Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shagger
Normalny Palacz

Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:04, 21 Gru 2012 Temat postu: Vanilla |
|
Bez rewelacji, cygaretki jak każde inne, wyczuwalny smak wanilii, dosyć gęsty, delikatnie gryzący dym i brak filtra - tylko tyle rzuca się w oczy. Smak - hmm... Nie dostrzegam niczego ciekawego, fajna cygaretka do poćmienia raz na jakiś czas, ale na dłuższą metę nie chciałbym ich palić. Cenowo - dałem 2 zł za jedną sztukę, pakowaną w żółtą folijkę z napisem candlelight vanilla. Moja ocena to 7/10. Może tak być dlatego, że kupiłem w kiosku gdzie leżały na szybie nie wiadomo jak długo i w jakiej wilgotności/temperaturze
Dostępne są zarówno wersje z filtram jak i bez niego. Format cigarillos, dostępne w opakowaniach po 1 szt, lub paczkach 10szt i kartonikach po 50 szt. Produkcja maszynowa.
Ostatnio zmieniony przez shagger dnia Sob 17:40, 22 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sztos19
VIP

Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:58, 22 Gru 2012 Temat postu: Re: Vanilla |
|
shagger napisał: | Bez rewelacji, cygaretki jak każde inne, wyczuwalny smak wanilii, dosyć gęsty, delikatnie gryzący dym i brak filtra - tylko tyle rzuca się w oczy. Smak - hmm... Nie dostrzegam niczego ciekawego, fajna cygaretka do poćmienia raz na jakiś czas, ale na dłuższą metę nie chciałbym ich palić. Cenowo - dałem 2 zł za jedną sztukę, pakowaną w żółtą folijkę z napisem candlelight vanilla. Moja ocena to 7/10. Może tak być dlatego, że kupiłem w kiosku gdzie leżały na szybie nie wiadomo jak długo i w jakiej wilgotności/temperaturze
Dostępne są zarówno wersje z filtram jak i bez niego. Format cigarillos, dostępne w opakowaniach po 1 szt, lub paczkach 10szt i kartonikach po 50 szt. Produkcja maszynowa. |
Powiedz kolego Shagger czy ta wanilia jest bardziej taka naturalna czy smak chemiczny. Pozatym czy zapach po tych cygaretkach zostaje w pomieszczeniu taki przyjemny waniliowy, czy smród jak po krajowych papierosach..........
|
|
Powrót do góry |
|
 |
shagger
Normalny Palacz

Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:43, 22 Gru 2012 Temat postu: |
|
Zapach w pomieszczeniu dość przyjemny, ale szczerze mówiąc nie wiem jaka jest ta wanilia, jak już wspomniałem cygaretka przeleżała trochę czasu na oknie w kiosku, przez co na pewno sporo straciła. Wanilia była dość słabo wyczuwalna i nie zajeżdżała chemią, ale jak jest w cygaretce "świeżej" nie wiem, może jak będę w jakieś trafice to kupie i coś więcej napisze.
Ostatnio zmieniony przez shagger dnia Sob 20:44, 22 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sztos19
VIP

Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:13, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
Tak to wlasnie jest z ta swiezoscia w trafikach, nigdy czlowiek nie wie na co trafi...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Look_Out
Zaawansowany Palacz

Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:24, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
W Polsce nigdy człowiek nie wie na co trafi, nie tylko jeśli chodzi o tytoń.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
shagger
Normalny Palacz

Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:36, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
To nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz jak kupuje coś takiego. W Polsce nigdy nic nie wiadomo to już trzecia trefna cygaretka w ciągu ostatniego miesiąca (kupiłem ok.10, czyli 30% to syf..). Póki co na szczęście nie zdarzyło mi się trafić na zeschnięty shag , ale zdarzyło się kupić zeschnięte fajki z banderolą 2007 (jakieś 2 miesiące temu), rozumiem leżaki magazynowe, ale żeby aż tak ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sztos19
VIP

Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:54, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
shagger napisał: | Póki co na szczęście nie zdarzyło mi się trafić na zeschnięty shag |
Tez tak kiedys mówilem ,do czasu jak trafilem pare razy na nieswiezego MacBarena. Z aromatami jest najgorsza sprawa, jak tyton troche podeschnie i aromat wywietrzeje to dupa blada [nic nie da zadne odswierzenie tytoniu ,owszem tyton bedzie mokry i wilgotny ,ale aromat nigdy juz nie powróci - bedzie to taka namiastka [albo nawet tego nie bedzie] tego co bylo w poczatkowej fazie tytoniu kiedy byl swiezutki. Przerabialem to juz pare razy [z róznymi aromatami], i efekt byl taki sam -KICHA...................
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|