Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
RocknRoll
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:03, 13 Maj 2013 Temat postu: Gdy połamie się fajka... |
|
Siema.
Macie jakieś sposoby co zrobić z połamanym papierosem? Mi się to dzisiaj zdarzyło drugi raz w ostatnim czasie, szlug połamał się przy samym ustniku. Skleiłem taśmą biurową i spaliłem, wcześniej gdy mi się to zdarzyło skleiłem taśmą opatrunkową i boje się, że nawdychałem się przy paleniu jakiegoś gówna, bo trochę tej taśmy też spaliłem.
Co robicie gdy zdarzy się, że połamie się Wam papieros? Wyrzucacie czy ratujecie tak jak ja?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
abishai
VIP
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:51, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
jak mam bletki to roluję, jak mam fifkę to palę przez nią, jak nic nie mam to kopcę bez filtra, moim zdaniem szkoda czasu na coś bardziej pracochłonnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:45, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
Jak kolega wyżej Najczęściej to bletka, albo bez filtra. Zależy gdzie się ułamie. Jak nie mam bibułek, a złamie się w połowie to tylko palę tą połówkę z filtrem i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
merkury
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 3:32, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
Jeśli ułamie Ci się papieros przy ustniku to bardzo łatwo go naprawić. Wyrzucasz resztkę tytoniu przy ustniku (zazwyczaj jest tam grubszy papier- tracisz jakieś 3-5mm tytoniu) i odłamaną końcówkę wtykasz w puste miejsce. Jeśli dobrze to zrobisz papieros nie traci cugu i bardzo ładnie się pali. Jeśli złamie się w połowie wypalasz nieodłamaną cześć a później znów wyrzucasz tytoń i wtykasz odłamaną cześć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matthewx
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:49, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
nie mialem nigdy takiego przypadku że papieros sie polamal, gdyby cos takiego sie przydarzylo nie wyrzucilbym go tylko spalil te 2 czesci albo tak jak Merkury pisze zrobic
|
|
Powrót do góry |
|
|
merkury
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:36, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
W górach i w podróżach często się łamały
|
|
Powrót do góry |
|
|
RocknRoll
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 14 Lis 2012
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:23, 14 Maj 2013 Temat postu: |
|
merkury napisał: | Jeśli ułamie Ci się papieros przy ustniku to bardzo łatwo go naprawić. Wyrzucasz resztkę tytoniu przy ustniku (zazwyczaj jest tam grubszy papier- tracisz jakieś 3-5mm tytoniu) i odłamaną końcówkę wtykasz w puste miejsce. Jeśli dobrze to zrobisz papieros nie traci cugu i bardzo ładnie się pali. Jeśli złamie się w połowie wypalasz nieodłamaną cześć a później znów wyrzucasz tytoń i wtykasz odłamaną cześć. |
Teraz mi się przypomniało, że koledzy za czasów gimbazy tak robili.
Nie pomyślałem i niepotrzebnie kombinowałem z taśmą.
Ostatnio zmieniony przez RocknRoll dnia Wto 19:24, 14 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert20
Początkujący Palacz
Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:28, 21 Maj 2013 Temat postu: |
|
Zawsze jak łamały mi się fajki skręcałem w ten sam sposób co merkury, nigdy by mi do głowy nie przyszła taśma
|
|
Powrót do góry |
|
|
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:08, 21 Maj 2013 Temat postu: |
|
Mi bardzo rzadko sie lamia papierosy/skrety, ale jak juz to poprostu wyrzucam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robert20
Początkujący Palacz
Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:17, 21 Maj 2013 Temat postu: |
|
Mi osobiście kraje się serce jak mam wyrzucić papierosa, skręcane przeze mnie to żaden problem bo tylko bibułka się marnuje i to co się wysypie do kieszeni, ale jak jakiś czas temu paliłem tylko koncernówki to było mi szkoda wywalić, tym bardziej jak był ze sztuksa po 70 gr, wiadomo niby żaden pieniądz ale na ulicy rzadko choćby tyle znajduje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
matthewx
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ełk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:44, 21 Maj 2013 Temat postu: |
|
przy obecnych cenach fajek to napewno serce sie kraja jak sie uszkodzi czy coś, też zawsze staram sie ratować i jak pale zawsze do samego konca do flitra......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szeryfian
VIP
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:42, 23 Sty 2015 Temat postu: |
|
Mi zawsze jak nadłamie się papieros to zatykam palcem w miejscu gdzie się nadłamał aby był ciąg i palę, jak żar dojdzie do miejsca złamania to jeśli to możliwe przeciągam mocno żar zaciągając się tak aby zaczęła się palić strona za złamaniem albo kończę palić w zależności jak wyjdzie cała sprawa podczas palenia . Przypadku z całkowicie złamanym papierosem raczej uświadczyłem bardzo mało razy więc nie pamiętam co robiłem w tej sytuacji, ale na obecną chwilę wypaliłbym dłuższą część lub go wyrzucił.
Ostatnio zmieniony przez Szeryfian dnia Pią 1:44, 23 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba
VIP
Dołączył: 17 Gru 2013
Posty: 853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:12, 23 Sty 2015 Temat postu: |
|
Mi się łamały kiedyś, za gówniarza. Nosiło się wtedy 1-2 sztuki w kieszeni luzem. Teraz też czasem się zdarzy, że złamie się przy wyjmowaniu z paczki. Najczęściej łamie się przy filtrze, więc po prostu spalam bez filtra. Jak leci w połowie to pół z filtrem spalam, a drugą albo wyrzucam, albo rozwalam i kręcę w bibułce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:25, 25 Sty 2015 Temat postu: |
|
Haha kuba, skąd ja to znam? Też za gówniarza mi się łamały, ale teraz to kładę połamanego do paczki i w domu kręcę w bibułce. BTW, kilka razy połamały mi się Chesty niebieskie, po skręceniu w bibułce były mocniejsze od niejednych czerwonych papierosów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SmokerMercury
VIP
Dołączył: 18 Lut 2013
Posty: 1239
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:30, 25 Sty 2015 Temat postu: |
|
Mi na szczęście nie łamią się fajki od bardzo długiego czasu. Nie pamiętam kiedy ostatnio mi się złamał jakiś papieros. Kiedyś jak pamiętam miałem taką sytuację ze złamał się koło filtra to paliłem bez filtra. Czasem bywa tak, że człowiek odpali nie z tej strony co trzeba ( po pijaku xD ) to wtedy już musowo bez filtra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ryanwolfe
VIP
Dołączył: 11 Mar 2013
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:53, 25 Sty 2015 Temat postu: |
|
Mój kolega sobie tak raz po pijaku filtra chciał zapalać Trzymał włączoną zapalniczkę chyba z minutę i w końcu wrzasnął na cały głos "KURWA, CZEMU TO GÓWNO SIĘ NIE PALI!?" a me leżeliśmy na ziemi ze śmiechu
|
|
Powrót do góry |
|
|
ajronmen
Zaawansowany Palacz
Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:21, 26 Sty 2015 Temat postu: |
|
Najgorzej, jak odpalisz od filtra i jeszcze zostawisz pojarę Moje ulubione powiedzenie na imprezie, mi osobiście 3 razy się zdarzyło odpalić od filtra, raz było ciemno, raz byłem w stresie a raz się naprułem. Wówczas jak filtr nie był całkowicie spalony to z filtrem, a jak dopaliłem całkiem i się stopił to bez
|
|
Powrót do góry |
|
|
|