Skręt z Yerba Mate

roberto2012

Jak każdego dnia, tak samo dzisiaj piję sobie Yerbę i wpadł mi do głowy taki pomysł, żeby sobie ją zapalić. Paliłem jakiś czas temu szałwię i mi smakowała, więc czemu nie Yerbę Very Happy

Przejrzałem w necie trochę na ten temat ale nic szczególnego i żadnych precyzyjnych informacji.

Przed chwilą skręciłem z Amandy. Trochę ciężko, bo grube niektóre te pocięte listki i sporo badyli Razz

Przydałby się młynek... Ale dobra, jakoś dałem radę i niedługo sobie zapalę. Jak najszybciej opiszę smak i efekty.

Ok, już po paleniu. Muszę powiedzieć, że bardzo dziwny smak. Podobny do tego, kiedy paliłem szałwię, lecz z szałwii o wiele łagodniejszy i bardziej taki ziołowy Wink

Z yerby dym jest lekki, tak samo gęsty jak ze zwykłego skręta ale dziwnie podszczypuje język. Akurat to mi nie przypasowało. Owszem, lubię szczypanie w język ale podczas palenia cygar itp. To jednak różni się trochę i nie podeszło mi za bardzo. Ogólnie takie dziwne i raczej nie warto tego palić częściej niż raz w życiu. Wiadomo, smak to kwestia gustu ale osobiście nie zapalę tego nigdy więcej. Oczywiście nie żałuję, ponieważ lubię poznawać nowe smaki i nabywać nowych doświadczeń, więc kto pije yerba mate to warto spróbować. Choćby dla samej ciekawości Smile

filip369

Nie ma co moim zdaniem próbować, bo nie wiadomo, co w takim dymie się znajduje.

drumyellow

To się nie nadaje do palenia i tyle : taki dym jest tylko rakotwórczy i nie ma żadnych walorów rekreacyjnych, bo skąd by miał mieć ?

roberto2012

Ja jestem taki, że jak coś mnie najdzie, to męczy aż tego nie zrobię, tak więc spróbowałem. Życia nie ryzykowałem, więc spoko.

Nienasycony2015

Dym jest rakotwórczy tylko wtedy, gdy substancja jest rakotwórcza.Yerba jest rakotwórcza?