Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Degustator_Fajek
Początkujący Palacz
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:04, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o motoryzację to jestem wybredny.Dla mnie Volkswagen to wyznacznik wieśniactwa Ogólnie nie lubię niemieckiej motoryzacji i śmieszy mnie nieodłączne przywiązanie Polaków do szrotu przywożonego z zachodniej granicy.To jest chyba jakaś pozostałość z czasów PRL, gdzie taki golf był autem luksusowym.A dla naszych sąsiadów jedynie tanim środkiem transportu... Gdy Polak widzi audi (cztery zera dla frajera) to aż się takiemu oczy świecą.Nawet jeśli jest to 20 letni grat Stare rozklekotane (B)olidy (M)odzieży (W)iejskiej i golfy trójki są zarezerowane dla młodych gniewnych z ogolonymi łbami co myślą, że są w filmie szybcy i wściekli piłując przy tym 90 konny silniczek (obowiązkowo tłumik przelotowy) ... Jedynie marka mercedes i ich właściciele trzymają jakiś poziom.Być może dlatego, że są to auta z grupy "premium" i taki typowy buraczek nie może sobie na takiego pozwolić :] Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego wora, ale taka jest prawda i niech nikt mi nie próbuje wmówić że to tylko przesąd. Ja od 4 miesięcy jestem szczęśliwym właścicielem Volvo S80 (2.4 Diesel, Automat, po liftowy 2004r. wersja executive z maksymalnym wyposażeniem).Taki wymarzony - czarny metalik, a środek jasny ,kremowe skóry ... Ojciec ma Volvo XC90 i to on zaraził mnie szwedzką motoryzacją
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
loony
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wroclove Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:53, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
@Degustator_Fajek - nie wrzucasz wszystkich do jednego wora, ale jest jak mówisz i nikt Twojego zdania nie zmieni?
To w takim razie jak zrozumieć, to że lubię samochody spod szyldu vw albo bmw, a nie jestem ogolonym dresem i nie oglądałem szybkich i wściekłych...? Co zrobić, że w moim dresiarskim 90 konnym golfie z przelotowym wydechem leci heavy metal albo blues, a u kumpla w dresiarskim bmw e36 tylko leci jazz? Czyli jesteśmy w głębi duszy burakami? Może chociaż cukrowymi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:52, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
@ Degustator_Fajek ... Golfem III jeździ mój 60 letni wujek. Rozumiem, że to też wieśniak? Muszę, Cie zmartwić, mieszka w mieście i łysy jeszcze nie jest :C Nic mnie tak nie wkurwia jak stereotypy bo przesądem bym tego raczej nie nawał. Faktem jest, że w pewnych grupach społecznych posiadanie Golfa szczególnie TDI i BMW to szczyt lansu i zarazem wieśniactwa. Ale generalizowanie czegoś( w tym przypadku posiadaczy VW i BMW) to brak własnych poglądów i podpinanie się pod poglądy innych. Dalej kontynuować nie będę, bo widzę, że nie warto Chociaż... Dodam tylko tyle, że rozjebałeś mnie na łopatki tym stwierdzeniem
Degustator_Fajek napisał: | ... Jedynie marka mercedes i ich właściciele trzymają jakiś poziom. | ... mało wiesz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Degustator_Fajek
Początkujący Palacz
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:31, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Hmm Wy macie swoje zdanie, a ja mam swoje zdanie Pracuję w szpitalu, jest to spory kompleks budynków i między innymi 3 duże parkingi.Są zautomatyzowane, ale trzeba pilnować by wszystko działało jak powinno i reagować w razie jakiejś awarii.Dzięki temu codziennie mam styczność z naprawdę wieloma ludźmi, bo aut przewijają się setki. Może Wam się to wydać śmieszne, ale po samochodzie mniej więcej można określić typ człowieka i to wszystko się pokrywa. Beemkami przyjeżdżają nastolatki, albo koksiki bez karku po solarce.Dojczwagenami i ałdi typowe Mirki z wąsem, którzy wyskakują z mordą o byle gówno i w ogóle jakby cały świat był obrócony przeciwko nim. Jak ktoś strzela popisówki typu palenie gumy, ostre wchodzenie w zakręty i gwałtowne przyśpieszanie to też osoby w wyżej wymienionych markach - PRZYPADEK !? NIE SĄDZĘ ! Powiedziałem, że nie wrzucam wszystkich do jednego worka i dalej tak twierdzę.Ale zdecydowana większość tych kierowców to debile, którzy dali się wrobić kupując "składaka" od niemców i jeszcze przy tym się jarając.Jak widzę na FB, że ktoś wstawia zdjęcia swojego cudownego bolidu (Golf IV tdi) a wszyscy się nim jarają, to aż woła o pomstę do nieba... Aha i jeszcze jedno: Niezniszczalność pohitlerowskiej motoryzacji - kiedyś te samochody były dobre i niema co do tego wątpliwości.Ale te lata już minęły i prawda jest taka, że psują się jeszcze bardziej niż inne.Potwierdzają to różne coroczne testy przeprowadzane przez stowarzyszenia motoryzacyjne.Przeciętnemu polakowi w nocnych koszmarach śnią się pompowtryski,koło dwumasowe,DPF... No cóż to je Polska, tego nie ogarniesz...
