Zakaz palenia w miejscach publicznych

roberto2012

Dzisiaj usłyszałem w radiu o wprowadzeniu zakazu palenia we wszystkich miejscach publicznych. Jestem tym bardzo zdemotywowany....

Ustawa ma wejść 15 listopada. Całkowity zakaz będzie obowiązywał m.in. w taksówkach, szpitalach, pubach oraz innych placówkach gastronomicznych. Mandat za nieprzestrzeganie zakazu będzie wynosić 2 tys. zł.

Beznadzieja, bo w domu nie lubię zbytnio palić. Ciekawe, czy zamkną u mnie w szkole palarnię Mad

Bajecznie7

Ciekawe kiedy nie będzie można palić na podwórku, albo w ogóle w domu bo dym przechodzi przez ściany i drażni sąsiadów? Aj zgroza euro cwele i faszyści chcą nas wybić Sad

roberto2012

Wszystko przez tą UE. Same głupoty wymyślają. Np. kiedyś z tą krzywizną bananów, obwodem jakichś ogórków, czy tam innych warzyw. Kto to kur*a wymyśla.

Bajecznie7

Wszystko musi być perfekcyjne, może nie długo brzydcy ludzie będą gdzieś zsyłani bo nie pasują do reszty społeczeństwa? Takie działania nie przypominają nazistowskiej ideologii?

roberto2012

Pewnie będą płacić twarzowe xD UE mi bardziej komunę przypomina. Na YT jest fajny filmik, gdzie właśnie jest takie porównanie.

devilax

czyli nawet idąc ulicą nie będzie można palić??

roberto2012

No właśnie chyba na ulicy będzie można.

trepanacja

A ja uważam, że to dobrze. Nie lubię śmierdzieć nikotyną, a tak, wchodząc do jakiegoś pubu, czy jadąc taksówką musiałem wdychać te wyziewy.

roberto2012

Skoro palisz to raczej nie powinno Ci to przeszkadzać.

Wiring

roberto2012

Ale to chyba dotyczy tylko właścicieli restauracji itp.

trepanacja

roberto2012

W sumie to też nie lubię palić w zamkniętych pomieszczeniach, ale jakoś zbytnio zapach mi nie przeszkadza. Zależy jeszcze co palisz Smile

trepanacja

Tytoń

roberto2012

No dobra, tytoń. Ale jeśli palę np. waniliowy albo truskawkowy to od razu towarzystwo się dopytuje szczegółów Wink

Z aromatyzowanych przyjemny zapach.

trepanacja

Mnie ten zapach zawsze przeszkadza. Mój znajomy eksperymentuje z różnymi tytoniami, typu właśnie wanilia czy truskawka. Też strasznie śmierdzi. Jeżeli palę, to jest mi to wszystko jedno. Ale jeżeli akurat nie palę papierosa, to mi ten smród przeszkadza. Z tego powodu nie palę w domu czy w samochodzie. Jeżeli już się wybieram do jakiegoś lokalu, to wybieram ten dla niepalących. Podobnie rzecz ma się z pociągami - tylko przedział dla niepalących.

Ideałem jest palenie na polu. Nie osiada ten zapach nigdzie, a można palić w taki sposób, by nikomu nie przeszkadzać. Podobnie ma się sprawa z paleniem na balkonie. Zresztą, w ten sposób wypala się mniej papierosów, bo albo nie chce się wychodzić na balkon z powodu zimna, albo lenistwa Very Happy

roberto2012

Dziwny trochę jesteś xD To tak jakbyś pił kakao i nie lubił zapachu czekolady Razz

No, ale jeśli nawet aromatyzowane Ci śmierdzą to już nie wiem...

trepanacja

Nie

To jest tak, że mnie nie przeszkadza ten zapach jak palę. Ale przebywanie w miejscu, w którym czuć zapach nikotyny, która osiadła na ubraniach, meblach, zasłonach i wszystkim, co materiałowe mnie się nie podoba.

roberto2012

Kolejny przypadkowo znaleziony artykuł na ten temat: [link widoczny dla zalogowanych]
Mandat nawet do 500 zł...

Varg

Nie mam zamiaru tego czytać, wystarczają mi nerwowe sytuacje w szkole :/

konfitura

podpalę ten sejm chyba.

trepanacja

Nie rusza mnie to zbytnio. Rada Miasta wprowadziła takie obostrzenia już dawno. Zresztą, uważam to za krok w dobrą stronę. Nie powinno się narażać dzieci na bierne palenie.

roberto2012

W takim razie dzieci nie powinno się też narażać na wdychanie spalin itp. "strasznie" szkodliwych rzeczy.

konfitura

nie narażajmy dzieci na życie

Mydlana

Nie no moim zdaniem troche przesadzacie.. Niktórym ludziom przeszkadza zapach dymu itp i powinni miec prawo do wdychania w miarę "czystego" powietrza.
Ja osobiscie jestem za tym zakazem. jak chcecie palić to tam gdzie nikomu nie bedziecie przeszkadzac.

konfitura

no ok, tylko że to już powoli zaczyna przeradzać się w paranoję. za chwilę wycofają papierosy w ogóle ze sprzedaży, potem zabronią wszystkiego, co dobre, bo niemoralne, bo tuczy, bo truje, bo prowadzi do śmierci. Jakby nie wpadli na prosty wniosek - życie prowadzi do śmierci

a co do zapachu - mnie przeszkadza potwornie zapach ryby i jakoś muszę powstrzymywać pawia.

roberto2012

A jak było w ubiegłym wieku z paleniem? Wtedy chyba 90% społeczeństwa paliła (nie licząc dzieci) i nie było jakiegoś wielkiego spadku w liczbie ludności, wszyscy normalnie sobie żyli. Zresztą, teraz to nawet nie ma co tego przypominać, bo przecież wszyscy chcą być teraz ekologiczni. Powoli, małymi kroczkami dążą do wycofania tytoniu ze sprzedaży. Ciekawe, czy chmielu też się tak pozbędą Wink

I ogólnie alkoholu.

konfitura

w latach 80tych jeszcze palenie było tak popularne, że wręcz modne Razz

a polakom alkoholu nie odbiorą, bimber da się pędzić chyba ze wszystkiego i to dopiero będzie plaga zatruć i śmierci.

roberto2012

No tak, ale chodzi mi o browary i gorzelnie Razz

Zresztą to było pytanie retoryczne, bo wiem, że tak się nie stanie.

trepanacja

Szkoda, że w tym wszystkim odeszliśmy od tematu. Nie zabronią palenia tytoniu, jak i nie zabronią spożywania alkoholu. Nie jest to żaden argument na rzecz, czy przeciwko zakazowi palenia w miejscach publicznych. Gdyby palacze potrafili palić z klasą i kulturą, to nie byłoby tych narastających obostrzeń. Bo na dobrą sprawę, ja stojąc na przystanku niekoniecznie mam ochotę wąchać czyjeś męskie czy viceroye, tak samo jak nie lubię jak na mojej odzieży osadza się zapach palenia, bo akurat wszedłem do jakiegoś lokalu.

Spójrzmy na to, z jeszcze innej strony. Czy coś się stanie, jeżeli będąc w parku nie będzie można zapalić? Albo gdy nie będzie można zapalić na przystanku? Nie stanie się żadnemu palaczowi krzywda. Wasze narzekania są na wyrost, na zasadzie psa ogrodnika, co sam nie zje, a drugiemu nie da.