sztos19
VIP

Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 5:01, 28 Sie 2012 Temat postu: Akcesoria fajczarskie |
|
Fajka i tytoń to podstawa. Konieczna, ale niewystarczająca. Potrzeba jeszcze kilku rzeczy, aby w pełni cieszyć się paleniem.
Wyciory
To bezwzględna oczywistość, iż fajka potrzebuje czyszczenia. Do tego służą wyciory. Dzięki nim można wypucować kanał dymny, w którym podczas palenia gromadzą się smoły, popiół, tytoniowe resztki, a także kondensat, jeśli paliliśmy zbyt gorąco i chciwie. Wyciorami można czyścić zarówno ustnik, jak i główkę. Można przytrzymać kciuk na jego środku i wygiąć na kształt komina fajki, a potem ruchem okrężnym przeczyścić wnętrze (można również użyć chusteczki, ale raczej pozostaną kawałki, które potem trzeba będzie przedmuchać). Wyciory bywają różne – zwykle powinne być grubsze z jednej strony i cieńsze z drugiej. Mogą mieć różną twardość oraz grubość włókien. Są takie, które nieziemsko pylą ze względu na swoją delikatność, ale i niepylące. Na fajczarskiej półce konieczny jest duży ich zapas.
Niezbędnik
Zwykle metalowy, choć może być zdobiony i misternie wykonany z dodatkami drewnianymi oraz innymi. Zwykle składa się ze stopki, łyżeczki, a także przetykacza. Z tego wszystkiego najbardziej przydaje się ów przetykacz, czyli szpikulec, którym możemy w ostateczności (o ile nic innego nie skutkuje, a nie mamy cierpliwości) nawet przetkać kanał dymny, ale też udrożnić nazbyt zbity tytoń w kominie. Stopka służy do przybijania podnoszącego się podczas palenia tytoniu, a łyżeczka do zbierania nadmiaru popiołu w fajce. Doświadczony fajczarz rzadko korzysta z tych funkcji, aczkolwiek zawsze warto mieć niezbędnik pod ręką. Przezorny zawsze ubezpieczony.
Kołeczek
Zwykle drewniany, ale może być z kości, czy też innych materiałów. Podstawowy kształt to mały walec, ale dla wygody oraz estetyki można go zdobić i zmieniać kształt. Warto mieć kołeczek ścięty skośnie przynajmniej z jednej strony – dzięki temu ubijanie tytoniu jest łatwiejsze, a także odsuwa się żar od ścianek komina. To proste, ale fenomenalne narzędzie. Odpowiednio biegle używane może nawet wspomóc pozbyciu się nadmiaru popiołu. Naszym zdaniem – konieczność posiadania przynajmniej jednego w fajczarskim inwentarzu jest oczywista. Konieczność, ale też przyjemność.
Filtry
Służą do ograniczania substancji smolistych oraz innych niepożądanych dla ludzkiego organizmu. Jest ich naprawdę mnogość. Od pospolitych filtrów węglowych, zwykle dziewięciomilimetrowych (choć bywają też specjalne o średnicy sześciomilimetrowej), poprzez bibułki filtracyjne, filtry z pianki morskiej, aż do balsy – czyli kawałków drewienka wyśmienicie pochłaniających wilgoć (dzięki czemu zabezpieczają też przed nałykaniem się kondensatu). Jednak wielu fajczarzy nie używa filtrów twierdząc (w większości słusznie), iż tytoń traci na smaku, a przecież fajkowym dymem i tak nie powinno się zaciągać. Dla ostrożnych jednak – niezbędne.