Ostatnio zmieniony przez Degustator_Fajek dnia Czw 23:34, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:55, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Odnośnie (nie)zawodności to w pełni się z Tobą zgadzam, bo VW ostatnie trwałe diesle robił pod koniec lat '90. Z resztą jak z większością samochodów. Sam nigdy nie kupiłbym VW, jedynie poza Vento do którego mam ogromny sentyment. O francuzach nie mówię bo tego szczerze bałbym się dotknąć. Jak pokazują testy najlepsze są Japońce, w gronie moich znajomych ta zasada też się sprawdza. Mazdy są praktycznie nie do zdarcia, ale tylko w benzynie bo diesel się lubi posypać jak większość ropniaków dzisiaj...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Driver
Początkujący Palacz
Dołączył: 16 Paź 2012
Posty: 62
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:15, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Ja od siebie dodam że większość (młodych) jeździ golfami i bmw ze względu na modę i co tu dużo mówić niską cenę tychże samochodów (chodzi o 3 generacje golfa i bmw e36) Osobiście uważam że nie ma lepszego auta od takiego golfa do podszkolenia się po zdaniu prawka
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:45, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
No golf jest dobry pod tym względem, że mało spali i jest bardziej mały niż duży. Ja uczyłem się jeździć na Xedosie 9 poliftingowym. Krowa, ale przynajmniej nie mam problemu z czuciem samochodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Driver
Początkujący Palacz
Dołączył: 16 Paź 2012
Posty: 62
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:43, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
No i warto dodać że części do tej marki są stosunkowo tanie (mam na myśli starsze modele)
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:24, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Odnośnie niezawodności tylko Japończyki - u mnie w domu odkąd pamiętam były samochody z Dalekiego Wschodu i żaden nigdy nie zaliczył jakieś poważniejszej awarii, jak już to zawsze były to tylko jakieś duperele. Co do silników to tylko benzyniaki, w domu nigdy diesla nie mieliśmy - mój ojciec pomimo tego że robi rocznie dość duże przeloty zarzeka się że nigdy nie dotknie ropniaka nawet trzymetrowym kijem choć za każdym razem sprzedawca w salonie mu taki pojazd proponuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
arkawroc
Normalny Palacz
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:58, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
kuba napisał: | O francuzach nie mówię bo tego szczerze bałbym się dotknąć. ... |
to jesteś w błędzie mam aktualnie w domu 2 francuzy cytryny jedna ma już 400kkm druga 200kkm ani jedna ani druga nigdy nie uległa poważnej awarii, na bieżąco są serwisowane, Jestem z obu zadowolony może nawet bardziej niż z pozostałych dwóch samochodów VW golf i Kia pomimo że przebiegi mają dużo dużo mniejsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
loony
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wroclove Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:32, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
@Degustator_Fajek - widzisz, ja robiłem ponad dwa lata w wulkanizacji, gdzie mamy dość luźne podejście do klienta i zawsze sobie z nim wymienimy kilka zdań, pożartujemy. Gdybyś nie oceniał ludzi po tym czym jeżdżą, a jak się z nimi rozmawia, jak się zachowują i jakimi są ludźmi, to byś mógł sobie wsadzić w dupę swoje zdanie o Volvo Oczywiście, z całym szacunkiem
Ja np. nie jestem uprzedzony do żadnej marki, jednak mam swoje zdanie. Mam też swoją motoryzacyjną zajawkę, nie jednym gównem się jeździło, nie jedno gówno się robiło i nie przy jednym się robiło Poznając kolejnych to 'fanów' motoryzacji, zauważyłem, że najwięcej szczekają dwa typy ludzi - psychofani marki oraz psychoANTYfani jakiejś marki Jedni całe życie jeżdżą samochodami z jednej fabryki, a drudzy narzekają na daną markę/marki w opór, mimo że nigdy nie mieli spod jej szyldu samochodu. Nie dość, że takie podejście jest popierdolone, to jeszcze z kimś takim nie podyskutujesz...
