| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
|
 Wysłany: Nie 18:22, 06 Sty 2013 Temat postu: Szybkie palenie a spokojne.... |
|
Zauwazylem ciekawa rzecz a mianowicie, jak pale skrecika lapczywie tj. bardzo szybko tyton tak bardzo mi nie smakuje w porównaniu do palenia spokojnego [z dluzszymi odstepami miedzy machami]. Takie zjawisko wystepuje takze w paleniu tradycyjnej fajki. Wtedy mozna sie delektowac palonym tytoniem, nie wiem czy tylko ja mam takie wrazenie, ale naprawde tyton smakuje wtedy lepiej, jakby pelniej mozna poczuc smak shagu.
Ciekaw jestem czy wy tez macie takie doswiadczenia.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 18:34, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
Jak się pali szybko to robi się tzw. "marchewka" czyli żar w kształcie marchewki. Wtedy jest za duża temperatura spalania, tytoń jest za mocny, nieprzyjemny i po prostu gryzący w podniebienie. Dobrym skręcikiem trzeba się delektować, a nie palić na czas. Tak samo jak z kawą 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ambarans1
Bierny Palacz
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Nie 22:31, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
| roberto2012 napisał: | | Jak się pali szybko to robi się tzw. "marchewka" czyli żar w kształcie marchewki. Wtedy jest za duża temperatura spalania, tytoń jest za mocny, nieprzyjemny i po prostu gryzący w podniebienie. Dobrym skręcikiem trzeba się delektować, a nie palić na czas. Tak samo jak z kawą |
Dokładnie. Dodam jeszcze z włąsnego doświadczenia że czasami zdarza mi się "marchewkę" zrobić kiedy ukręcę sobie za słąbego i mocniej ciągnę
|
|
| Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pon 10:30, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
Owszem, za "luźny" skręcik spala się jak wariat, jest mocny i duszący w smaku, chujnia jednym słowem.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pon 23:18, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
| roberto2012 napisał: | | Owszem, za "luźny" skręcik spala się jak wariat, jest mocny i duszący w smaku, chujnia jednym słowem. |
Wiesz Roberto jak jest tak optymalnie luzny [tj.nie za duzo, nie za malo], to nawet dobrze wplywa na jakosc palenia [dobry jest cug, duze geste chmury dymu itd.], ale tak jak piszesz ''za luzny'' wtedy rzeczywiscie kicha......
Osobiscie wole troche za luzny, niz kolek którego ni chuja nie da sie palic....
Ostatnio zmieniony przez sztos19 dnia Pon 23:20, 07 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Wto 1:14, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
Ani za luźny, ani za bardzo zbity nie jest fajny Musi być idealny, a to jest pojęcie względne, bo dla jednego idealny jest taki, który ma troszkę luzu w sobie, a drugiemu chętniej podchodzi troszkę bardziej zbity. Dla mnie idealny jest bardziej zbity niż luźny (oczywiście nie na kołek) i dość podsuszony tytoń. Wtedy jest moc z wyrazistym aromatem, odpowiednio szybko się spala (bez bólu policzków potem  ) i dym nie gryzie. Ale ciężko opisać słowami, trzeba by było pomacać 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
