Motoryzacja

ryanwolfe

U mnie w domu odkąd pamiętam zawsze były japońskie samochody i nigdy nie było jakiejś poważnej awarii, zawsze jak już coś się działo to były to tylko rzeczy pomniejsze, choć czasami denerwujące-widocznie mamy szczęście do samochodów Wink

Co do kwestii przebiegu to te współczesne silniki więcej niż 400 000 w wyjątkowych przypadkach 500 000 nie pociągną. Ojciec ma w swojej Land Cruiser nabite 300 000 przebiegu i ostatnio na przeglądzie sam serwisant mu radził, żeby powoli się przymierzał do wymiany.

arkawroc

moje picasso ma 350 tys km i zgadnijcie ile razy mnie zawiódł?????????? a jeżdżę naprawdę dużo!!!!!!!! Kwestia dbania , a elektronika i owszem może być zawodna, moje auto jest też naszpikowane tym dobrodziejstwem żadnego pokrętła nawet nie mam, wszystko guziczki przyciski i sensory

ryanwolfe

Ojciec też sporo jeździ w najróżniejszych warunkach, czasami także w tych z gatunku trudnych. Serwisant mu uczciwie powiedział, że przy takich przebiegu już mogą zacząć się problemy i że jeżeli chce mieć spokojną głowę to powinien powoli zacząć myśleć o zmianie. Rodzice muszą mieć auta cały czas sprawne i do dyspozycji także zawsze wymieniają je przy przebiegach 300-350 000. Ojciec planuje wymianę gdzieś pod koniec roku, auto mamy ma 200 z hakiem więc jeszcze z rok pewnie pojeździ.

loony

@JaCube - kryzys? Moim zdaniem durne ograniczenia i walka z 'globalnym ociepleniem'. Bo auto jak ma mniejszy silnik, to wydziela mniej dwutlenku węgla i inne takie pierdolenie. Wiecie co jest najlepsze? Że jedna erupcja wulkanu wydziela tyle CO2 ile wszystkie samochody na świecie przez 80 lat...
Downsizing, czyli ograniczanie pojemności, ale wzrost mocy poprzez turbo/kompresor, jest tylko napędzaniem koniunktury warsztatów i serwisów. Bo silnik 1.2 który ma 140km mocy jest już całkiem wysilony, przez co skraca się jego żywotność i podwyższa awaryjność. A złe użytkowanie turbo powoduje awarie, a co by nie powiedzieć - ludzie nie potrafią jeździć z turbodoładowanymi silnikami. I jeszcze te genialne systemy 'start-stop' w samochodach z turbo...

Teraz po prostu jest 'moda' na walkę z 'globciem' przez co tracą wszyscy. Tu nie chodzi o kryzys, tylko o ograniczenia, które narzucają różne powalone rządy.

----

@ryanwolfe - współczesne silniki po 400-500 tysięcy przebiegu? Very Happy

Współczesne auto ma się rozsypać przy 120 tysiącach, oczywiście po zakończeniu gwarancji, po to by napędzać serwisy i warsztaty. Kiedyś faktycznie robiło się samochody na lata, co widać chociażby po mercedesach 190 (znajomy ma takiego z niesmiertelnym 2,5 gołym dieslem i przebiegiem 540 tysięcy. A wcześniej jeździło to na taryfie w niemczech) albo Golfach 2, które jeśli nie były bite, to nie mają grama rdzy.
Niestety, teraz liczy się tylko kasa i zysk. I ze wszystkim tak jest, począwszy od sprzętu agd i rtv Smile

ryanwolfe

Widziałem kilka takich wcale nie-starych autek z przebiegami powyżej 400 000, ich stan oczywiście był już agonalny...Japończyki jeszcze się w miarę dobrze trzymają, jak pisałem wyżej w nas w domu samochody dożywają tych 300-350 000-uważam że jak na współczesne warunki te 350 000 to i tak bardzo dobry wynik, dalej nie eksperymentujemy. Druga sprawa jest taka, że szczególnie ojciec dużo jeździ w interesach, także te 300 000 w 4-5 lat nabije. Ten Land Cruiser, którego ma teraz w maju będzie miał cztery lata, więc stare auto to nie jest, ale właśnie ze względu na przebieg trzeba się już rozglądać za nowym. Na razie tak wstępnie, ale prawdopodobnie będzie to kolejny Land Cruiser Wink

sztos19

merkury

sztos19

Tyle ze amerykanie kochaja samochody z duzymi silnikami, dla nich auto np.80 czy 100 konne to suszarki albo piszczydelka. Tam pojemnosci rzedu 3000 czy 4000 litra nie robia wrazenia, inna sprawa ze w USA zawsze cena benzyny byla niska, glównie z powodu malych podatków, akcyzy i innych oplat [które w Polsce zajmuja polowe ceny benzyny].

loony

@merkury - wybacz, ale nie masz racji Wink

A amerykanie już dawno ogarnęli się z silnikami rzędu 7-8 litrów, i teraz przeciętna amerykańska fura ma około 2,5 litra.
Gdy w latach 70 'kryzys' zapukał do drzwi USA, to zmniejszyli pojemności silników z 8 - 8.8 litrów... do 6 Very Happy

merkury

Raczej dzięki Ich polityce międzynarodowej- Obama (czyt. Osama) ją zaprzepaszcza. Na mnie 3000 litra robią wrażenie (rozumiem, że chodziło Ci o cm3 Wink

). Do rzeczy, amerykanie rezygnują z tych ogromnych samochodów i przesiadają się do ekonomicznych- tak kończą się rządy terrorystów Wink

[edit]
@loony jestem w stałym kontakcie z amerykanami (houston słyszycie mnie?) wiem jak reagują na teraźniejsze ceny benzyny- drożyzna!

loony

@merkury - to w takim razie zdecuduj się czy mówisz o downsizingu w europie czy w stanach. Bo jeśli mówisz o sytuacji w europie, to powtarzam, nie masz racji.