Mógłbym teraz pogadać o volkswagenach, alfach romeo, kiach, toyotach, fiatach, fordach i innych samochodach z ktorymi miałem przyjemność, lub nieprzyjemność, ale jakoś nie bardzo mi się chce...
Ostatnio zmieniony przez loony dnia Pią 21:32, 18 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:40, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Kilku znajomych miało Francuzy i sypały się wszystkie, najbardziej Renault, stąd mój dystans do nich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
loony
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Leszno/Wroclove Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:29, 18 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Dlatego proponuję nie robić zamieszania wokół stereotypów, bo stereotyp z natury jest mocno przesadzony i uogólniony
Tak jak np. teraz, jeżdżę Kią Cerato, czyli sporym, wygodnym autem, które jest typowym grzybowozem - idealne dla 60kilkuletniego kierowcy, który chce sobie skoczyć na grzyby, ryby i później na zakupy. Ale skoro to grzybowóz, to dlaczego taki mam?
Dlatego wzbraniam się od dyskutowania nt. stereotypów. Niektóre się faktycznie potwierdzają i kiedyś sam często powtarzałem zdania, które później okazały się totalną bzdurą.
PS. Ale to podejście chyba przychodzi z czasem i ilością przejechanych w trasie kilometrów. Moim zdaniem. Im więcej jeździłem, tym mniej mnie interesowało jaki samochód przede mną jedzie, na jakich blachach - patrzyłem na to jak jedzie, żebym wiedział czy zrobi coś nieprzewidywalnego. I w sumie od kiedy nie pluję na innych kierowców, to mi się jeździ coraz lepiej. W dupie mam co kto inny robi, czym jedzie, jakie ma blachy, że wyprzedza na trzeciego itd. Jadę swoje i myślę za innych.
Ale niektórzy nie potrafią wrzucić luzu w swoje życie. A szkoda, pomogłoby to wszystkim.
Ostatnio zmieniony przez loony dnia Pią 23:34, 18 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Degustator_Fajek
Początkujący Palacz
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:08, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Dodam tylko, że auta spod szyldu VW nie wyróżniają się niczym szczególnym .Są po prostu bardzo oklepane, a i tak wszystkim się podobają.Patrząc np na niektóre modele golfa ciężko znaleźć różnicę między nowszą a starszą generacją.Oczywiście z bliska można, to zauważyć a taki pasjonat zobaczy to z daleka.Ale i tak szczerze mówiąc "wieje nudą" Druga sprawa, że te samochody są stosunkowo drogie w zakupie.Ale plusem jest to, że trzymają ogólną wartość i nie można narzekać na zainteresowanie ewentualnych kupujących.Choćby to był totalny rzęch z dziurami w podłodze, to i tak napaleńcy nie dadzą spać nawet w nocy telefonami o samochód A no i jedna z ważniejszych rzeczy, to droższe ubezpieczenie.Albo życie w stresie, że nasze "cacuszko" zmieni właściciela w nieoczekiwanym momencie
Staruszki jakieś dwa lata temu wpadli na szatański pomysł, bo postanowili kupić VW T5 miltivan. Niby wszystko było dobrze, ale skrzynia automat zaczęła wchodzić w tryb awaryjny i bywały lekkie kłopoty.Ogólnie jakoś jeździł i się nawet prezentował.Nie był to też jakiś gruchot, bo przy zakupie kosztował koło 60 tyś.No, ale budzimy się pewnego ranka a samochodu niema na podwórku,brama otwarta, pies leży w budzie wystraszony.Była to zima 2013,tej nocy dosyć ostro padał śnieg.Rano ślady były już przysypane,złodzieje sforsowali blokadę bramy przy silniku elektrycznym i otworzyli ją.Jak wynika z nagrania kamer, weszli w kilka sekund dostali się do samochodu, a samo odpalenie zajęło im ze dwie minuty Po prostu sobie wyjechali i tyle samochód widzieli.Po dwóch tygodniach przyszedł jeszcze mandat z fotoradaru - nowym właścicielom się bardzo spieszyło, bo jechali 150km/h w stronę Gdańska, trasą nr 1.Na zdjęciu wyglądało, to tak jakby samochód jechał pusty... Żadnej postaci za kierownicą (widocznie musiał się schylić) Na szczęście AC pokryło stratę samochodu ze znaczną nawiązką.Rodzice kupili Renault Trafic'a za 15 tyś i sprawuje się dobrze.Zwykły blaszak do przewożenia towaru.Tani w zakupie i utrzymaniu, a reszta kasy została w kieszeni.Z biegiem czasu stwierdziliśmy, że ten multivan był po prostu nieopłacalny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:45, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Widzę, że jesteś wyjątkowo wrogo nastawiony wobec VW, dlatego nie wdaję się w dalszą dyskusję. Z takimi "napaleńcami" jak Ty po prostu nie warto rozmawiać na te tematy bo pomimo użytych argumentów i tak dalej będziesz tkwił przy swoich chorych "racjach"
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:23, 20 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Stare Volkswageny były nie do zajechania, te nowe już takie niezawodne nie są niestety - wujek kupił 1,5 roku temu Touarega w dieslu i przy niespełna 40 000 przelotu dwumas poszedł się pieprzyć...Dla kontrastu stary Passat z nieśmiertelnym 1,9 TDI chodził jak żyleta mając nalatane prawie 300 000...
