie idziesz na podyplomowe/doktorat to co innego.
Chcesz zagiąć system to zrób filozofię i FiR czy coś równie ciekawego, zrób rok przerwy na naukę gry na gitarze, wydaj tomik wierszy.
Dobrze to zaplanuj i nie zakładaj jednej ścieżki oraz życia wyłącznie do 40.
Z całym szacunkiem studia kierunkowe, praca w ciężkim środowisku i równolegle studia i kursy nie jest wesołą opcją gwarantującą dobre życie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:27, 09 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Co innego jakieś weekendowe dorabianie na studiach a co innego stała praca i studia. Jak to mówią-jak chce się zrobić dwie rzeczy tak samo dobrze to nie wychodzi nic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:05, 09 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Herumor, jeśli myślisz o AGH to raczej ciężko się tam dostać z maturą napisaną ot tak. Trzeba się przyłożyć, bo to już konkretna uczelnia. Co do fizyki na studiach technicznych - wszystko zależy na kogo trafisz - ja miałem wykładowcę do rany przyłóż - w liceum totalnie nic nie ogarniałem z fizyki, mimo 4 na świadectwie maturalnym zupełnie nie czułem tego przedmiotu. Na studiach zrozumiałem niewiele więcej, ale egzamin w sesji to była bajka Teraz na mechanice zacząłem rozumieć fizykę, bo ćwiczeniowiec wszystko szczegółowo objaśnia, robi to powoli, każde zadanie krok po kroku i na mechanikę (z wyjątkiem wejściówek co zajęcia) idę bez spiny, bo wiem że coś z tych zajęć wyniosę. Natomiast na AGH wątpię, żeby było tak, że nie ogarniając fizyki jesteś w stanie zdać przedmiot bez problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marie
Bierny Palacz
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:25, 09 Kwi 2014 Temat postu: |
|
No więc tak jestem zeszłoroczną maturzystką skończyłam technikum turystyczne szczerze to zdanie matury jest sto razy prostsze niż zdobycie technika Nie poszłam od razu na studia( a marzyła mi się psychologia w biznesie ) tylko do pracy bo chciałam być nie zależna finansowa. Teraz myślę nad zrobieniem kursu pilota wycieczek i pracy jako rezydent
Jeśli chodzi o studia co prawda są ważne ale nie najważniejsze dobrze mieć coś poza tym bo samym papierkiem świata nie zawojujesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:30, 10 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Papierki dzisiaj nieprzydatne... Bez znajomości ani rusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
abishai
VIP
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:18, 11 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Czasem potrzebny jest papier choćby po to aby się utrzymać na stołku.
Bywa też tak że bez kwika nie ma posady/lepszej kasy.
Więc różnie bywa choć są sytuacje odwrotne znam historie ludzi ukrywających część wykształcenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:32, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Wszystko zależy od szczęścia, aktualnego zapotrzebowania na dane stanowisko itd. Wiadomo, że po zawodówce dyrektorem nie zostaniemy, ale bez znajomości będzie to dość trudne. Dzisiaj wszędzie układy-układziki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
loony
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wroclove Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:38, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Tak naprawdę matura to są miłe wspomnienia. Z ludźmi, z tym śmiesznym stresem, z kwitnącymi kasztanami, z długimi wakacjami... Z biegiem czasu wiem, że ogólniak nauczył mnie trochę, ale niewiele z tego co mogłoby mi się przydać. Gdyby nie to, że jestem osobą, która chce wiedzieć wszystko, to bym stał w miejscu.
Czego by nie powiedzieć, system nauczania w Polsce jest tragiczny. Z jednej prostej przyczyny - programy są skonstruowane przez debili. Nie uczysz się tego, co jest ci faktycznie potrzebne. Uczysz się tego, co jakiś pajac wymyślił. Dlatego np. na studiach mam kolejny raz ekonomię, bo ktoś stwierdził, że każdy polak musi się na ekonomii znać. Kolejny rok mam prawo, bo ktoś uważa, że każdy polak musi się znać na prawie. Chuj, że są ekonomiści, chuj że są prawnicy, chuj że jeśli czegoś nie wiesz, to i tak idziesz do nich - musisz mieć takie przedmioty i nie ma zmiłuj... Na studiach w Niemczech jest tak, że masz w ciągu tygodnia np. 3-4 zajęcia. Dlaczego? Bo studiujesz to co będzie ci potrzebne. To co uważasz, że jest wartościowe i przyda się w przyszłym zawodzie. Nie masz jakiś bzdurnych przedmiotów, które ktoś odgórnie narzuca.
Dlatego takie liceum jest fajne tylko wtedy, gdy ma się zajebistych kolegów i ogarniętych nauczycieli. Zawdzięczam wiele mojej polonistce i (o zgrozo) matematyczce. Dwie kobiety, które wiedziały jak trafić do uczniów i przede wszystkim, wiedziały czym trafić. Nie leciały jak dzik w pole, byle zapierdalać z materiałem, a pokazywały to co jest istotne i cenne.
Długo mógłbym wspominać
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:37, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Tak, ale ogólne podstawy powinny być na poziomie liceum/technikum. Np. na przedsiębiorczości dowiadujesz się o podstawach typu popyt, podaż, giełda, podatki i tak dalej. To jest coś praktycznego co moim zdaniem się na pewno przyda. Boli mnie brak WOSu czyli ogólnie rzecz biorąc polityki bo właśnie dzięki temu potem jest tak jak jest. Pomyłką jest przerabianie jakiś kutangesów, funkcji i innych gówien na matmie bo praktycznie nigdzie nie przyda się to w życiu (oczywiście z wyjątkami pewnych zawodów, ale to powinno przerabiać się w technikach ukierunkowanych w stronę tych zawodów a nie wszędzie). Program powinien być w jakimś stopniu skierowany w stronę sytuacji życiowych jak rozliczanie PITu czy jak zabrać się za zakładanie swojej firmy a nie katowaniem uczniów martwymi formułkami, które i tak szybko wylecą z głowy a na dodatek w przyszłości nigdzie się nie przydadzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
loony
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wroclove Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:02, 12 Kwi 2014 Temat postu: |
|
To swoją drogą
Ale wiesz, na WOSie uczą bzdur totalnych, tak żeby później było łatwiej manipulować ciemną masą, która nie ma pojęcia o systemie, polityce itd. To akurat ma swoje uzasadnienie Kutangensy, moim zdaniem, nie bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|