Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kapek
Normalny Palacz
Dołączył: 07 Cze 2012
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:23, 04 Wrz 2012 Temat postu: Znalezione nie kradzione - czyli czy poszczęściło wam się. |
|
Witam!
Tak jak w temacie czyli czy znaleźliście kiedyś paczkę fajek? A może coś mocniejszego? ;d
Mi się za małolata zdarzyło znaleźć paczkę lmów niebieskich całą a było to w garażach
Opowiadajcie swoje historie.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:24, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Ja chyba Wam o tym kiedyś wspominałem, także możliwe, że się powtórzę. W wieku może 10 lat (nie pamiętam dokładnie) znalazłem jadąc rowerem wzdłuż działek paczkę papierosów (nie pamiętam jakich niestety, ale stawiam na L&My blue), zafoliowana, jednym słowem nówka sztuka Pamiętam tylko tyle, że pojechałem po ogień do domu pod przykrywką, że niby zachciało mi się pić i wziąłem zapałki z kuchni, potem na skraj lasu i wypaliłem jednego. Dziwne, bo nie pamiętam, co było dalej, ale nie dlatego, że się zjarałem tym fajkiem Paczkę chyba kumplowi dałem o 2 lata starszemu ode mnie, który ma działkę niedaleko mojej, ale tego nie jestem pewien.
Rok temu jak jechałem autobusem z kumplami to na tylnych siedzeniach zauważyliśmy paczkę po LD slimach, pomyślałem, że pewnie pusta. Kolega wziął, sprawdził i jeden slim był wciśnięty w sam róg, że zakamuflował się w sreberku i ktoś pewnie myślał, że zostawia pustą paczkę.
W sumie to tyle znalezionych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koxu
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:15, 24 Sie 2014 Temat postu: |
|
Odświeżę trochę temat Jak miałem cos kolo 12 lat, znalazłem z kolegami paczkę viceroyow niebieskich. Nikt chyba nawet nie pomyślał żeby spróbować ( oprocz mnie ), wiec kolega który pierwszy ją zauważył oddał swojemu ojcu który palił
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:27, 24 Sie 2014 Temat postu: |
|
Ja tam szczęścia nie mam, bo zawsze na puste paczki trafiam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:53, 25 Sie 2014 Temat postu: |
|
Ja jakoś w maju w pociągu regio znalazłem nówkę paczkę R66, ale kolega wziął je ode mnie do mieszania z innymi wyrobami do palenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SmokerMercury
VIP
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:08, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
Ja znalazłem parę razy pełne paczki papierosów na chodniku Kiedyś znalazłem paczkę wschodnich EB, innym razem prawie całą paczkę Winstonów w Turcji a niedawno paczkę Viceroy Red.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nocozrobisznicniezrobisz
Bierny Palacz
Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:03, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
Całej paczki nie ale kiedyś znalazłem L&M-a na placu zabaw O.o;i dzisiaj nowiutkiego lucky strike'a
Ostatnio zmieniony przez nocozrobisznicniezrobisz dnia Sob 22:03, 30 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inmedio
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:20, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
To ja mam ciekawą historię na ten temat A w sumie dwie:
1. Kiedyś w zwyczaju miałem zdeptywania paczek papierosów które leżały na ulicy w celu sprawdzenia czy jest pełna czy pusta. Wiem głupie ale czasy były inne. Zawsze paczki były puste, aż pewnego na oku miałem paczkę do zdeptania i postanowiłem na nią zaskoczyć ... okazało się, że po moim sprawdzeniu była pełna i już nie możliwa do spalenia
2. Zimą przyjechał do mnie znajomy. Zaparkował na śniegu pod domem. W domu okazało się, że zostawił w samochodzie paczkę Westów ICE. Poszliśmy po nią razem. Nie mogliśmy jej znaleźć. Teoria padła taka, że zgubił ją pod sklepem w chwili zakupu. Równo po tygodniu mój parking został odśnieżony przez pług. Pług odsłonił paczkę Winstonów ICE, a co najdziwniejsze paczka była nie naruszona a same papierosy były dobre w smaku
|
|
Powrót do góry |
|
|
KondziuM
Początkujący Palacz
Dołączył: 02 Gru 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko/Tonsberg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:28, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
Mniej wiecej rok temu wracalem ze szkoly i idac przez glowny plac w miescie zauwazylem paczke po czerwonych LSach wiec sobie ja kopnalem, a tu nagle w oczy rzucil mi sie pomaranczowy kolor filtra. Okazalo sie, ze w paczce bylo 10 papieroskow, ktore sobie potem spalilem.
Miesiac temu popilem z kumplami na miescie i szlismy noca do mojego domu zeby sie, ze tak powiem "dobic". Gdy tak szedlem narabany z lekko spuszczona glowa to zauwazylem na chodniku saszetke. Okazalo sie, ze w srodku bylo kilka zielonych korkow do spalenia. Na oko jakis gram
|
|
Powrót do góry |
|
|
SKYFander
Bierny Palacz
Dołączył: 06 Paź 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:10, 03 Paź 2014 Temat postu: |
|
W gimnazjum jak byłem, to na jakimś parkingu znalazłem calusieńką paczkę "Czterdziestek". Folia, nówka całe 40 papierosków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Faperion
Bierny Palacz
Dołączył: 29 Wrz 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:20, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
Jeżeli chodzi o fajki to mam ogromne szczęście Raz jak miałem 13 lat znalazłem (!) dwie paczki jednego dnia : Zamkniete zafoliowane black devile czekoladowe i lmy niebieskie bez jednego fajka A ostatnio znalazłem w paczce 7 cameli w tej paczce z jakieś okazji
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:51, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
Kilka razy mi się zdarzyło. Dwa razy pod komendą po trzy sztuki w paczce (raz Marlboro goldy miękkie, drugich nie pamiętam). Na skrzynce u siebie w bramie 3/4 paczki cześków niebieskich. Wziąłem jednego, spaliłem i oddałem sąsiadowi resztę bo wiedziałem, że to jego. I kiedyś na ławce jednego Marlboro golda w twardej paczce, ale wtedy jeszcze nie paliłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|