|
|
Powrót do góry |
|
|
WojPń
Normalny Palacz
Dołączył: 12 Lis 2013
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań / Kościan Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:30, 20 Kwi 2014 Temat postu: |
|
@kuba, mógłbym wiedzieć co ci się nie podoba w gwiazdach? Jeśli chodzi o okularnika z pierwszych serii to powiem tyle, każdy miał gorsze momenty. Dla mnie liczą się tylko niemieckie samochody, zwłaszcza z gwiazda. nie trawie francuskich wynalazków (to też zachód panie degustatorze, wiec argument nie trafny). Po prostu Niemcy wiedza jak robić samochody i tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:05, 20 Kwi 2014 Temat postu: |
|
@WojPń. Nie chodziło mi o markę tylko o właścicieli. Bo BMW może jeździć normalny człowiek a Mercedesem idiota i na odwrót. Tutaj nie ma reguł jaki człowiek jeździ jakim samochodem, niestety niektórzy nie potrafią tego pojąć .
|
|
Powrót do góry |
|
|
WojPń
Normalny Palacz
Dołączył: 12 Lis 2013
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań / Kościan Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:36, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
To jest przecież oczywiste. Nie rozumiem tylko zbyt stereotypowego podejścia do tej kwestii kolegi nie lubiącego niemieckich aut.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:51, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Ja tam jestem zwolennikiem japońskiej motoryzacji także z powodów ekonomicznych - kupując Niemca nie sztuką jest wydać drugą wartość auta na wyposażenie dodatkowe bo seryjnie jak na samochody marki premium jest bardzo ubogi, nawet w full opcji trzeba dopłacać za masę rzeczy. Natomiast w podstawowej wersji Japończyka mam w standardzie wyoosażenie średniej wersji Niemca a w full wersji Japończyka mam wszystkie gadżety świata w standardzie za jakieś 70-80% ceny full wersji Niemca bez wyposażenia dodatkowego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:29, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
A macie jakaś własną, potwierdzoną opinię o fiatach? W moim gronie mają 2 osoby i dwie chwalą. Ja zachorowałem na nowe bravo i zastanawiam się poważnie nad zakupem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Degustator_Fajek
Początkujący Palacz
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:20, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Tylko nie Multipla :p Chociaż ta nowa już nie wygląda jak "Delfin z Downem"... O Facie opinie są różne, także trochę ciężko wywnioskować coś konkretnego.Dla mnie Fiat, to przede wszystkim auta za przystępną cenę. Jak to w Polsce bywa na różnych forach i serwisach widziałem już różne "wojny" typu: Właściciele nowych fiatów vs właściciele starych poskładanych "niemców". Ogólnie zawsze padają teksty typu: Fiat jest dla starych kapeluszników. Fiat to gówno które sypie się już w fabryce. Nie przeżyjesz zderzenia w Fiacie. Zamieszkasz w warsztacie. Ja mam ałdi i jestem panem szosy. Jak jade swoim golfem to aż laski piszczą itp.
PS: Zawsze takie osoby jak ja będą nierozumiane... Dlaczego ? Bo Polacy kochają niemiecką motoryzację Założę się, że połowa użytkowników tego forum na co dzień gdzieś jadąc siedzi na zapierdzianym fotelu przez Helmuta
ryanwolfe - mądrze prawisz.Jedynie Japońska motoryzacja pozostała niezmiennie dobra.Samochody niezawodne,ciekawe stylistycznie,innowacyjne. Zresztą Japońce produkują najlepsze motocykle,quady czy silniki do łodzi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:12, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Fiat, niemcy maja takie powiedzenie 3lata i nie ma fiata...
