Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:15, 31 Sie 2012 Temat postu: |
|
W mieszkaniu to shishkę się pali A na przystanku to wiadomo, pomimo zakazu palenia to wypada gdzieś odejść na bok i wybadać, w którym kierunku wieje wiatr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hanusiak
Początkujący Palacz
Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:25, 28 Wrz 2013 Temat postu: |
|
Wtrącę swoje 3 grosze do dyskusji, oczywiście możecie się ze mną nie zgodzić, ale to moje osobiste przemyślenia.
Nie wszyscy palacze są przykładem złego wizerunku.
Idąc ulicą, widząc rodzica z małym dzieckiem schodziłem na bok i nie zaciągałem się, żeby dzieciakowi nie śmierdziało. Na przejściach dla pieszych stawałem dalej od niepalących, ogólnie przystając to robiłem. Palenie na przystankach zdecydowanie nie, w pomieszczeniach też nie. Zamiast palić na balkonie wychodziłem na zewnątrz. Ogólnie starałem się jak najmniej wpływać na niepalących. Niestety, widząc, jak dresik wpada na przystanek i siedząc między ludźmi odpala fajkę ciężko odmówić niepalącym irytacji. Kolejny problem, że sporo niepalących widzi palacza, jak faszystę, który za cel życia postawił sobie ich otrucie. Ciężko jest być postrzeganym, jako kulturalny palacz w dzisiejszych czasach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:09, 28 Wrz 2013 Temat postu: |
|
Ja mam podobne odczucia/zachowania jak hanusiak - ja też nie palę na przystankach, bo nawet dla mnie jako palacza dym tytoniowy na przystanku działa bardzo drażniąco W ogóle to u mnie jest kwestia tego typu, że w zasadzie cały czas jestem skrytopalaczem. Jakoś nie lubię się obnosić z papierosem na ulicy czy w innych miejscach publicznych. Wkurza mnie też fakt, że palacze są postrzegani jako najgorszy sort człowieka - truje siebie i truje innych. Jak już wspomniałem, sam nie palę w miejscach publicznych, a mimo to jestem utożsamiany z tą grupą. Tak więc jak by się palący nie starał to i tak będzie mu wypominane, że pali. Chore, ale nie bierze się to znikąd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
RocknRoll
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:28, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
Niby moda na niepalenie, zdrowy tryb życia i inne pierdoły, a zawsze widzę na przystanku jedną lub kilka osób z papierosem, zawsze ktoś pali w miejscu publicznym. Teraz w ogóle jest straszna nagonka na palaczy, mandaty nawet za wyrzucenie peta na ziemię... Ja za zapalonego papierosa pod szkołą prawie z niej wyleciałem, bo nie zgasiłem gdy podeszła wicedyrektorka, a jestem pełnoletni. Tak jak rok temu nikt nie zwracał tam uwagi na palenie, bo pali tam co druga osoba, tak teraz drzwi są pozamykane, nie można wychodzić, bo ludzie się skarżą, że "hołota palli pod ich oknami", jakby to było faktycznie coś strasznego. Niektóre stare baby robią nawet zdjęcia palaczom... Dopóki nie dmucham komuś dymem w twarz palenie jest moją prywatną sprawą i nikogo nie powinno to obchodzić. Ale w tym chorym kraju wszystko wszystkim przeszkadza i jeszcze długo się to nie zmieni...
Jak mi się chce palić to palę w miejscach publicznych, np. pod galeriami handlowymi są wyznaczone do tego miejsca, na przystanku wystarczy stanąć za białą linią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matthewx
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:25, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
zgadza się palacze są dyskryminowani w przestrzeni publicznej i nikt ich nie broni, palę moja sprawa co komu do tego i tak juz malo gdzie mozna zajarać w spokoju wszedzie zakazy.....
a ta moda zna zdrowy tryb zycia bez komentarza, niech pogadaja o tej chemii co do zarcia pakuja
Ostatnio zmieniony przez matthewx dnia Śro 21:26, 02 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:42, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
Jak jestem teraz w Poznaniu to odnoszę wrażenie, jakby ludzie mieli w dupie wszelkie zakazy - palą na ulicach, przystankach - wszędzie gdzie się da. Zwłaszcza jak wychodzę z zajęć z politechniki to przed budynkiem jakieś pół uczelni na papierosie Śmiesznie to wygląda gdy wychodząc na zewnątrz można siekierę w powietrzu powiesić
|
|
Powrót do góry |
|
|
hanusiak
Początkujący Palacz
Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:52, 03 Lis 2013 Temat postu: |
|
Śmiesznie, czy nie, to na dobrą sprawę osoby, które palą właśnie na przystankach, czy "wszędzie, gdzie się da" robią "kiepską reklamę" palaczom, którzy nie chcą w żaden sposób innym przeszkadzać i nie chcą, aby im przeszkadzano. Niestety smutne jest to, że muszę cierpieć z powodu stereotypowego dresa, który na przystanku dmucha innym w twarz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|