A jesli mówisz o sytuacji w usa, to owszem - kiedyś amerykańskie hemi wyciągały po 120-130 koni mechanicznych z pojemności rzędu 6.2 litra. Teraz 120 koni robi się na odprężonym 1.6, który spala 6x mniej paliwa. Czy to rządy Obamy? Nie wiem, ale kryzysów paliwowych było kilka, po których radykalnie obcinało się pojemności, a szło po prostu w ekonomię i logikę.

merkury

Od początku piszę o Amerykanach. Nie wiem na co mam się decydować Wink

roberto2012

Jest od pyty takich małolitrażowych samochodów teraz, bo i paliwo jest drogie i jest ta cała moda na ekologiczne, zdrowie i zielone ( Laughing

) życie. Jestem zwolennikiem amerykańskich muscle carów, ale no te małe samochodziki też mają swoje plusy, bo łatwiej zaparkować, no i dużo mniejsze spalanie. Oczywiście mówię o większych miastach. Zresztą, teraz wszędzie radary i korki, nie wspominając już o rozjebanych drogach, także nie ma gdzie się rozpędzać zbytnio.

sztos19

No wiesz Roberto autostrad mamy coraz wiecej, takze jest juz gdzie sie rozpedzic...[a mam nadzieje, ze tych lepszych dróg tez bedzie przybywac]..

JaCube

@loony zgadzam się w 100% z Tobą, jednak kryzys, który uważam jest sztuczny i powinien się nazywać po prostu kradzież, tak jak sztuczne jest pieprzenie o ekologii ma wpływ, a właściwie jest tylko specjalnie wytworzonym pretekstem, cała machina się nakręca.

loony

@merkury - no to widzisz, kolejna niepotrzebna wymiana zdań i nieporozumień, bo ja akurat odpisywałem w temacie downsizingu który mamy teraz w europie, czyli silników typu 1.2 turbo Smile

A co do ich mniejszego spalania, to bujda na kółkach. 1.2 turbo, spali tyle samo co 1.6-1.8 wolnossący.

merkury

sztos19

Merkury nie przesadzaj, sa odcinki naprawde dobrych dróg, gdzie miejscami mozna sie rozpedzic nawet i 180 km/h, a nawet wiecej [np. tyle ile fabryka dala]...

merkury

Ależ oczywiście- mamy naprawdę dobre drogi można się motórem nawet do 300 rozpędzić. Ile jest takich odcinków płaskich w Polsce jak w Rawie Mazowieckiej?

sztos19

Merkury ale biorac pod uwage, to co bylo jakies 20lat temu, to chyba musisz przyznac ze troche sie zmienilo na lepsze [nie twierdze, ze teraz jest idealnie].
Lata zaniedban i brak pieniedzy zrobilo swoje, teraz przynajmniej cos próbuja robic, w latach 90 nic sie nie robilo [a wtedy wlasnie powinno sie inwestowac w drogi itp., ale wtedy byly inne piorytety]...

JaCube

Polecam profil użytkownika saabkyle04, facet ma na tą chwilę 1512 profesjonalnie zrobionych filmików z przeglądem różnych samochodów, głównie luksusowych. Daję link do Ford'a Mustang'a z 1966:
http://www.youtube.com/watch?v=cn2_wU23H2E

roberto2012

Też polecam ten kanał. Oglądam jego filmiki już dobre dwa lata i niezłe fury pokazuje Very Happy

Czasem jakieś zabytkowe dorwie, albo jakieś luksusowe/sportowe z ostatnich lat, czy nawet te najnowsze.

sztos19

JaCube wielkie dzieki za link [bardzo ciekawe samochody]...

ryanwolfe

Cały weekend się do samochodu nie zbliżałem ze względu na permanentne pozostawanie pod wpływem alkoholu, ale jutro sobie trochę km nabiję bo ojciec mnie wysyła w trasę w interesach Very Happy

Fajny był wczoraj odcinek "Zakupu Kontrolowanego", widział ktoś może?

sztos19

Mercedes-Benz CL-Class model chronology - CUDA NIE SAMOCHODY.......
[link widoczny dla zalogowanych]

ryanwolfe

Ja dzisiaj widziałem fajnego Mercedesa SLK cabrio Very Happy

Musze kiedyś mieć kabriolet choćby się waliło i paliło Wink

sztos19

Jesli cabriolet to tylko - [Mercedes-Cl-cabrio].......
[link widoczny dla zalogowanych]

ryanwolfe

Widział ktoś dzisiaj "zakup kontrolowany" Zacnie było bo szukali auta jednocześnie rodzinnego i ze sportowym zacięciem, było Porsche Cayenne, Audi RS 4, Infiniti G37 X i Mercedes CLS AMG Very Happy

Nawet ojciec mój po programie oglądał w sieci Cayenne i coś wspominał, że może złamie hegemonię japońskich samochodów w domu jak będzie swój wymieniał pod koniec roku-praktycznie ta sama półka cenowa co Land Cruiser V8, ale jest ta magia Porsche Wink

Ma umówić się na jazdę próbną w którąś sobotę, oczywiście też się wprosiłem Very Happy

sztos19

Porsche Cayenne jak najbardziej na nasze drogi, poniewaz zwykle Porsche to moze dobre jest, jak ktos mieszka w poludniowej Francji albo w Niemczech.
W Polsce taki samochód to meczarnia, i trzeba miec tzw.mocne plomby w zebach, jak sie nieraz widzi tak duze dziury, to szkoda by bylo samochodem za kilkaset tys.zlotych pomykac przez te nasze drogi...