I cos w tym jest, sam mialem dwa fiaty, i po trzech latach rzeczywiscie
duzo rzeczy sie sypie.
Wiecie dlaczego wlasciciele fiatów nie pozdrawiaja sie na swiatlach na skrzyzowaniach, poniewaz wszyscy sie juz widzieli rano w serwisie fiata..
Nie warto kupowac nowych fiatów, juz lepiej np. kupic Forda Focusa..
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:33, 21 Kwi 2014 Temat postu: |
|
kuba napisał: | A macie jakaś własną, potwierdzoną opinię o fiatach? W moim gronie mają 2 osoby i dwie chwalą. Ja zachorowałem na nowe bravo i zastanawiam się poważnie nad zakupem |
Mieliśmy w firmie kilka sztuk Ducato i sprawowało się nam to dość przeciętnie choć i tak o niebo lepiej niż Boxery...W komisie u kolegi ojca stoi kilka sztuk poflotowych Fiatów Croma i nikt tego kupić nie chce, podczas gdy podobnie wyposażone, pochodzące z tych samych roczników oraz podobny przebieg Passaty czy Superb schodzą na pniu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:27, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
kuba napisał: | A macie jakaś własną, potwierdzoną opinię o fiatach? |
Ojciec ma Siene HL (w wersji podstawowej bez obrotomierza i plastiki nie w kolorze lakieru) z roku '99. Kupił w 2000 nową z salonu i do dzisiaj mu służy. Przez ostatni rok trochę więcej wpakował w naprawy i wymienił lewy błotnik, bo mu się zaczął lekko sypać. Jeśli chodzi o resztę to wszystko działa. Patrząc też na stan innych Sien to jego jest jak nówka - praktycznie stan gabinet Ja jednak osobiście bym Fiata nie kupił. Zwłaszcza tych nowych, nie podobają mi się w ogóle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:28, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Ja bym ogólnie żadnego Europejczyka nie wziął tylko Japończyka ale to wylącznie moje zboczenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:19, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Też mam tzw. "zboczenie japończyka" skierowane konkretnie na Mazdy. Niezawodne są cholery w benzynie Z bliższych nam krajów zachorowałem na najnowsze Bravo. Jak się dorobię to pójdę na kompromis. Kupię dwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:24, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Z tego co patrzyłem to w +/- cenie Bravo masz Mazdę 3 - osobiście mając do wyboru Fiata i Mazdę biorę w ciemno Mazdę, ale ja to ja Sam obecnie dosiadam Toyoty GT 86 (prezent na 18 ), a jak kiedyś będę potrzebował jakiejś większej rodzinnej fury to na sto procent wezmę jakiegoś japońskiego SUV-a - ostatnio zacząłem chorować na Lexusa RX
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:54, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Zastanawiam się nad Mazdą 6, jeździłem też poliftingowym Xedosem 9 bodajże z 2003 roku. Kilkanaście lat na karku, ale komfort zajebisty. Tylko duża jest, we Wrocławiu miejsca za dużo nie ma i spalanie duże bo pod maską 2,5 litra i ponad 200 KM co w mieście jest średnio przydatne. Odnośnie SUV-ów to jakoś mnie do nich nie ciągnie, tak samo jak do kombi i terenówek
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:21, 23 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Mazda 6 fajne autko. Co zaś do samochodów rodzinnych to ja jestem jakiś dziwny bo w przeciwieństwie do 90% naszego społeczeństwa uważam nadwozie kombi za coś absolutnie paskudnego, także jak się kiedyś dorobię dzieci i będę potrzebował dużego samochodu to tylko SUV wchodzi w grę Zresztą wystarczy popatrzeć na aktualne trendy motoryzacyjne oraz statystyki sprzedaży SUV-ów żeby zauważyć że obecnie coraz mocniej wypierają one kombi w segmencie aut rodzinnych. Nie da się ukryć że SUV jest autem o wiele bardziej uniwersalnym od typowego kombiaka - na co dzień można się nim poruszać sprawnie po mieście, a w weekend wypuścić za miasto i zjechać z asfaltów żeby dojechać przykładowo na działkę, nie do przecenienia jest także większe bezpieczeństwo w takich samochodach - powszechnie wiadomo że im wyżej siedzisz tym szersze masz pole widzenia a i duży może więcej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|