Kryształki silikażel
Silikażel, czyli żel krzemionkowy, powstały w wyniku uwodnienia krzemionki oraz przesuszeniu hydrażelu krzemionkowego. Efektem ostatecznym są przezroczyste, bądź białe kryształki, choć mogą być obecne również inne kolory. W fajczarstwie używa się jednak tych dwóch powyższych. Zastosowanie kryształków jest bardzo proste – wsypuje się je na dno fajki. Dzięki właściwościom higroskopijnym bardzo dobrze wchłaniają wilgoć oraz kondensat, ale też mogą podnieść dno fajki, jeśli te jest za nisko w stosunku do kanału dymnego. Można dzięki temu wypalić całe nabicie. Dodatkowo – odpowiednia ilość silikażelu zapobiega zatkaniu się przewodu dymnego. Po paleniu kryształki zmieniają kolor. Im ciemniejsze, tym goręcej, chciwiej oraz wilgotniej paliliśmy. Dobra miarka dla początkujących, ale przydatne dla każdego.
Fajkowe kosmetyki
Fajka jest kobietą, a kobieta potrzebuje kosmetyków. To znaczy – nie potrzebuje, ale ma społeczne zezwolenie na ich nielimitowane użytkowanie. Panowie pozostający w związkach wiedzą. Ci wolni zresztą też. Dla fajczarzy to także nie nowość.
Kosmetyków do pielęgnacji fajki jest wiele. Jest wosk carnauba służący do nabłyszczania, ale też zabezpieczania drewna oraz ustnika. Istnieją specjalne preparaty do usuwania przykrego zapachu z komina. Można również zaopatrzyć się w pasty lekkościerne do polerowania ustnika, by usunąć zanieczyszczenia, ale też zapobiec utlenianiu ebonitu, co powoduje zmianę jego koloru.
Pokrowce
Pojemna kategoria. Mieści w sobie saszetki na fajki, czy mieszki na tytoń. Zwykle skórzane, saszetki pozwalają trzymać kilka fajek często wraz z oprzyrządowaniem i porcją tytoniu. Świetna rzecz na wyjście do pubu (do sali dla palących) lub na wyjazd. W eleganckim opakowaniu można zebrać większość ulubionego do palenia zestawu. Bywa też, że pokrowce zastępują stojaki.
Zapałki, zapalniczki
Kolejny must have. Do odpalania tytoniu nadają się zapałki – istnieją nawet specjalne do cygar i fajek, dłuższe, grubsze, ale wystarczą w zupełności zwykłe. Jeśli ktoś woli praktyczność nad tradycję, dostępne są na rynku specjalne fajkowe zapalniczki z pochylonym palnikiem. Dzięki nim odpalanie jest łatwiejsze. Dodatkowo można zaopatrzyć się w fajkowy model słynnego Zippo – z wywierconą dziurką po bokach komina. Można odpalić, pochylić do kąta prostego względem komina fajki i zająć ogniem całą powierzchnię nabicia.
Podstawki, stojaczki
Do tej grupy można zaliczyć pojedyncze lub większe stojaki służące trzymaniu naszych podopiecznych. Proste, długie, czy też kołowe. Czasem z miejscem na pojemnik do trzymania tytoniu. Fajki mogą stać pod różnym kątem, ale polecamy w szczególności tego typu stojaki, które pozwalają oprzeć fajkę prawie pionowo ustnikiem do góry. Dzięki takiej pozycji fajka lepiej oddycha po paleniu. Stojaki stają się konieczne przy większych kolekcjach, więc można nabyć je odpowiednio wcześniej.
Półki, szafki
Kiedy zbiór fajek staje się tak duży, iż nie sposób go pomieścić, rozwiązaniem stają się szafki fajkowe. Mogą one służyć do przechowywania znacznej ilości przyjaciółek. Posiadają drzwiczki, zwykłe drewniane, bądź oszklone, co zabezpiecza przed losowymi przypadkami ich uszkodzenia na przykład przez wyjątkowo ciekawskiego kota.
Popielniczki
Fajkowa popielniczka powinna mieć miejsce na swobodne położenie fajki, tak aby nie trzymać jej cały czas w dłoni bądź zębach. Musi mieć także specjalny koreczek pomagający w wystukiwaniu bez uszkodzeń powierzchni niedopalonych resztek, a także zwykłego popiołu. Nie trzeba wtedy grzebać łyżeczką niezbędnika w kominie. Unika się w ten sposób uszkodzeń fizycznych.
Zródlo - Fajkowo.pl.
|
|