Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sztos19
VIP
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 6:27, 15 Mar 2012 Temat postu: Ból gardla |
|
Chcialem sie spytac czy wy tez macie takie przygody z paleniem.Od jakiegos czasu pale Mac Baren halfzware i od czasu do czasu,jak troche podsusze ten tyton,i luzno zwine w zwijarce,to mam takie lekkie bóle gardla,potem one mijaja,ale za jakis czas wracaja.Nie wiem moze to wina tego ze przedtem zawsze palilem lzejsze tytonie,po których nie mialem nigdy takich sensacji.Jak zmieszam halfzware z jakims aromatem,to tez nie wystepuja te bóle.Tak samo jak skrece troche grubiej,tez one nie wystepuja,nie wiem moze tylko ja mam takie problemy,dlatego chcialbym wiedziec czy ktos mial podobne historie.Zaznaczam ze shag pale od niecalego roku,przedtem tylko papierosy Camel[zólte].Malrboro[czerwone],po nich tez nigdy nie mialem takich dolegliwosci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
roberto2012
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3613
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:54, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
Po prostu palisz za mocne. Ja od dłuższego czasu palę zware'a, a nawet aktualnie jak tytoń jest za bardzo suchy i wezmę głębszego bucha to nieprzyjemnie drapie po gardle. Tym bardziej jak "szatana" skręcisz, czyli luźno to już w ogóle Miałem tak ze 2 razy z Turnerem, że za bardzo wysuszony był i do tego luźno mi się skręcił to już nie dałem rady spalić go do końca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|